- Policja została wezwana około 8:40 po tym, jak samochód spadł do rzeki Dart
80-letni mężczyzna zmarł po tym, jak samochód zjechał z drogi do rzeki, a kierowca nadal znajdował się w środku.
Policja została wezwana około 8:40 dzisiejszego ranka po tym, jak samochód wpadł do rzeki Dart naprzeciwko stacji łodzi ratunkowych w Dartmouth.
Służby ratunkowe rozpoczęły szaloną akcję ratunkową na południowym nabrzeżu, aby uwolnić kierowcę. Na miejsce przybyła policja, karetki pogotowia, wozy strażackie, straż przybrzeżna i nurkowie.
Rzecznik policji w Devon i Kornwalii potwierdził teraz tragiczną śmierć kierowcy, emeryta, który jechał sam samochodem.
Służby podały w oświadczeniu: „Na miejsce szybko wysłano służby ratunkowe, w tym policyjnych nurków, którzy weszli do wody.
Policja została wezwana około godziny 8:40 po tym, jak według doniesień samochód spadł do wody rzeki Dart naprzeciwko stacji łodzi ratunkowych w Dartmouth
Obszar nasypu był zamknięty, a kordony utrzymywały się przez większą część dnia
Służby ratunkowe rozpoczęły szaloną akcję ratunkową na południowym nabrzeżu, aby uwolnić kierowcę. Na miejscu wezwano policję, karetki pogotowia, wozy strażackie, straż przybrzeżną i nurków
„Niestety, z samochodu wyjęto 80-letniego mężczyznę, który był jedynym pasażerem pojazdu i stwierdzono jego zgon na miejscu.
„Uważa się, że śmierć nie jest podejrzana i koroner przygotuje teraz akta sprawy”.
Obszar nasypu został zamknięty, a kordony utrzymywały się przez większą część dnia.
Po ponad trzech godzinach dotarcia na miejsce zdarzenia wydawało się, że reakcja służb ratunkowych została ograniczona – powiedział DevonLive świadek wypadku.
Poproszono mieszkańców, aby na razie unikali tego obszaru.