Afgańczyk oskarżony o planowanie udaremniono spisek dotyczący morderstwa do wynajęcia przeciwko Donalda Trumpa został deportowany z USA po odbyciu kary więzienia.
Farhad Shakeri (51 l.) przed zwolnieniem w 2008 r. spędził 14 lat w więzieniu za rozbój.
Departament Sprawiedliwości podał, że oskarżony terrorysta został następnie deportowany i stał się nabytkiem Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC).
Shakeri został oskarżony wraz z nowojorczykiem Carlisle Riverą, znanym również jako Pop (49 l.) z Brooklynu, Jonathon Loadholt (36 l.) ze Staten Island i czwartym anonimowym oskarżonym w ramach skomplikowanego zamachu na zlecenie Teheranu.
Są oskarżeni o próbę zamachu na Trumpa, a także irańsko-amerykańskiego działacza Masiha Alinejada i dwóch żydowskich biznesmenów mieszkających w USA.
Afgańczyk oskarżony o kierowanie udaremnionym spiskiem dotyczącym morderstwa do wynajęcia przeciwko Donaldowi Trumpowi został po odbyciu kary deportowany z USA. Na zdjęciu: Broń trzymana przez oskarżonego w związku z udaremnionym spiskiem
Rivera i Loadholt zostali aresztowani, ale Shakeri pozostaje na wolności Iranwedług Departamentu Sprawiedliwości.
Shakeri przybył do Stanów Zjednoczonych jako dziecko. Z postawionego mu aktu oskarżenia wynika, że ze swoimi współspiskowcami spotkał się podczas pobytu w amerykańskim więzieniu.
Został skazany w 1994 r. i odsiadywał wyrok w kilku więzieniach stanowych, w tym w Woodbourne Correctional Center, gdzie współpracował z anonimowym oskarżonym – stwierdza akt oskarżenia.
W 2005 roku został przeniesiony do ośrodka w Beacon, gdzie według urzędników poznał Riverę.
Shakeri wyemigrował do Stanów Zjednoczonych jako dziecko, chociaż FBI nie ujawniło, w którym roku przybył ani gdzie mieszkał.
Po uwięzieniu przebywał w kraju aż do deportacji w 2008 roku.
Z akt nowojorskiego Departamentu Więziennictwa i Nadzoru Społecznego wynika, że jego nadzór nad zwolnieniem warunkowym zakończył się w 2015 roku.
Zaledwie cztery lata później został ponownie aresztowany na Sri Lance w związku z przejęciem 92 kilogramów heroiny – czytamy w akcie oskarżenia.
Spisek przeciwko Trumpowi został zaaranżowany przez Teheran w odwecie za zabicie Qassema Sulejmaniego.
Farhad Shakeri (51 l.) oskarżony o kierowanie spiskiem przeciwko prezydentowi-elektowi w imieniu Teheranu
Zdjęcia próby zamachu na Trumpa opublikowane przez rząd
Opublikowane przez DOJ zdjęcia przedstawiające udaremnioną próbę zamachu
Zdjęcia opublikowane przez Departament Sprawiedliwości pokazują skład broni, którym dysponowali podejrzani zabójcy
Iran wielokrotnie zapewniał zabójców, że wydadzą jak najwięcej pieniędzy, aby mieć pewność, że zabójstwa zostaną przeprowadzone.
IRGC zleciło Shakeriemu inwigilację i zabicie Trumpa, aby pomścić niszczycielski atak dronów, w wyniku którego zginął Soleimani, przywódca elitarnej irańskiej siły Quds, w styczniu 2020 r.
Trump był celem od czasu zabójstwa Sulejmaniego i podczas kampanii poprosił o samoloty wojskowe i większe siły Tajnych Służb, aby chronić go przed zagrożeniami ze strony Iranu.
We wrześniu powiedział, że tak grozić, że wysadzi Iran w kawałki, jeśli wróci do Białego Domu i pojawią się groźby ze strony Teheranu.
Shakeri otrzymał rozkaz zamordowania Trumpa w ciągu zaledwie miesiąca, zanim miliony Amerykanów pójdą do urn 5 listopada.
Jednakże w nagranych rozmowach telefonicznych powiedział FBI, że nie planuje przeprowadzić operacji w wyznaczonym terminie.
Następnie Shakeriemu powiedziano, aby opóźnił spisek, ponieważ Iran uważał, że Trump przegra wybory i łatwiej byłoby się z nim skontaktować bez szczegółów prezydenckich tajnych służb.
Nie jest jasne, kiedy Shakeri wrócił do Iranu i jak udało mu się uciec ze Stanów Zjednoczonych.
Z dokumentów sądowych wynika, że działacz i dziennikarz Masih Alinejad był drugorzędnym celem irańskiego spisku mającego na celu zamordowanie Donalda Trumpa
Udali się na Uniwersytet Fairfield w Connecticut, gdzie na początku tego roku miała pojawić się Masih Alinejad, a także prześladowali jej dom na Brooklynie
Spisek przeciwko Trumpowi został zorganizowany w zemście za śmierć generała Qassema Soleimaniego z sił Quds irańskiej Gwardii Rewolucyjnej
Niepokojące dokumenty odtajnione przez Departament Sprawiedliwości ujawniły arsenał broni, jaki mieli do dyspozycji zabójcy, oraz wiadomości tekstowe, które wysyłali sobie nawzajem, aby obmyślić swój śmiercionośny plan.
Trio udostępniło także przerażające wiadomości głosowe, wzywając do cierpliwości i szczegółowo opisując, w jaki sposób będą podążać za swoimi celami.
Rivera i Loadholt rzekomo otrzymali od Shakeriego polecenie inwigilacji anonimowego obywatela USA, który jest „zdeklarowanym krytykiem” irańskiego reżimu.
„W zamian za obietnicę Shakeriego dotyczącą kwoty 100 000 dolarów Rivera i Loadholt wielokrotnie starali się zlokalizować ofiarę nr 1 pod kątem morderstwa” – stwierdza skarga.
IRGC pozostawało w stałym kontakcie z podejrzanymi i stwierdziło, że „pieniądze nie grają roli”, jeśli chodzi o realizację celów.
Udali się na Uniwersytet Fairfield w Connecticut, gdzie Alinejad miała pojawić się na początku tego roku, a także prześladowali jej dom na Brooklynie.
Prokuratorzy wyjaśnili także, w jaki sposób Iran wykorzystuje zagranicznych agentów, aby aktywnie atakować Amerykanów na terytorium USA za porwania i morderstwa.
Ich celem jest próba uciszenia dysydentów krytycznych wobec reżimu, a także odwet w związku ze śmiercią Soleimaniego.