Firma Boeing przyzna się do winy w związku z zarzutem oszustwa związanego z dwoma katastrofami samolotów 737 Max, w których zginęło 346 osób, w tym kilku Kanadyjczyków. Stało się tak po tym, jak rząd USA uznał, że firma naruszyła umowę, która chroniła ją przed ściganiem.
Ugoda, która została ujawniona przez Departament Sprawiedliwości USA w niedzielę wieczorem i nadal musi uzyskać zgodę federalnego sędziego, aby wejść w życie, przewiduje, że Boeing zapłaci dodatkową grzywnę w wysokości 243,6 mln dolarów. Była to ta sama kwota, którą zapłacił zgodnie z porozumieniem z 2021 r. że Departament Sprawiedliwości stwierdził, że firma dopuściła się naruszenia.
Ponadto niezależny monitor zostałby wyznaczony do nadzorowania procedur bezpieczeństwa i jakości Boeinga przez trzy lata. Umowa wymaga również, aby Boeing zainwestował co najmniej 455 milionów dolarów amerykańskich w swoje programy zgodności i bezpieczeństwa.
OBEJRZYJ l Dyrektor generalny Boeinga przeprasza podczas burzliwej sesji w Kapitolu:
Ugoda obejmuje jedynie wykroczenia Boeinga przed katastrofami, w których zginęło wszystkich 346 pasażerów i członków załogi na pokładzie dwóch nowych samolotów Max. Nie daje ona Boeingowi immunitetu w przypadku innych incydentów, w tym panelu, który zerwał samolot Max podczas lotu Alaska Airlines w styczniu, powiedział urzędnik Departamentu Sprawiedliwości.
Umowa nie obejmuje również żadnych obecnych ani byłych urzędników Boeinga, tylko korporację. W oświadczeniu Boeing potwierdził, że zawarł umowę z Departamentem Sprawiedliwości, ale nie miał dalszych komentarzy.
„Kochana umowa”
Adwokaci niektórych krewnych osób, które zginęły w dwóch katastrofach, zapowiedzieli, że zwrócą się do sędziego o odrzucenie ugody.
„Ta ukochana umowa nie uwzględnia faktu, że z powodu spisku Boeinga zginęło 346 osób. Dzięki przebiegłym zabiegom prawnym między Boeingiem a Departamentem Sprawiedliwości śmiertelne konsekwencje przestępstwa Boeinga są ukrywane” — powiedział Paul Cassell, prawnik niektórych rodzin.
ZOBACZ | Rodziny zmartwione wieloletnią sagą i tajemnicą, córka ofiary mówi:
Prokuratorzy federalni zarzucili Boeingowi spisek mający na celu oszukanie rządu poprzez wprowadzenie regulatorów w błąd co do systemu kontroli lotów, który był zamieszany w katastrofy, które miały miejsce w Indonezji w październiku 2018 r. i w Etiopii niecałe pięć miesięcy później. W katastrofie w Etiopii zginęło 18 obywateli Kanady.
Piloci Lion Air w pierwszej katastrofie nie wiedzieli o oprogramowaniu do sterowania lotem, które mogło pchnąć nos samolotu w dół bez ich udziału. Piloci Ethiopian Airlines wiedzieli o tym, ale nie byli w stanie kontrolować samolotu, gdy oprogramowanie zostało aktywowane na podstawie informacji z wadliwego czujnika.
Departament Sprawiedliwości oskarżył Boeinga w 2021 r. o wprowadzanie w błąd regulatorów FAA w sprawie oprogramowania, którego nie było w starszych 737, oraz o to, ile szkoleń piloci musieliby poświęcić, aby bezpiecznie latać samolotem. Departament zgodził się jednak nie ścigać Boeinga w tym czasie, jeśli firma zapłaci 2,5 miliarda dolarów amerykańskich ugody, w tym grzywnę w wysokości 243,6 miliona dolarów, i podejmie kroki w celu przestrzegania przepisów antyfraudowych przez trzy lata.
W zeszłym miesiącu prokuratorzy zarzucili Boeingowi złamanie warunków umowy.
Przyznanie się firmy do winy zostanie złożone w Sądzie Okręgowym USA w Teksasie w tym miesiącu. Sędzia nadzorujący sprawę, który skrytykował to, co nazwał „rażącym przestępstwem Boeinga”, może zaakceptować przyznanie się do winy i wyrok, który prokuratorzy mu zaproponowali, lub może odrzucić porozumienie, co prawdopodobnie doprowadzi do nowych negocjacji między Departamentem Sprawiedliwości a Boeingiem.
Zamówienia na samoloty gwałtownie spadają po niedawnym incydencie
Boeing, który obwinił dwóch pracowników niższego szczebla o wprowadzenie regulatorów w błąd, próbował zostawić za sobą śmiertelne katastrofy. Po uziemieniu samolotów Max na 20 miesięcy regulatorzy pozwolili im latać ponownie, gdy Boeing zmniejszył moc oprogramowania lotu.
Zamówienia na nowe samoloty ponownie wzrosły w 2023 r., ale tendencja ta uległa zmianie po styczniu, kiedy to w samolocie Max lecącym nad Oregonem liniami Alaska Airlines oderwała się osłona nieużywanego wyjścia awaryjnego.
Zdarza się6:39Pasażer linii lotniczych Alaska Airlines uwikłany w pozew mówi: „Naprawdę myślałem, że umrę”
Piloci bezpiecznie wylądowali 737 Max i nikt nie został poważnie ranny, ale incydent doprowadził do dokładniejszego zbadania firmy. Departament Sprawiedliwości wszczął nowe dochodzenie, FBI poinformowało pasażerów samolotu Alaska, że mogą być ofiarami przestępstwa, a FAA poinformowało o zaostrzeniu nadzoru nad Boeingiem.
Według niektórych ekspertów prawnych, skazanie karne może zagrozić statusowi Boeinga jako federalnego kontrahenta. Ogłoszony w niedzielę wniosek nie odnosi się do tej kwestii, pozostawiając każdej agencji rządowej decyzję o tym, czy zakazać Boeingowi.
Firma zatrudnia 170 000 pracowników, a 37 proc. jej przychodów w zeszłym roku pochodziło z kontraktów rządowych USA. Większość z nich to prace obronne, w tym sprzedaż wojskowa, którą Waszyngton zorganizował dla innych krajów. Boeing produkuje również kapsułę dla NASA.
Przedni palnik23:39Co poszło nie tak z samolotami Boeinga?
Krewni ofiar katastrofy Maxa domagali się procesu karnego, który mógłby rzucić światło na to, co ludzie w Boeingu wiedzieli o oszukiwaniu FAA. Chcą również, aby Departament Sprawiedliwości ścigał wysokich rangą urzędników Boeinga, a nie tylko firmę.
„Boeing wielokrotnie płacił grzywny i nie wydaje się, aby to cokolwiek zmieniało” — powiedział Ike Riffel z Redding w Kalifornii, którego synowie Melvin i Bennett zginęli w katastrofie Ethiopian Airlines. „Kiedy ludzie zaczną trafiać do więzienia, wtedy zobaczysz zmianę”.
Podczas niedawnego przesłuchania w Senacie dyrektor generalny Boeinga, David Calhoun, bronił wyników firmy w zakresie bezpieczeństwa i przeprosił krewnych ofiar katastrofy samolotu Max, siedzących w rzędach za nim.