Home Aktualności Carly Gregg, 15 lat, została uznana za WINNĄ morderstwa swojej matki w...

Carly Gregg, 15 lat, została uznana za WINNĄ morderstwa swojej matki w stanie Missisipi po pięciodniowym procesie

9
0


Carly Gregg została uznana za winną zamordowanie swojej matki i próbując zabić swojego ojczyma.

15-latka szlochała, gdy ława przysięgłych ogłaszała werdykt w piątek, zaledwie dwie godziny po przerwie na naradę.

Wcześniej odrzuciła propozycję ugody na 40 lat więzienia, którą zaproponował Missisipi prokuratorów stanowych po tym, jak oskarżyli ją o zastrzeliła swoją matkę, Ashleyw ich domu 19 marca.

Jej zespół prawny próbował argumentować, że nie jest ona winna, ponieważ jest niepoczytalna.

Ława przysięgłych będzie teraz rozważać, czy powinna spędzić resztę życia za kratkami, bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe.

Prokurator Katherine Newman powiedziała: „Panie i panowie, ona jest niebezpieczna. Może wyglądać jak mała dziewczynka, mogli powiedzieć, że jest słodką małą Carly, ale niestety to nieprawda.

„Wnosimy o skazanie pani Gregg na karę dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe.”

Zespół prawny Gregg próbował argumentować, że nie jest ona winna z powodu niepoczytalności

15-latka szlochała, gdy ława przysięgłych ogłaszała werdykt w piątek, zaledwie dwie godziny po tym, jak przerwała obrady

15-latka szlochała, gdy ława przysięgłych ogłaszała werdykt w piątek, zaledwie dwie godziny po tym, jak przerwała obrady

Gregg szlochał, gdy ogłoszono wyrok

Gregg szlochał, gdy ogłoszono wyrok

Gregg znalazła pocieszenie u swojego prawnika, gdy wybuchła płaczem, gdy ogłoszono wyrok

Gregg znalazła pocieszenie u swojego prawnika, gdy wybuchła płaczem, gdy ogłoszono wyrok

Sąd dowiedział się, że Gregg, wówczas 14-letnia, prowadziła dziennik, w którym zapisała pięć swoich „przekonań”, w tym: „nie ma Boga”, „niebo i piekło są fałszywe” i „pisanie własnego przeznaczenia”.

Sąd dowiedział się, że Gregg, wówczas 14-letnia, prowadziła dziennik, w którym zapisała pięć swoich „przekonań”, w tym: „nie ma Boga”, „niebo i piekło są fałszywe” i „pisanie własnego przeznaczenia”.

Pani Newman powiedziała ławie przysięgłych, że dla niej „bardziej przerażające” jest to, że „nie wie, dlaczego” Gregg popełnił te przestępstwa, zauważając, że „jeśli nie wiemy dlaczego, to skąd mamy pewność, że to się nie powtórzy?”

Gregg szlochał, gdy pani Newman zadała to pytanie, pokręciła głową i bezgłośnie wypowiedział słowo „nie”.

Wcześniej widziano, jak jej prawnik pocieszał ją i mówił, że „wszystko będzie dobrze”, na co ona odpowiedziała, że ​​nie, nie będzie.

Sąd dowiedział się, że Gregg, wówczas 14-letnia, prowadziła dziennik, w którym opisała pięć swoich „przekonań”, w tym: „nie ma Boga”, „niebo i piekło są fałszywe” i „pisanie własnego przeznaczenia”.

W piątek pani Newman zwróciła uwagę ławy przysięgłych na dwa ostatnie „przekonania”, które Gregg wymienił w swoim dzienniku.

„Te dwie rzeczy zwróciły moją uwagę, panie i panowie. Powiedziała nam, jakie miała zamiary” – powiedziała Newman, trzymając kartkę papieru i czytając ostatnie notatki.

„Nie potrzebujesz rodziny i nie ma nic złego w byciu złym”.

Kiedy odtworzono nagranie z rozpaczliwego telefonu, jaki jej ojczym dzwoni na policję po tym, jak został postrzelony, Gregg zasłoniła jej uszy dłońmi i mocno zamknęła oczy

Kiedy odtworzono nagranie z rozpaczliwego telefonu, jaki jej ojczym dzwoni na policję po tym, jak został postrzelony, Gregg zasłoniła jej uszy dłońmi i mocno zamknęła oczy

Obrona stwierdziła w mowie końcowej, że przez pięć dni rozprawy nie ulegało wątpliwości, że Carly Gregg kochała swoją mamę (na zdjęciu razem)

Obrona stwierdziła w mowie końcowej, że przez pięć dni rozprawy nie ulegało wątpliwości, że Carly Gregg kochała swoją mamę (na zdjęciu razem)

Gregg był widocznie wstrząśnięty werdyktem wydanym w piątek

Gregg był widocznie wstrząśnięty werdyktem wydanym w piątek

W innym miejscu dziennika Gregg napisał: „Wybieram ogień. Jest potężny, piękny i zabójczy. To są cechy, których pragnę, więc wybieram ogień”.

Obrona Gregga argumentowała, że ​​dzienniki przedstawiają obraz chorego psychicznie dziecka, które wielokrotnie opisywało, jak bardzo się męczyło.

Lekarz psychiatra sądowy dr Jason Pickett powiedział ławie przysięgłych, że jego interpretacja pamiętników zawartych w kluczowych zeznaniach biegłego była inna, co obaliło argumenty obrony.

Zastanawiał się, czy jest to „prywatny dziennik, w którym ktoś zapisuje rzeczy, które naprawdę chce zachować w tajemnicy, czy też początkujący, elokwentny autor, który opisuje rzeczy w celach teatralnych?”

Świadkowie wielokrotnie opisywali Carly jako osobę „utalentowaną”, bystrą i inteligentną.

Doktor Pickett odczytał wpis Gregga na temat słyszenia głosów – skargi, której nastolatka wcześniej nie zgłosiła swoim specjalistom od zdrowia psychicznego – i stwierdził, że jest „bardzo sceptyczny”.

‘To wydawało się bardziej teatralne i lekceważące. Pacjenci, którzy naprawdę to cierpią, są przez to prześladowani, jest to dla nich dość męczarnią. Nie trywializują tego.’

Sąd uznał, że Carly Gregg była bystrą i utalentowaną uczennicą, która „kochała się uczyć”

Sąd uznał, że Carly Gregg była bystrą i utalentowaną uczennicą, która „kochała się uczyć”

Gregg trzymała głowę pochyloną w piątek, zanim oficjalnie rozpoczęto postępowanie. W tle widać niektórych jej krewnych, którzy oferują wsparcie

Gregg trzymała głowę pochyloną w piątek, zanim oficjalnie rozpoczęto postępowanie. W tle widać niektórych jej krewnych, którzy oferują wsparcie

Zespół prawny Gregga oparł swoją obronę na twierdzeniu, że nastolatkę prześladowały głosy, traumy i problemy ze zdrowiem psychicznym, co spowodowało, że straciła przytomność i straciła świadomość na czas, gdy doszło do popełnienia przestępstw.

W mowie końcowej wygłoszonej w piątek jej prawnicy stwierdzili, że nie ulega wątpliwości, iż Gregg kochał jej matkę i ojczyma.

Obrona zauważyła również, że Gregg nie miała przeszłości związanej z przemocą, a jej zachowanie z 19 marca było szokiem dla wszystkich, którzy ją znali i leczyli.

Jej dziadkowie ze strony matki stali przy niej w sali sądowej każdego dnia procesu w tym tygodniu, a jej ojczym również jej nie opuścił. Wszyscy wydawali się oszołomieni, gdy ogłoszono wyrok.

Kiedy odtworzono nagranie rozpaczliwego telefonu, jaki jej ojczym dzwonił na policję po tym, jak został postrzelony, Gregg zasłoniła jej uszy dłońmi i mocno zamknęła oczy.

Matka Gregga, 40-letnia nauczycielka matematyki Ashley Smylie, została śmiertelnie postrzelona w twarz

Matka Gregga, 40-letnia nauczycielka matematyki Ashley Smylie, została śmiertelnie postrzelona w twarz

Adwokatka Bridget Todd stwierdziła, że ​​Gregg była przekonana, że ​​jej ojciec cierpi zarówno na chorobę afektywną dwubiegunową, jak i schizofrenię, a ona sama odczuwała paraliżujący strach przed zamianą się w niego.

„Carly martwiła się o to cały czas, ponieważ jej mama martwiła się o to cały czas” – usłyszała ława przysięgłych.

„Jej mama często martwiła się, że Carly będzie miała te same choroby psychiczne, na które cierpiał jej tata, ponieważ są one dziedziczne”.

Eksperci z urzędu mają wątpliwości, czy jej ojciec rzeczywiście cierpiał na te zaburzenia psychiczne, czy też objawy, które w taki sposób występowały, wynikały z jego uzależnienia od narkotyków.

Obie strony opisały Ashley jako „kochającą matkę”, której świat „kręcił się wokół Carly”.

„Carly była miłością życia swojej matki” – powiedziały obie.

Todd stwierdził jednak, że Ashley była nadopiekuńcza, głównie dlatego, że straciła już jedno dziecko – córkę, która zmarła kilka lat wcześniej na skutek choroby.

Czy naprawdę wierzysz, że kochająca, nadopiekuńcza matka… przepisałaby swojemu dziecku leki przeciwdepresyjne, skoro sama miała straszne skutki uboczne?

„Nie możesz mi powiedzieć, że Ashley Smylie, taka kochająca i opiekuńcza, podjęłaby takie ryzyko w stosunku do Carly, gdyby nie było to konieczne.

„To nie było złe dziecko. To nie było dziecko, które było wściekłe. To nie było dziecko, które miało nienawiść w sercu do matki lub ojczyma, w rzeczywistości było dokładnie odwrotnie. To było dziecko, które miało poważne problemy ze zdrowiem psychicznym. Te same problemy ze zdrowiem psychicznym, które występowały w jej rodzinie i o których wiemy, że są dziedziczne” – powiedziała.

„To dziecko, które stosowało się do przepisanych leków, jednak leki te… spowodowały pogorszenie objawów. A kiedy 19 marca miała stan psychozy w epizodzie ostrego stresu, zatraciła się w tym, co było idealną burzą”.

Gregg, który w więzieniu skończył 15 lat, ale w chwili domniemanego przestępstwa miał 14 lat przestępczośćuśmiechał się i chichocząc obok swojego prawnika w czwartek rano przed rozprawą stanu, ale w ciągu dziewięciu godzin jej całe zachowanie uległo zmianie.

Gregg chichotała i próbowała zasłonić usta, gdy w czwartek rozpoczynał się czwarty dzień postępowania

Gregg chichotała i próbowała zasłonić usta, gdy w czwartek rozpoczynał się czwarty dzień postępowania

W czwartek po południu, po zeznaniach dr Picketta, widziano ją, jak aktywnie powstrzymuje łzy.

Dr Pickett był świadkiem końcowym oskarżenia, który próbował systematycznie obalać argumenty obrony, argument po argumencie.

Powiedział sądowi, że nie sądzi, aby Gregg cierpiała na chorobę afektywną dwubiegunową i dodał, że jego zdaniem, zgodnie z opinią specjalisty, była ona poczytalna w momencie śmierci matki.

Doktor Pickett stwierdził, że Gregg miał „pewne cechy psychopatyczne” – stwierdzenie, którego „nie traktuje lekko”.

„Ona jest czarująca i bardzo sympatyczna” – powiedział. „Podobała mi się, kiedy przeprowadzałem wywiad. Nie lubię mówić takich rzeczy” – powiedział.

Wszystkie te stwierdzenia zostały zakwestionowane przez psychiatrę obrony, dr Andrew Clarka, który wcześniej stwierdził u niej chorobę afektywną dwubiegunową.

Stwierdził, że nie sądzi, aby Gregg „był w stanie zrozumieć istotę jej zachowania i docenić różnicę między dobrem a złem” w chwili zdarzenia.



Source link