Chiny zwróciły się do Kanady z prośbą o konsultacje w ramach Światowej Organizacji Handlu w sprawie dodatkowych ceł nałożonych na chińskie pojazdy elektryczne oraz produkty stalowe i aluminiowe – poinformowało w piątek Ministerstwo Handlu.
„6 września Chiny złożyły wniosek o konsultacje z Kanadą w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO) w sprawie dodatkowych ceł Kanady na pojazdy elektryczne oraz produkty ze stali i aluminium” – głosi oświadczenie ministerstwa.
„Kanada zlekceważyła zasady WTO i naruszyła swoje zobowiązania w ramach WTO, proponując nałożenie dodatkowych taryf w wysokości 100 i 25 procent”.
„Chiny wzywają Kanadę do przestrzegania zasad WTO i natychmiastowego naprawienia nieprawidłowości” – podsumowano w oświadczeniu.
ZOBACZ | Analiza powodów i harmonogramu działań Kanady:
Kanada idzie w ślady USA i nakłada 100-procentowe cła na wszystkie pojazdy elektryczne pochodzące z Chin, aby zwalczyć „nieuczciwą przewagę”, jaką ma na globalnym rynku. Producentka About That Lauren Bird bada, dlaczego Ameryka Północna zamyka drzwi przed ogromnym źródłem tanich pojazdów elektrycznych i dlaczego eksperci twierdzą, że konsumenci zapłacą cenę.
Premier Justin Trudeau ogłosił w sierpniu, że rząd Kanady nałoży 100-procentowy podatek dodatkowy na wszystkie pojazdy elektryczne wyprodukowane w Chinach. Cło obejmie samochody osobowe, ciężarówki, autobusy i furgonetki dostawcze z napędem elektrycznym i niektóre hybrydowe.
Rząd Kanady, podobnie jak niektórzy jego sojusznicy, uzasadniał tę decyzję jako sposób na konkurowanie z wysokimi dotacjami, jakie Chiny oferują w całym swoim łańcuchu dostaw pojazdów elektrycznych, gdzie samochody są produkowane przy zachowaniu mniej rygorystycznych norm dotyczących pracy i ochrony środowiska niż na Zachodzie.
Import samochodów z Chin do największego kanadyjskiego portu w Vancouver wzrósł o 460 procent w ujęciu rok do roku, osiągając 44 356 sztuk w 2023 r., kiedy Tesla rozpoczęła wysyłkę pojazdów elektrycznych wyprodukowanych w Szanghaju do Kanady.
Ottawa przeznaczyła dziesiątki miliardów dolarów na wsparcie budowy i produkcji pojazdów elektrycznych w Kanadzie.
Prezydent USA Joe Biden zapowiedział w maju wprowadzenie pakietu ceł na towary chińskie, w tym czterokrotne zwiększenie ceł na pojazdy elektryczne do 100 procent.
Unia Europejska nałożyła cła na importowane z Chin pojazdy elektryczne, sięgające w zależności od producenta nawet 36 procent.
Chiny poinformowały wcześniej w tym tygodniu, że planują rozpocząć dochodzenie antydumpingowe w sprawie importu rzepaku z Kanady, a także niektórych kanadyjskich produktów chemicznych. Ponad połowa rzepaku produkowanego w Kanadzie trafia do Chin, największego importera nasion oleistych na świecie.
Podczas sporu handlowego sprzed pięciu lat, który trwał kilka miesięcy, Chiny zablokowały import rzepaku od dwóch kanadyjskich firm, co według niektórych analityków branżowych kosztowało kanadyjski sektor rzepaku aż 2,4 miliarda dolarów.
