Zastosowanie tytanu w niektórych niedawno wyprodukowanych Boeinga jets jest pod kontrolą amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa.
FAA twierdzi, że bada, czy do weryfikacji autentyczności materiałów wykorzystano fałszywe lub nieprawidłowe zapisy. Sprawa, o której po raz pierwszy poinformował w piątek „New York Times”, dotyczy materiału będącego ważnym elementem łańcucha dostaw w branży. Tytan służy do produkcji podwozi, łopat i tarcz turbin do samolotów.
„Boeing zgłosił dobrowolne ujawnienie FAA informacji na temat zakupu materiałów za pośrednictwem dystrybutora, który mógł sfałszować lub dostarczyć nieprawidłowe dane” – podała FAA w oświadczeniu dla Global News. „Boeing wydał biuletyn określający, w jaki sposób dostawcy powinni zachować czujność w obliczu możliwości sfałszowania dokumentacji”.
Według FAA agencja bada obecnie zakres i wpływ tego problemu na branżę.
John Gradek, profesor programu zarządzania lotnictwem na Uniwersytecie McGill, powiedział w wywiadzie, że ta sytuacja spowodowała, że FAA i linie lotnicze „skrzypiały”.
„Starają się dowiedzieć, gdzie wykorzystano ten tytan, ile tytanu zbudowano już w samolotach pochodzących od tego dostawcy i jakie ryzyko wiąże się z tymi samolotami” – powiedział. „To jest problem, bo to się pogarsza. Nie ma właściwości tytanu, jakich normalnie można by się spodziewać.”
![Kliknij, aby odtworzyć wideo: „USA rozważają ściganie Boeinga w związku z katastrofą 737 Max”](https://i0.wp.com/media.globalnews.ca/videostatic/news/fcgj6wzd9s-a9w6ew15gb/240515-JACKSON.jpg?w=1040&quality=70&strip=all)
Spirit AeroSystems, która dostarcza kadłuby dla Boeinga i skrzydła dla Airbusa, stwierdziła, że również bada problem.
Najświeższe wiadomości z Kanady i całego świata
wysłane na Twój e-mail, tak się dzieje.
„Chodzi o tytan, który przedostał się do systemu dostaw poprzez sfałszowane dokumenty” – powiedział Global News Joe Buccino, rzecznik Spirit. „Kiedy to wykryliśmy, wszystkie podejrzane części poddano kwarantannie i usunięto z produkcji Spirit”.
Firma stwierdziła, że podjęła kroki w celu określenia zdatności do lotu materiału, którego dotyczy problem, przeprowadzając ponad 1000 testów w celu potwierdzenia jego „właściwości mechanicznych i metalurgicznych”.
Airbus potwierdził również Global News, że był świadomy sytuacji i co najmniej jednego typu samolotu, którego dotyczyła katastrofa, a także przeprowadził „liczne testy” na częściach pochodzących z tego samego źródła dostaw. FAA nie potwierdziła Global News, czy badała odrzutowce Airbusa.
„Pokazują, że zdatność do lotu A220 pozostaje nienaruszona” – oznajmił w e-mailu rzecznik Airbusa, dodając, że firma ściśle współpracuje ze swoim dostawcą.
Nie jest jasne, czy poza Boeingiem i Airbusem miało to wpływ na innych producentów samolotów.
Jednak w oświadczeniu dla Global News Boeing stwierdził, że „problem ogólnobranżowy” dotyczy niektórych dostaw tytanu otrzymywanych od „ograniczonej grupy dostawców”, a przeprowadzone dotychczas testy wykazały, że „zastosowano właściwy stop tytanu”.
Boeing dodał, że problem dotyczy tylko bardzo małej liczby części, ale nie powiedział, których samolotów dotyczy.
![Kliknij, aby odtworzyć wideo: „Wszystkie samoloty 787 Dreamliner powinny zostać uziemione – ostrzega sygnalista Boeinga”](https://i0.wp.com/media.globalnews.ca/videostatic/news/2ph3c11dt9-mg1m1bmexx/240417-JENNIFER.jpg?w=1040&quality=70&strip=all)
„Aby zapewnić zgodność, przed dostawą usuwamy z samolotów wszelkie wadliwe części” – oznajmił Boeing w oświadczeniu. „Nasza analiza pokazuje, że flota będąca w eksploatacji może nadal latać bezpiecznie”.
Do tego ostatniego incydentu doszło również w czasie, gdy Boeing w dalszym ciągu podlega wzmożonej kontroli, a zaledwie w zeszłym miesiącu firma wyjaśniła FAA, w jaki sposób poprawi to jakość i bezpieczeństwo produkcji. Firma w dalszym ciągu boryka się z ograniczeniami nałożonymi na nią po tym, jak w styczniu w jednym z jej odrzutowców doszło do eksplozji panelu kadłuba. Plan powstał na podstawie komentarzy pracowników, FAA, linii lotniczych i niezależnych ekspertów.
Gradek stwierdził, że istnieją obawy dotyczące potencjalnie podrabianego tytanu w samolotach, odnotowując pogorszenie, jakie może nastąpić w przypadku materiału, i stwierdził, że świadczy to o ciągłych obawach stojących przed branżą.
„Klienci i pasażerowie oczekują, że te elementy, te komponenty, każdy element wyposażenia w tym samolocie… wszystko to w zasadzie musi spełniać bardzo, bardzo rygorystyczne specyfikacje agencji certyfikującej” – powiedział.
„Podrobione elementy wyposażenia, wprowadzone w błąd, błędnie oznakowane, błędnie sklasyfikowane i posiadające błędną certyfikację są niedopuszczalne z punktu widzenia jakości wyposażenia, które zamierzamy zainstalować w tych samolotach”.
— z plikami Reuters i Associated Press
© 2024 Global News, oddział Corus Entertainment Inc.