Strona główna Aktualności Kierowcy londyńskiego metra planują zakłócające spokój protesty, ponieważ ich pociągi są zbyt...

Kierowcy londyńskiego metra planują zakłócające spokój protesty, ponieważ ich pociągi są zbyt HAŁASOWE – jak twierdzi Sadiq Khan, jest „pewny”, że strajki w metrze nie odbędą się w przyszłym miesiącu

12
0


Kierowcy metra planują protesty dotyczące „zwolnienia” w związku z „ekstremalnym poziomem hałasu” w ich pociągach.

Członkowie RMT związek głosował za podjęciem akcji protestacyjnych w związku z nielegalnym poziomem hałasu na linii Victoria, który wzrósł w ostatnich tygodniach.

Członkowie związku planują zmniejszyć prędkość pociągów do poniżej 50 mil na godzinę, aby złagodzić pisk powodowany przez koła na torze.

Jeśli protest się odbędzie, prawdopodobnie wywoła chaos w całym mieście Londynsieć transportu publicznego charakteryzująca się mniejszą liczbą usług i zatłoczeniem, szczególnie w godzinach szczytu.

Transport do Londynu (TfL) potwierdziło, że głośność dźwięku odczuwana przez kierowców przekroczyła dopuszczalny limit.

Związek RMT, na którego czele stoi bojownik Mick Lynch (na zdjęciu), stwierdził, że obecny poziom hałasu jest „wyjątkowo niewygodny i niepokojący dla kierowców”

Członkowie związku planują zmniejszyć prędkość pociągów do poniżej 50 mil na godzinę, aby złagodzić pisk kół na torach (zdjęcie stockowe)

Członkowie związku planują zmniejszyć prędkość pociągów do poniżej 50 mil na godzinę, aby złagodzić pisk kół na torach (zdjęcie stockowe)

Jeśli protest się odbędzie, prawdopodobnie spowoduje chaos w sieci transportu publicznego Londynu, powodując mniejszą liczbę usług i zatłoczenie, szczególnie w godzinach szczytu (zdjęcie stock)

Jeśli protest się odbędzie, prawdopodobnie spowoduje chaos w sieci transportu publicznego Londynu, powodując mniejszą liczbę usług i zatłoczenie, szczególnie w godzinach szczytu (zdjęcie stock)

Związek RMT, na którego czele stoi bojownik Micka Lynchastwierdziło, że obecny poziom hałasu jest „wyjątkowo niewygodny i niepokojący dla kierowców”.

Sekretarz generalny Lynch powiedział BBC: „Fakt, że członkowie głosowali ogromną większością za podjęciem działań w tej sprawie, powinien zwrócić uwagę londyńskiego metra na siłę uczuć i podjąć odpowiednie działania.

„Jeśli niedopuszczalny poziom hałasu wpływa na pracowników londyńskiego metra, dotyka on również ogółu społeczeństwa”.

Aslef twierdzi również, że problemy związane z hałasem rozciągają się na linie centralną, północną i Jubilee, i zapowiedział, że wybiorą swoich członków w celu wzięcia udziału w akcjach protestacyjnych.

Nie ogłoszono jeszcze żadnych planowanych dat akcji „Go-slow”, ale w przyszłym miesiącu planowanych jest także kilka strajków metra.

Związek kierowców Aslef ogłosił dwa 24-godzinne strajki w dniach 7 i 12 listopada, podczas gdy RMT nakazał swoim członkom, do których należą kierowcy, sygnaliści i pracownicy stacji, aby wychodzili w różne dni między 1 a 8 listopada.

Burmistrz Londynu Sadiq Khan wyraził jednak pewność, że strajki nie będą kontynuowane.

Burmistrz Londynu Sadiq Khan (na zdjęciu) wyraził pewność, że strajki nie zostaną wznowione

Burmistrz Londynu Sadiq Khan (na zdjęciu) wyraził pewność, że strajki nie zostaną wznowione

Rozmawiając z Standardpowiedział: „Nie chcę strajków. Związki zawodowe nie chcą strajkować. TfL nie chce strajków. Londyńczycy nie chcą strajków.

Sposobem na rozwiązanie tych problemów jest zebranie się przy stole i rozwiązanie ich polubownie.

„Na początku tego roku jeden ze związków zawodowych groził tygodniowymi strajkami, ale rozwiązaliśmy je polubownie.

„Wiosną pojawiła się groźba strajku i rozwiązaliśmy ją polubownie. Mam nadzieję i pewność, że rozwiążemy również te problemy.

Mówiąc o planowanej akcji „Go-slow”, Khan dodał: „Rozumiem obawy wyrażone przez związki zawodowe i omówiłem je z nimi.

„Musieliśmy spowolnić tempo napraw (praca nad tym, aby tory były gładsze i mniej hałaśliwe) z powodu pandemii, a potem mieliśmy problemy finansowe. Szczerze mówiąc, musieliśmy to ograniczyć (prace remediacyjne).

„Nie mieliśmy umowy kapitałowej. Umowa kapitałowa, jaką zawarliśmy od rządu w zeszłym roku, wynosi jedynie 250 milionów funtów. To dużo pieniędzy, ale to nie wystarczy. Na kapitał wydajemy około 2 miliardów funtów.

„Staramy się zatem inwestować w niezbędne prace naprawcze – robimy to. Tempo postępu nie jest takie, jakie bym sobie życzył, ale proszę związki zawodowe o wyrozumiałość.



Source link