Home Aktualności Kobieta z Florydy, która sprzedała wszystko, by wymarzyć sobie trzyletni rejs dookoła...

Kobieta z Florydy, która sprzedała wszystko, by wymarzyć sobie trzyletni rejs dookoła świata, została wykluczona ze statku po wycieku prywatnego czatu WhatsApp

62
0


A Floryda Kobieta, która sprzedała wszystko, by zrealizować marzenie o rejsie dookoła świata za 350 000 dolarów, twierdzi, że została wykluczona ze statku po tym, jak wyciekły jej prywatne wiadomości na WhatsAppie.

Jenny Phenix, 68-letnia rozwiedziona matka dwójki dzieci, zlikwidowała swoje interesy i majątek i żyje z walizką, przygotowując się do trzyletniego dziewiczego rejsu Villa Vie Odyssey. powiedział Telegraph.

Ale pośród trwających opóźnieńPhenix wyraziła współpasażerom swoją frustrację w grupie WhatsApp, informując ich, że statek nie będzie już cumował w Miami, gdzie planowała zabrać swoje rzeczy na resztę rejsu.

Wyraziła również obawy, że prace remontowe na tym ogromnym statku mogą być kontynuowane nawet po jego wypłynięciu BelfastIrlandii i że będzie musiała skorzystać z tymczasowej kabiny, ponieważ ta, którą zarezerwowała, była wciąż używana przez załogę.

Wiadomości te zostały najwyraźniej przekazane właścicielom Villa Vie Residences, którzy zarządzają statkiem. Dowiedzieli się oni, że umowa na rejs została anulowana z powodu „zachowania wpływającego na morale społeczności”.

68-letnia Jenny Phenix twierdzi, że została wykluczona z Villa Vie Odyssey po wycieku jej wiadomości na WhatsAppie

Dyrektor operacyjny Kathy Villalba powiedziała jej: „Otrzymaliśmy ponad tuzin formalnych skarg od mieszkańców dotyczących twoich ciągłych skarg i negatywności. To zachowanie znacząco wpłynęło na morale i samopoczucie innych pasażerów.

„Biorąc pod uwagę tak ogromną liczbę głosów, musimy definitywnie rozwiązać umowę, aby zapewnić dobrobyt i zadowolenie naszej społeczności” – napisał Villalba, według Telegraph.

Phenix powiedziała, że ​​była oszołomiona tą informacją.

„Nigdy nie byłam niegrzeczna ani niegrzeczna i nigdy nie brałam udziału w atakach personalnych” – podkreślała. „To były prywatne rozmowy – niczego nie zamieszczałam na platformach mediów społecznościowych”.

Dodała, że ​​nie była jedyną osobą zdenerwowaną, gdyż pierwszy rejs był ciągle przekładany.

„Frustracja wśród mieszkańców rosła z każdym opóźnieniem” – powiedział Phenix. „Miałem tendencję do bycia jednym z najbardziej otwartych w zadawaniu ważnych pytań”.

„Wielu mieszkańców podziękowało mi prywatnie za to, że zabrałem głos w imieniu całej grupy”.

Zapłaciła początkową zaliczkę za rejs dookoła świata i planowała zdecydować po wejściu na pokład, czy kupić kabinę, czy dołączyć do programu Endless Horizon firmy, który umożliwia pasażerom rejsy do końca życia

Zapłaciła początkową zaliczkę za rejs dookoła świata i planowała zdecydować po wejściu na pokład, czy kupić kabinę, czy dołączyć do programu Endless Horizon firmy, który umożliwia pasażerom rejsy do końca życia

Phenix położyła wszystkie swoje plany na trzyletnim rejsie po tym, jak inny projekt budowy statków mieszkalnych, Life at Sea z siedzibą na Florydzie, ogłosił upadłość i był jej winien 30 tys. dolarów.

Zaczekała, aż Villa Vie kupi dawny statek Freda Olsena Braemar, zanim podpisała kontrakt.

Następnie Phenix wpłacił początkową zaliczkę na poczet podróży dookoła świata i planował podjąć decyzję po wejściu na pokład, czy wydać od 120 000 do ponad 350 000 dolarów na kabinę, czy przyłączyć się do programu Endless Horizon, który umożliwia pasażerom rejsy do końca życia już od kwoty 300 000 dolarów.

Następnie w maju poleciała do Southampton w Anglii, aby rozpocząć podróż, która miała na celu odwiedzenie 425 miejsc w 147 krajach.

„Powiadomiono nas o jednym krótkim opóźnieniu, ale nic nie wydawało się poważne, a plany podróży i rezerwacje hotelowe zostały oczywiście dokonane z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem” – powiedział Phenix.

Ale linia rejsowa ogłosiła później, że przeniesienie wypłynięcia statku do Belfastu na 30 majai jeszcze więcej problemów odkryto podczas prac w doku w stoczni Harland & Wolff, która zyskała złą sławę dzięki budowie skazanego na zagładę statku Titanic.

Statek od miesięcy cumuje w Belfaście w Irlandii, gdzie przechodzi liczne naprawy

Statek od miesięcy cumuje w Belfaście w Irlandii, gdzie przechodzi liczne naprawy

Ponieważ statek stał nieużywany przez cztery lata z powodu pandemii, jego certyfikaty wygasły i zamiast po prostu je odnowić, Villa Vie musiała zacząć wszystko od nowa.

Dyrektor generalny Mike Petterson wyjaśnione dla CNN że problemy pojawiły się, gdy DNV – firma przeprowadzająca certyfikację – poprosiła o dokumentację dotyczącą wcześniejszych napraw statku, której Fred. Olsen nie dostarczył.

Twierdził, że w przeszłości zalecano inne prace, które nigdy nie zostały ukończone – w tym wymianę łożyska, bez którego DNV nie pozwoli Villa Vie żeglować, mimo że statek przechodził już wiele ponownych certyfikacji od czasu, gdy po raz pierwszy zalecono tę pracę w 2003 r.

Ponieważ Villa Vie nie ma dokumentacji naprawy silnika w 2007 r., konieczne było przeprowadzenie nowej naprawy i jej udokumentowanie.

W trakcie trwania napraw niecierpliwi pasażerowie utknęli w Belfaście, podczas gdy Phenix niedawno powrócił do swojego rodzinnego stanu po dołączeniu do ostatniego etapu kolejnego rejsu dookoła świata – czteromiesięcznego rejsu Royal Caribbean na pokładzie statku Serenade of the Seas.

Phenix powiedziała, że ​​nie mogła zrozumieć, dlaczego wyrzucono ją ze statku

Phenix powiedziała, że ​​nie mogła zrozumieć, dlaczego wyrzucono ją ze statku

Dodała, że ​​jej depozyt za Odyseję został częściowo zwrócony, ale nadal nie może pojąć, co się stało.

„Nie potrafię nawet zacząć opisywać emocjonalnego spustoszenia i fizycznego cierpienia, jakie to dla mnie oznaczało” – powiedział Phenix. „Minęły tygodnie, zanim zacząłem szczerze rozmawiać o tej sytuacji i mogłem ją wyjaśnić moim dzieciom.

„Wciąż trudno mi o tym mówić, ponieważ miałem ten sam sen, co wszyscy inni na tym statku, a oni mi go zabrali, najwyraźniej bez zastanowienia.

„Będę musiała zostać z córką, dopóki nie wymyślę zupełnie nowego planu na życie” – dodała.

Petterson stwierdził jednak, że Phenix „złamał wiele postanowień i podpisał umowę o zachowaniu poufności”.

„Założyciele zagłosowali i zgodzili się podtrzymać jej zawieszenie i zamierzamy uszanować tę decyzję” – powiedział. „Nie mamy nic więcej do skomentowania w trwającym sporze”.

Statek ma wypłynąć w morze już w przyszłym tygodniu, po pomyślnym ukończeniu dwóch prób morskich

Statek ma wypłynąć w morze już w przyszłym tygodniu, po pomyślnym ukończeniu dwóch prób morskich

Pozostali mieszkańcy są już gotowi wypłynąć w rejs już w przyszłym tygodniu po Odysei odbyły się próby morskiektóre Petterson wysłał, poszło dobrze.

„Wszystko było dobrze. Wszystko przeszliśmy” – powiedział CNN.

Dodał, że firma otrzymała „kilka wniosków” dotyczących „korekt”, które należy wprowadzić, m.in. w zakresie szkolenia personelu, ale problemy te nie wpłyną na certyfikację i wypłynięcie statku.

„Wszystkie zaległe sprawy zostaną załatwione w ciągu weekendu” – powiedział Petterson, zaznaczając, że ostatnim etapem jest uzyskanie zgody straży przybrzeżnej, co, jak ma nadzieję, nastąpi w najbliższych dniach.

W międzyczasie firma ogłosiła, że ​​przestanie płacić pensjonariuszom rachunki hotelowe wynoszące 500 tys. dolarów miesięcznie, argumentując, że wydatki te stają się „nie do utrzymania” po wydaniu ponad 2 milionów dolarów w ciągu czterech miesięcy.

Jak powiedział Petterson, pasażerowie otrzymają rekompensatę w postaci kredytu pokładowego sięgającego nawet 200 dolarów dziennie.



Source link