Sam Alito poinformował w piątek, że otrzymał bilety na koncerty warte 900 dolarów od Glorii von Thurn und Taxis, niemieckiej księżniczki (przysięgam, że tego nie zmyślam), znanej ze swoich konserwatywnych poglądów katolickich, ale nie zgłosił żadnych podróży opłaconych przez kogokolwiek innego. Czy oni też go nie kochali? Za pośrednictwem Washington Post:
Alito nadal posiada akcje indywidualne w ponad dwóch tuzinach firm — praktyka, która według zwolenników przejrzystości może powodować konflikty interesów, które mogą wymagać od niego wycofania się z głośnych spraw. Sędzia zgłosił udziały w Abbott Laboratories, Boeing i ConocoPhillips, a także w innych firmach.
Jedynym członkiem Sądu Najwyższego, który jest właścicielem akcji indywidualnych, jest Prezes Sądu Najwyższego John G. Roberts Jr.; większość pozostałych sędziów inwestuje w fundusze inwestycyjne.
Sprawozdanie Alito z 2023 r. zostało opublikowane prawie trzy miesiące po ukazaniu się sprawozdań pozostałych sędziów. Alito poprosił o przedłużenie terminu składania dokumentów, tak jak czynił to w latach ubiegłych.
Wcześniej nazywana „Księżniczką TNT” przez Vanity Fair, stonowała swoje punkrockowe maniery po śmierci swojego imprezowego męża. Zostawił ją bez grosza, a ona walczyła o odzyskanie majątku i została konserwatywną katoliczką. Jak to się robi! Jest wielką zwolenniczką skrajnie prawicowej partii AfD. (Dwóch liderów partii jest badanych za przyjmowanie zagranicznych pieniędzy). Więc nie jest nazistką, ale może trochę jak nazista. Ona i Alito mogą mieć wiele wspólnego.
