Home Aktualności Nurkowie znaleźli dwa ciała „między materacami” w zatopionym superjachcie o wartości 30...

Nurkowie znaleźli dwa ciała „między materacami” w zatopionym superjachcie o wartości 30 mln funtów: Ofiary odzyskano po tym, jak nurkowie użyli robotów, podczas gdy kapitan był „przesłuchiwany przez ponad dwie godziny” przez włoskich prokuratorów

42
0


Nurkowie przeszukujący wrak luksusowego superjachtu wartego 30 milionów funtów znaleźli ciała dwóch zaginionych pasażerów.

Ekipy poszukiwawcze dokonały dziś tragicznego odkrycia podczas przeszukiwania statku Bayesa, który zatonął u wybrzeży Sycylii po uderzeniu w niego trąby wodnej „czarnego łabędzia” w poniedziałkowy poranek.

Ciało co najmniej jednej osoby zostało przetransportowane na brzeg krótko przed godziną 15:00 czasu lokalnego, a następnie umieszczone w karetce czekającej w porcie Porticello. dzwony rzymskokatolickiego kościoła St Mary ‘del Lume’ w Porticello biły okresowo.

Szczątki pary, których imion ani płci nie ujawniono, znaleziono ponoć w kadłubie łodzi, za dwoma materacami, przy czym jeden z nich był „silnie zbudowanym mężczyzną”.

Sześcioro pasażerów, w tym brytyjski potentat technologiczny Mike Lynch i jego 18-letnia córka Hannah, od tamtej pory uznawanych jest za zaginionych. Nurkowie-specjaliści desperacko próbują dostać się do łodzi, mając nadzieję, że ocaleni żyją w kieszeniach powietrznych wewnątrz statku.

Od czasu katastrofy zaginęli również: szef Morgan Stanley Jonathan Bloomer, jego żona Judy oraz obywatele amerykańscy Chris Morvillo i jego żona, projektantka biżuterii Neda Morvillo.

Ciało jednego z członków załogi, szefa kuchni Recaldo Thomasa, zostało odnalezione w poniedziałek przez ekipy poszukiwawcze. W rezultacie sześć osób zaginęło.

Występuje jako:

Pracownicy służb ratunkowych gromadzą się na nabrzeżu, gdy przywożono ciało jednej z ofiar katastrofy

Brytyjski potentat technologiczny Mike Lynch jest jedną z sześciu osób zaginionych po zatonięciu jego superjachtu Bayesian. Na zdjęciu: Pan Lynch z żoną Angelą Bacares, która przeżyła katastrofę

Brytyjski potentat technologiczny Mike Lynch jest jedną z sześciu osób zaginionych po zatonięciu jego superjachtu Bayesian. Na zdjęciu: Pan Lynch z żoną Angelą Bacares, która przeżyła katastrofę

Zaginął również prezes Morgan Stanley International, Jonathan Bloomer (na zdjęciu) i jego żona

Zaginął również prezes Morgan Stanley International, Jonathan Bloomer (na zdjęciu) i jego żona

Adwokat pana Lyncha, Christopher Morvillo (na zdjęciu) i jego żona Neda również zaginęli po zatonięciu jachtu

Adwokat pana Lyncha, Christopher Morvillo (na zdjęciu) i jego żona Neda również zaginęli po zatonięciu jachtu

Neda i Christopher Movillo (na zdjęciu razem) dołączyli do pana Lyncha w podróży na Morze Śródziemne

Neda i Christopher Movillo (na zdjęciu razem) dołączyli do pana Lyncha w podróży na Morze Śródziemne

Zaginiona Judy Bloomer jest zwolenniczką i byłą członkinią zarządu Eve Appeal, organizacji charytatywnej, która podnosi świadomość i finansuje badania nad rakiem ginekologicznym

Zaginiona Judy Bloomer jest zwolenniczką i byłą członkinią zarządu Eve Appeal, organizacji charytatywnej, która podnosi świadomość i finansuje badania nad rakiem ginekologicznym

Ogromny bayesowski (na zdjęciu) przewrócił się w poniedziałkowy poranek podczas silnej burzy

Ogromny bayesowski (na zdjęciu) przewrócił się w poniedziałkowy poranek podczas silnej burzy

Informacja ta pojawiła się po tym, jak w ciągu ostatnich dwóch godzin w porcie odnotowano znaczny wzrost aktywności, a do portu przypłynęło i odpłynęło więcej łodzi niż zwykle.

Przez ulice Porticello przetaczał się dźwięk syreny karetki pogotowia. Prawdopodobnie dołączyła ona do dużej grupy pojazdów uprzywilejowanych policji, straży przybrzeżnej i straży pożarnej, które otoczyły niewielki port.

O godzinie 14:58 czasu brytyjskiego do brzegu dopłynęła łódź strażacka, na pokładzie której znajdował się prawdopodobnie jeden worek na zwłoki.

Ratownicy ustawili się wzdłuż brzegu, gdy łódź dopływała, a statek straży przybrzeżnej płynął przed nimi, aby zasłonić widok mediom i umożliwić godne wyjęcie ciała.

Następnie worek z ciałem przewieziono do karetki czekającej w porcie.

Salvo Cocina, dyrektor sycylijskiej agencji obrony cywilnej, potwierdził, że dziś we wraku znaleziono dwa ciała i że nurkowie już wydobyli je na powierzchnię.

Nie potwierdził tożsamości ofiar ani tego, czy były to kobiety czy mężczyźni.

Powiedział: „W imieniu własnym i moich kolegów chciałbym wyrazić najszczersze współczucie rodzinom ofiar i wyrazić nasze kondolencje i bliskość z nimi w tym trudnym czasie”.

Trudną operację utrudniały różne problemy, w tym dostęp do kabin zablokowany przez gruz i gruby muł, który uniemożliwiał nurkom zaglądanie do okien.

Odkrycie ciał osłabiłoby nadzieje na odnalezienie pozostałych czterech zaginionych pasażerów żywych w trzecim dniu misji ratunkowej.

Dziś ujawniono, że wczoraj wieczorem kapitan superjachtu, Nowozelandczyk James Cutfield, był „przesłuchiwany przez ponad dwie godziny” przez włoskich prokuratorów.

Superjacht (na zdjęciu) zacumował u wybrzeży Porticello, niedaleko Palermo, gdy uderzyło w niego morskie tornado, znane jako trąba wodna

Superjacht (na zdjęciu) zacumował u wybrzeży Porticello, niedaleko Palermo, gdy uderzyło w niego morskie tornado, znane jako trąba wodna

Ratownicy i nurkowie operują dziś na wodzie nad rozbitym superjachtem

Ratownicy i nurkowie operują dziś na wodzie nad rozbitym superjachtem

Dziś nad Porticello krąży śmigłowiec straży pożarnej, podczas gdy trwa akcja poszukiwawcza

Dziś nad Porticello krąży śmigłowiec straży pożarnej, podczas gdy trwa akcja poszukiwawcza

„Szanowany” marynarz został przesłuchany przez Prokuraturę Publiczną Termini Imerese w ramach dochodzenia w sprawie tego, co się wydarzyło. Oczekuje się, że w ramach dochodzenia Prokuratura porozmawia również z innymi pasażerami i członkami załogi.

Następnego ranka po zdarzeniu, w szpitalu, pan Cutfield powiedział włoskim dziennikarzom, że „nie spodziewaliśmy się tego”.

Część śledztwa będzie miała na celu sprawdzenie, czy załoga pozostawiła otwarte włazy i czy spowodowało to zatonięcie łodzi w ciągu kilku minut.

Brat kapitana, Mark Cutfield, powiedział, że był „bardzo dobrym żeglarzem” i „bardzo szanowanym” na Morzu Śródziemnym. Powiedział NZ Herald, że James jest obecnie w szpitalu, ale jest „w porządku” i nie ma obrażeń, które są „zbyt dramatyczne”.

Według dziennika Giornale Di Sicilia prokuratorzy przesłuchiwali pana Cutfielda przez kilka godzin, próbując odtworzyć ostatnie chwile bayesowskiego statku przed jego wywróceniem się i zatonięciem na dnie morza.

Jacht przewoził 10 członków załogi i 12 pasażerów, gdy w poniedziałek 19 sierpnia o godz. 5 rano podczas silnej burzy uderzył w niego wiatr o sile tornada.

Siła uderzenia była tak duża, że ​​łódź zatonęła pod falami, całkowicie znikając „w ciągu zaledwie 60 sekund”, pozostawiając osoby na pokładzie zmuszone do ucieczki.

Choć 15 osobom udało się bezpiecznie dotrzeć do celu, w tym brytyjskiej matce, która bohatersko utrzymała swoją córeczkę na powierzchni w czarnych jak smoła wodach, los siedmiu osób zaginął.

Ciało jednego z członków załogi, kanadyjsko-antyguańskiego szefa kuchni Recaldo Thomasa, który pełnił funkcję kucharza na pokładzie, odkryto kilka godzin później, podczas akcji ratunkowej.

Jednak w kolejnych dniach nie było żadnych wieści o zaginionych sześciu kolejnych osobach, a nadzieje na odnalezienie ocalałych zmalały w miarę zbliżania się końca popołudnia i pojawiły się ponure doniesienia o znalezieniu kolejnych ciał.

Operacja poszukiwawcza napotkała na problemy, gdyż unoszące się na wodzie szczątki blokują wąskie korytarze statku, który jest niemal w całości nienaruszony i leży na boku na dnie morza 164 stóp (50 m) pod powierzchnią.

Wrak leży na tak dużej głębokości, że nurkowie mogą spędzić na dnie morza zaledwie 10 minut, po czym muszą wrócić na powierzchnię, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo.

Dziś przybyła nowa grupa włoskich strażaków, którzy dysponują specjalnymi zbiornikami pozwalającymi im przebywać pod wodą dłużej i mają większe doświadczenie w pracy na takiej głębokości.

Nurkowie przedostali się na pokład statku, wiercąc otwór w iluminatorze o grubości 3 cm. Twierdzą, że dotarli do „kabiny głównej”, w której podczas rejsu zatrzymali się pan Lynch i jego żona Angela Bacares.

Włoski dziennik Giornale Di Sicilia poinformował, że w celu wsparcia ekip poszukiwawczych sprowadzono zdalnie sterowanego robota.

„Robot” jest w stanie działać na dnie morskim na wysokości do 300 metrów i może pracować przez okres od 6 do 7 godzin.

Urządzenie jest wyposażone w zaawansowaną technologię, która pozwala na badanie dna morskiego oraz rejestrowanie szczegółowych materiałów wideo i zdjęć, które zostaną wykorzystane w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę.



Source link