Home Aktualności Obawy o wojnę domową we Francji po zwycięstwie skrajnie prawicowej partii Marine...

Obawy o wojnę domową we Francji po zwycięstwie skrajnie prawicowej partii Marine Le Pen w wyborach, które „nieodpowiedzialnie” ogłosił Macron, w wyniku których doszło do starć na ulicach

17
0


Francja wczoraj ogarnęły mnie zamieszki polityczne Marine Le PenSkrajnie prawicowa partia wygrała pierwszą rundę wybór.

Po ogłoszeniu wyników wyborów na ulicach Paryża wybuchły zamieszki, gdy demonstranci rozbijali witryny sklepowe, podpalali śmieci i odpalali race.

Policja antyterrorystyczna starła się z protestującymi na Place de la Republique, miejscu gwałtownych demonstracji przeciwko rozwojowi partii Le Pen, Zgromadzenia Narodowego (RN).

Partia zdobyła 33 procent wszystkich głosów w pierwszej turze wyborów krajowych, co dało prezydentowi pierwsze miejsce Emmanuel MacronCentrowy sojusz zajmie trzecie miejsce za koalicją lewicową.

Premier Francji Gabriel Attal ostrzegł, że RN jest u „bram władzy” i wezwał partie do współpracy, aby uniemożliwić skrajnej prawicy zdobycie większości. Sondaże sugerują, że RN jest jedyną partią, która może wygrać w niedzielnej drugiej turze głosowania, chociaż przewidują, że prawdopodobnie nie zdobędzie 289 miejsc potrzebnych do uzyskania większości bezwzględnej w 577-osobowym Zgromadzeniu Narodowym.

Ludzie gromadzą się, by zaprotestować przeciwko skrajnie prawicowej francuskiej partii Rassemblement National po ogłoszeniu częściowych wyników pierwszej tury wyborów w Paryżu we Francji, 30 czerwca

Prezydent Francji Emmanuel Macron i jego żona Pierwsza Dama Brigitte Macron

Prezydent Francji Emmanuel Macron i jego żona Pierwsza Dama Brigitte Macron

Przeciwnicy RN mają nadzieję, że taktyczne głosowanie w drugiej turze może zablokować jej drogę do władzy.

Dwuetapowy system wyborczy we Francji oznacza, że ​​kandydaci w trzyetapowych wyborach mogą się wycofać, próbując zjednoczyć wyborców wokół jednego przeciwnika. Pan Attal wezwał kandydatów swojej partii do wycofania się, jeśli zajmą trzecie miejsce za RN i kandydatem lewicowym, i powiedział, że wyborcy mają „moralny” obowiązek powstrzymania RN przed zdobyciem bezwzględnej większości.

Według obliczeń francuskiego dziennika Le Monde, wczoraj wycofało się 169 kandydatów. Termin wycofania się mija dziś wieczorem.

Wynik RN w niedzielę był bezprecedensowy dla populistycznej, skrajnie prawicowej partii we Francji. Lewicowy sojusz New Popular Front zdobył 28 procent głosów, a Ensemble Macrona zdobyło zaledwie 22 procent.

Liderka francuskiego skrajnie prawicowego Zgromadzenia Narodowego Marine Le Pen i główny kandydat partii w nadchodzących wyborach europejskich Jordan Bardella podczas spotkania politycznego 2 czerwca 2024 r. w Paryżu

Liderka francuskiego skrajnie prawicowego Zgromadzenia Narodowego Marine Le Pen i główny kandydat partii w nadchodzących wyborach europejskich Jordan Bardella podczas spotkania politycznego 2 czerwca 2024 r. w Paryżu

Francuzi protestujący przeciwko skrajnie prawicowej partii Rassemblement National podczas wyborów

Francuzi protestujący przeciwko skrajnie prawicowej partii Rassemblement National podczas wyborów

Jeśli RN zdobędzie bezwzględną większość, może utworzyć pierwszy skrajnie prawicowy rząd we Francji od czasów II wojny światowej i powołać na stanowisko premiera podopiecznego Le Pen, Jordana Bardellę.

Trwały intensywne negocjacje między rywalami na temat tego, którzy kandydaci powinni wycofać się z wyścigów trójstronnych, znanych jako „triangulaires”. Lewicowy eurodeputowany Raphael Glucksmann powiedział: „Mamy siedem dni, aby uchronić Francję przed katastrofą”.

Pan Macron ostrzegał wcześniej, że zwycięstwo RN może skierować Francję na ścieżkę wojny domowej. Ogłosił przedterminowe wybory po tym, jak jego partia poniosła upokarzającą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których RN zdobyła 32 proc. głosów we Francji. Jego krytycy oskarżyli go o podjęcie lekkomyślnego ryzyka związanego z polityczną przyszłością Francji.

RN, organizacja mająca historię rasizmu, zapowiedziała, że ​​zamierza ograniczyć imigrację i zwiększyć uprawnienia policji.

W niedzielny wieczór, po ogłoszeniu wyników pierwszej tury głosowania, pan Macron wezwał do „szerokiego” sojuszu przeciwko RN, ale wyraził wątpliwość, czy powinien on obejmować lewicową partię Francja Nieugięta (LFI) kierowaną przez Jeana-Luca Mélenchona i będącą częścią koalicji Nowego Frontu Ludowego.

Jej przywódca, pan Mélenchon, jest postacią wywołującą głębokie podziały we francuskiej polityce z powodu swoich propozycji dotyczących podatków i wydatków oraz retoryki walki klasowej.

28-letni pan Bardella namawiał wyborców, aby zapewnili jego partii zdecydowane zwycięstwo.

Stwierdził, że Francja stoi w obliczu „egzystencjalnego zagrożenia” ze strony lewicy, którą nazwał „agentami chaosu”.



Source link