Ulewne deszcze i powodzie nawiedziły duże obszary Europy Środkowej. Władze apelują do mieszkańców o podporządkowanie się nakazom ewakuacji.
Według Reutersa, w wyniku powodzi zginęło co najmniej 17 osób w Europie Środkowej. Polska i Czechy są szczególnie dotknięte. Podczas gdy w niektórych obszarach woda powodziowa opada, inne wciąż się uspokajają, ponieważ rzeki się podnoszą, a mieszkańcy niektórych regionów w Polsce, które już zostały dotknięte, opisują szkody.
Mieszkaniec Polski Szymon Krzysztan, 16 lat, stojąc na rynku w Lądku Zdroju, opisał straty spowodowane powodzią jako „niewyobrażalne”.
„To miasto jak w apokalipsie. … To miasto widmo” – powiedział Krzystan agencji Reuters.
Jerzy Adamczyk, lat 70, powiedział agencji Reuters, że ta scena przypomina „Armeggedon”.
„Dosłownie wszystko wyrwało, bo nie mamy ani jednego mostu” – powiedział Adamczyk. „W Lądku wszystkie mosty zniknęły. Jesteśmy praktycznie odcięci od świata”.
Premier Petr Fiala poinformował w poście zamieszczonym w mediach społecznościowych, że powodzie wystąpiły w 207 miejscach w Czechach.
„Ewakuacje trwają w Opawie, Krnovie, Ostrawie, Jesioniku, Frydlantsku i innych miejscach. Ewakuowano ponad 12 000 osób. W Frydlantskiej ogłoszono stan zagrożenia” – powiedział Fiala w X, dodając, że strażacy interweniowali w 7884 incydentach od początku powodzi.
Fiala odwiedził miasto Jesenik, jedno z miejsc najbardziej dotkniętych powodzią, i powiedział, że najgorsze już za nimi. W swoim poście w mediach społecznościowych powiedział, że deszcz osłabł w niedzielny wieczór i tymczasowo osłabł.
W całym regionie trwają masowe ewakuacje. Fiala wezwał mieszkańców Czech do słuchania instrukcji burmistrzów i władz lokalnych.
Otrzymuj najświeższe wiadomości krajowe
Zarejestruj się, aby otrzymywać najświeższe informacje dotyczące Kanady i świata bezpośrednio do Ciebie, gdy tylko się pojawią.
„Sytuacja jest naprawdę niebezpieczna i nie można jej lekceważyć. Niestety, spotykamy się z przypadkami, w których ludzie odmawiają ewakuacji. Są też problemy i sytuacje, które są bardzo trudne do rozwiązania. Apeluję również do wszystkich, aby nie podejmowali niepotrzebnego ryzyka” – powiedział we wpisie.
Po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu premier Polski Donald Tusk ogłosił stan klęski żywiołowej na zalanych terenach, aby ułatwić ewakuację i akcje ratunkowe, a także przyspieszyć pomoc finansową dla ofiar.
Tusk poinformował na konferencji prasowej, że Ministerstwo Finansów przeznaczyło dotychczas 1 miliard złotych (258 tys. USD) na natychmiastowe wypłaty.
Poziom wody opadł, pozostawiając ulice pokryte gruzem i błotem, uszkodzone mosty i niektóre zapory i nasypy pękły. Szkoły i biura na dotkniętych obszarach były zamknięte w poniedziałek, a woda pitna i żywność były dostarczane ciężarówkami. Wiele polskich miast, w tym Warszawa, wezwało do przekazywania żywności dla ocalałych z powodzi.
Eksperci ostrzegają przed zagrożeniem powodziowym w Opolu, mieście liczącym około 130 000 mieszkańców, gdzie Odra osiągnęła wysoki poziom i w niektórych miejscach zaczęła wylewać z brzegów. Obawy pojawiły się również w mieście Wrocław, gdzie mieszka około 640 000 mieszkańców, gdzie spodziewano się powodzi w środę. Miasto ucierpiało z powodu katastrofalnej powodzi w 1997 r., a trauma ta jest tam nadal obecna.
Na Węgrzech premier Viktor Orbán odwołał planowane wyjazdy zagraniczne.
Burmistrz Budapesztu ostrzegł mieszkańców terenów położonych w pobliżu Dunaju o rosnącym poziomie wody oraz zamknięciu dróg i transportu publicznego w tym rejonie.
„Według najnowszych prognoz, od poniedziałku poziom wody w Dunaju będzie wzrastał o metr dziennie” – powiedział burmistrz Gergely Karácson w poście na Facebooku.
Dodał, że na terenach nisko położonych nad Dunajem wprowadzono zakaz parkowania, a miasto ograniczyło powodzie, stosując worki z piaskiem.
— z plikami Associated Press i Reuters
© 2024 Global News, oddział Corus Entertainment Inc.