Home Aktualności Prawo dotyczące wylesiania grozi zepchnięciem Indonezji w stronę Chin – POLITICO

Prawo dotyczące wylesiania grozi zepchnięciem Indonezji w stronę Chin – POLITICO

30
0


Według Chrisa Humphreya, dyrektora wykonawczego Rady Biznesu UE-ASEAN, EUDR wzbudził szczególne obawy w Indonezji i choć dobrze byłoby, gdyby kraj ten omówił tę kwestię we wspólnej grupie zadaniowej z UE, producenci w Indonezji mogą przejąć ich biznesy. w innym miejscu. „Czy UE się to podoba, czy nie, mogą sprzedać to na inne rynki” – powiedział.

Na przykład Indonezja, trzecia co do wielkości demokracja na świecie i czwarta co do wielkości pod względem liczby ludności, posiada ogromne rezerwy niklu – ważnego pierwiastka wykorzystywanego w akumulatorach pojazdów elektrycznych. I eksperci tak mówią rozszerzanie powiązań jest „ważnym fundamentem ograniczania ryzyka ze strony Chin o który walczy UE.”

Jednak trzy lata od ostatniej wizyty Wysokiego Przedstawiciela UE Josepa Borrella w Dżakarcie – podczas której wyraził nadzieję na wyjście poza handel w kierunku silniejszych więzi w zakresie bezpieczeństwa – zabójcza mieszanka protekcjonizmu i przepisów dotyczących wylesiania nadwyrężyła stosunki między obydwoma krajami. . Ponadto UE wdrożyła także – zdaniem Indonezyjczyków – bezbarwne prawo, wciągając w ten sposób Dżakartę do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w związku z zakazem eksportu surowego niklu.

Ideą tej ustawy jest śledzenie pochodzenia produktów takich jak olej palmowy, kauczuk i kakao aż do najmniejszych plantacji i zapewnienie, że nie są one produkowane na gruntach, które zostaną wylesione po grudniu 2020 r. | Aditya Aji/AFP za pośrednictwem Getty Images

W międzyczasie Chiny zwiększyły handel z tym krajem i zainwestowały w hutę przetwarzającą nikiel w Indonezji.

Według Tetyany Payosowej, która obecnie reprezentuje Indonezję w sporze dotyczącym biopaliw na bazie oleju palmowego w WTO, „Przedsiębiorstwa w UE i krajach trzecich mają obowiązek wykazać do przyszłego roku pełną zgodność z EUDR, aby ich produkty mogły wejść na rynek sklep. Rynek UE. Jednakże nadal istnieją otwarte pytania, na które nie znają odpowiedzi.”

Ideą tej ustawy jest śledzenie pochodzenia produktów takich jak olej palmowy, kauczuk i kakao aż do najmniejszych plantacji i zapewnienie, że nie są one produkowane na gruntach, które uległy wylesieniu po grudniu 2020 r. Nie uwzględnia to jednak faktem, że drobni rolnicy mają mniej środków na dostarczanie danych wymaganych przez UE i istnieje duże prawdopodobieństwo, że zostaną wypchnięci z działalności przez dużych przedsiębiorców, którzy mogą zlecić dokumentację podmiotom zewnętrznym.

Źródło