Prawnicy reprezentujący producentów „Rosjanie na wojnie„mówią, że mogą podjąć kroki prawne przeciwko publicznemu nadawcy w Ontario za wycofanie wsparcia dla kontrowersyjnego dokumentu pośród protestów ukraiński społeczność i niektórzy kanadyjscy politycy.
List adresowany do TVO Zarząd i kierownictwo zażądali, aby stacja natychmiast wznowiła emisję filmu „Rosjanie na wojnie” lub zezwoliła filmowcom na udzielenie licencji na film innemu nadawcy lub platformie streamingowej.
W liście napisano, że jeśli sprawy nie uda się rozwiązać w ciągu najbliższych 10 dni roboczych, producenci filmu „nie będą mieli innego wyboru, jak tylko skorzystać ze wszystkich środków prawnych”, w tym z tytułu naruszenia umowy, zniesławienia i odszkodowania za utratę funduszy na projekt.
Film rosyjsko-kanadyjskiej reżyserki Anastazji Trofimowej — przedstawiający doświadczenia rosyjskich żołnierzy na froncie wojny na Ukrainie — wywołał znaczną reakcję ze strony ukraińskich urzędników i Ukraińsko-Kanadyjskiego Kongresu, którzy nazwali go „rosyjską propagandą”.
Obawy te podzielali również niektórzy kanadyjscy politycy, w tym wicepremier Chrystia Freelandktóry ma ukraińskie korzenie.
Film dokumentalny powstał we współpracy z TVO i został częściowo sfinansowany ze środków Kanadyjskiego Funduszu Mediów, jednak zarząd TVO anulował plany emisji filmu w tej stacji, powołując się na otrzymane opinie.
Otrzymuj codzienne wiadomości krajowe
Otrzymuj najważniejsze wiadomości dnia, informacje polityczne, gospodarcze i bieżące wydarzenia, dostarczane raz dziennie do Twojej skrzynki odbiorczej.
Organizacja Dokumentalna Kanady poinformowała w zeszłym tygodniu, że jest „głęboko zaniepokojona” decyzją TVO o wycofaniu wsparcia i że „budzi ona poważne obawy co do ingerencji politycznej”.
Przewodniczący zarządu TVO Chris Day stwierdził, że nadawca nie będzie publicznie komentował kwestii prawnych.
W liście wysłanym do TVO w czwartek prawnik Danny Webber z kancelarii Hall Webber LP nazwał decyzję o zaprzestaniu produkcji filmu „oczywistym naruszeniem praw filmowców”, które spowodowało „szkodę wizerunkową i finansową” dla zespołu stojącego za dokumentem.
Premiera filmu „Rosjanie na wojnie” w Ameryce Północnej miała się odbyć podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto, ale pokazy musiały zostać przełożone na wtorek z powodu gróźb przemocy organizatorzy powiedzieli, że doszło do ataku na personel i operatorów TIFF.
Protestujący zgromadzili się przed salą, w której odbywał się wtorkowy pokaz, a aktywiści domagali się od rządów zaprzestania finansowania festiwalu.
—Z dodatkowymi plikami z Global News
© 2024 Prasa Kanadyjska