Home Aktualności Radykalna lewicowa koalicja we Francji obiecuje wprowadzenie 90-procentowej stawki podatkowej dla bogatych...

Radykalna lewicowa koalicja we Francji obiecuje wprowadzenie 90-procentowej stawki podatkowej dla bogatych po zwycięstwie wyborczym

42
0


Francjaradykalna lewicowa koalicja obiecała wprowadzenie 90-procentowej stawki podatkowej dla bogatych po szokującym wybór triumf w niedzielę.

W wyniku, który zaskoczył komentatorów politycznych, Nowy Front Ludowy okazał się największą partią w drugiej turze wyborów, która zakończyła się patem, zdobywając 182 miejsca, wyprzedzając prezydenta Emmanuel Macroncentrowej partii Ensemble, na 168.

Marine Le Pen Prawicowo-populistyczne Zgromadzenie Narodowe, które wygrało pierwszą turę wyborów 30 czerwca, uzyskało słaby wynik w drugiej turze i zdobyło jedynie 143 miejsca.

NPF najwyraźniej zmierza w kierunku walki o władzę z prezydentem Macronem, ponieważ chce mieć swobodę wyboru następnego premiera, a to wszystko w obliczu napięć i niepewności w kraju o długiej historii przemocy politycznej.

NPF – koalicja utworzona tuż przed wyborami, w skład której wchodzą socjaliści, ekolodzy, komuniści i radykalna partia Francja Nieugięta – nie wyznaczyła jeszcze kandydata na premiera Francji. Przywódcy grupy spotkali się w poniedziałek, aby spróbować uzgodnić, kto zostanie zaproponowany na to stanowisko.

Manuel Bompard, koordynator partii France Unbowed, powiedział: „Przygotowujemy się do rządzenia, do wdrażania naszego programu”.

Manuel Bompard (na zdjęciu), koordynator France Unbowed, powiedział, że koalicja „przygotowuje się do rządzenia”

Emmanuel Macron (na zdjęciu) uważa, że ​​może być architektem „tęczowej” koalicji – łącząc swoich parlamentarzystów z centroprawicowymi republikanami i umiarkowanymi lewicowcami

Emmanuel Macron (na zdjęciu) uważa, że ​​może być architektem „tęczowej” koalicji, łącząc swoich parlamentarzystów z centroprawicowymi republikanami i umiarkowanymi lewicowcami

Program obejmuje 90-procentową stawkę podatku od dochodów rocznych przekraczających 400 000 euro, obniżenie wieku emerytalnego z 64 do 60 lat, blokadę cen podstawowych towarów, 14-procentowy wzrost płacy minimalnej oraz zobowiązania wydatkowe w wysokości co najmniej 150 miliardów euro w ciągu trzech lat.

Premier Macrona, Gabriel Attal, poróżnił się z prezydentem w sprawie rozwiązania parlamentu i zrezygnował ze stanowiska.

Jednak natychmiast poproszono ich o pozostanie na stanowisku i pełnienie funkcji tymczasowej co najmniej do igrzysk olimpijskich w Paryżu, które mają się rozpocząć za dwa tygodnie.

W kontekście rosnących napięć między lewicą a Pałacem Elizejskim Bompard zasugerował, że Macron próbował sprzeciwić się woli ludu, utrzymując Attala.

Wezwał Macrona, aby „uszanował” wynik wyborów, dodając: „Nie ma mowy o tym, aby Gabriel Attal jako premier przyczynił się do utraty głosów Francuzów”.

Zwolennicy Macrona mają zupełnie inne zdanie na temat wyborów, które ich zdaniem zakończyły się niejednoznacznie.

Gérald Darmanin, minister spraw wewnętrznych Francji, stwierdził, że „nikt nie wygrał” i stwierdził, że zarówno Rally, jak i NPF „przegrały”.

Francja znalazła się teraz w sytuacji podobnej do tej, jaka spotkała już Włochy i Niemcy, gdyż musi znaleźć rząd koalicyjny zdolny do uzyskania większości w parlamencie.

Sylvain Maillard, poseł z grupy Macrona, powiedział, że poszukiwania mogą potrwać „kilka tygodni”

Powiedział: „Naród francuski wybrał parlament składający się z trzech bloków mniej więcej równej wielkości”.

Macron wierzy, że może zostać architektem „tęczowej” koalicji, jednocząc swoich posłów z centroprawicowymi republikanami i umiarkowanymi lewicowcami.

Maillard powiedział, że wszyscy posłowie będą mile widziani, z wyjątkiem tych należących do Rally i France Unbowed, po czym podkreślił, że nowy rząd będzie musiał skupić się na poziomie życia i braku bezpieczeństwa.



Source link