Jak to się dzieje6:35Ten słoń zapewnia sobie przyjemne prysznice za pomocą węża. Ale inny słoń ciągle je niszczy
Kiedy pracownicy berlińskiego zoo kąpią słonie, nie zawracają sobie głowy Mary. Po prostu wręczają jej wąż i pozwalają jej go mieć.
Mary nie tylko woli sama się myć, ale jest w tym naprawdę dobra. Tak dobrze, że jej zręczny rytuał podczas kąpieli stał się przedmiotem nowego badania na temat używania narzędzi przez zwierzęta.
„Kiedy patrzysz materiał filmowy, to po prostu fantastyczne” – powiedział współautor Michael Brecht, neurolog z Uniwersytetu Humboldta w Berlinie Jak to się dzieje gospodarz Nil Köksal.
„Ma ogromną wiedzę na temat używania węży i ma naprawdę imponujące strategie”.
Naukowcy pracujący ze słoniami twierdzą, że odkrycie opublikowane w czasopiśmie Current Biologysą kolejnym przykładem złożonych zdolności poznawczych zwierząt i zdolności przystosowania się do otoczenia.
Niektórzy jednak ostrzegają, że liczebność jednej próbki jest zbyt mała, aby wyciągnąć powszechne wnioski, i kwestionują etykę trzymania słoni w niewoli.
Od tułowia po palce u nóg
Nikt nie uczył Marii, jak używać węża. Jej opiekunowie powiedzieli autorom badania, że po prostu sama do tego doszła.
Brecht twierdzi, że kiedy badacze zaczęli ją filmować, stało się jasne, że ma całkiem zgrabne ruchy.
Mary systematycznie myje całe ciało, od tułowia po palce u nóg, mówi, odpowiednio dostosowując chwyt i kończyny.
Myjąc przód i boki, dla precyzji chwyta wąż blisko dyszy. Ale kiedy nadchodzi czas umycia jej pleców, chwyta go głębiej i przerzuca nad głową jak lasso.
Dostosowuje nawet swoją technikę, gdy otrzymuje nieco mniejsze pończochy, chociaż Bretcht twierdzi, że była wyraźnie niezadowolona ze zmiany rutyny.
„Wygląda na mniej entuzjastyczną” – powiedział Brecht. – Możesz to stwierdzić.
Bretcht twierdzi, że Mary jest jedyną słonią w berlińskim zoo, która sama się kąpie, ale nie jest jedyną osobą, która sama zaczyna to robić. Na początku tego roku on i jego zespół byli współautorami badania dotyczącego innego słonia z berlińskiego zoo, Pang Pha, która sama obiera banany.
Potencjalny sabotażysta?
Brecht mówi, że Mary wydaje się lubić czas spędzony pod prysznicem. Ale młodszy słoń w zoo, Anchali, ciągle zakłóca jej bieg – dosłownie.
Anchali, córka obieraczki do bananów, była wielokrotnie obserwowana, jak zginała i ściskała wąż, aż odciął on prysznic Mary.
Brecht twierdzi, że Mary i Anchali miały w przeszłości konflikty w zoo, których główną inicjatorką była Mary. Na czas badania Mary dostała także dodatkowy czas na prysznic, więc podejrzewa, że zazdrosna Anchali celowo psuje jej prysznic.
„Myślę, że rozsądne jest nazwanie tego sabotażem” – powiedział.
Jego współautorka Lena Kaufmann, doktorantka na Uniwersytecie Humboldta, nie zgadza się z tym. Powiedziała „New York Timesowi”. że teoria Brechta jest „trochę naciągana”.
Autorzy próbowali to przetestować, dając Anchali dwa węże, jeden podłączony do prysznica Mary, a drugi nie. Zdecydowała się załamać tego najbliżej niej, niezależnie od tego, czy miało to wpływ na Mary.
Jednak wyniki, zdaniem Brechta, są niejednoznaczne. Anchali mógł nie wiedzieć, który wąż należy do Mary. Albo mogłaby wycofać się z takiego zachowania, ponieważ pracownicy ogrodu zoologicznego często karcą ją za mieszanie się z prysznicami Mary.
„Trudno być pewnym, jakie są jej intencje” – powiedział Brecht. – Nie możemy jej zapytać.
Chase LaDue, ekolog zajmujący się słoniami, który nie brał udziału w badaniu, twierdzi, że możliwe, że Anchali po prostu bawi się wężem.
„Często obserwuje się słonie manipulujące żywnością i przedmiotami nieżywnościowymi w sposób przypominający małe dziecko bawiące się zabawką lub dorosłego bawiącego się przy biurku przyborami biurowymi” – LaDue, naukowiec zajmujący się ochroną przyrody w zoo w Oklahoma City i Ogród Botaniczny – powiedział.
Niewola rodzi konflikty, twierdzi naukowiec
Nazwał badanie „kolejnym przykładem złożoności poznawczej słoni”.
„Chociaż to badanie opisuje jedynie specyficzne zdolności jednego słonia, jego ustalenia sugerują, że inne słonie również są zdolne do takiego zachowania” – stwierdził.
„Byłem świadkiem, jak słonie kąpały się za pomocą takich węży, uderzały doskonale wykonanymi kijami wysoko wiszącymi źródłami pożywienia i ostrożnie oddawały opiekunom puste miski po jedzeniu”.
Mickey Pardo, ekolog behawioralny z Cornell University w Ithaca w stanie Nowy Jork, który bada dzikie słonieprzestrzegł przed wyciąganiem powszechnych wniosków na temat słoni azjatyckich na podstawie samego zachowania Mary. Stwierdził jednak, że „nadal bardzo cenne jest zgłaszanie tego zachowania w literaturze naukowej”.
Chociaż nie może z całą pewnością powiedzieć, czy Anchali celowo zadziera z Marią, twierdzi, że konflikt między nimi może być wynikiem ich niewoli.
Jego zdaniem słonie na wolności są wobec siebie znacznie mniej agresywne niż słonie w ogrodach zoologicznych, po części dlatego, że mają więcej ćwiczeń i stymulacji, ale także ze względu na złożoną strukturę społeczną.
„Na wolności samice słoni żyją ze swoimi krewnymi, ale słonie w ogrodach zoologicznych często trzymane są z niespokrewnionymi osobnikami, z którymi nie dorastały. Dzikie słonie mogą również wybierać, kiedy i jak często przebywają ze sobą… podczas gdy w niewoli są zmuszone do bądźcie stale w swojej obecności” – powiedział.
Choć docenia badania niemieckich naukowców, Pardo twierdzi, że słonie powinny być wolne.
„Szczerze mówiąc, trzymanie słoni w niewoli jest nieludzkie i należy zaprzestać tej praktyki”.