Home Biznes ALEX BRUMMER: Chaos na rynku Liz Truss będzie niczym, jeśli Zjednoczenie Narodowe...

ALEX BRUMMER: Chaos na rynku Liz Truss będzie niczym, jeśli Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen wygra wybory do parlamentu we Francji

23
0


Popijanie szampana w Pałacu Elizejskim stało się majowym rytuałem dla książąt wielkich finansów. Wśród przywódców Europy, Panie Prezydencie Emmanuela Macronabyły bankier Rothschildów, z całych sił starał się, aby Paryż wyparł miasto Londyn jako centrum finansowe kontynentu w epoce po brexicie.

Dobre picie i jedzenie zostało wsparte gruntownymi reformami regulacyjnymi, które miały pokazać Francjazwycięskie sposoby jako centrum finansowe.

Coroczne szczyty „Wybierz Francję” przyniosły wymierne sukcesy. Morgan Stanley potroił liczbę pracowników z siedzibą w Paryżu do 450, a banki zagraniczne, w tym First Abu Dhabi i NigeriaZenith Bank otworzył nowe oddziały w atmosferze wielkiego zamieszania.

Rynki obligacji zaczynają wyceniać perspektywę zwycięstwa Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen w dwuturowym sondażu parlamentarnym, który odbędzie się 30 czerwca i 7 lipca

Emmanuel Macron, były bankier Rothschildów, najmocniej zabiegał o to, aby Paryż wyparł City of London ze stanowiska finansowego centrum kontynentu w epoce po brexicie

Emmanuel Macron, były bankier Rothschildów, najmocniej zabiegał o to, aby Paryż wyparł City of London ze stanowiska finansowego centrum kontynentu w epoce po brexicie

Ale ofensywa Macrona wygląda na niebezpieczną. Liz Truss mogło śmiertelnie podważyć zaufanie do torys kompetencje ekonomiczne. Ale jej chaos na rynkach światowych będzie niczym Marine Le PenaZjednoczenie Narodowe (RN) wygrywa dwuturowe głosowanie parlamentarne, które odbędzie się 30 czerwca i 7 lipca.

Może być jeszcze za wcześnie, aby Miasto, które utrzymało pozycję lidera w większości dziedzin finansów, ogłosiło zwycięstwo nad potencjalnym rywalem. Gdyby jednak istniało francuskie słowo określające schadenfreude, nie można by winić mieszkańców Square Mile za cieszenie się tą chwilą.

Rynki obligacji zaczynają wyceniać perspektywę zwycięstwa skrajnej prawicy, co podważa zdolność Macrona do rządzenia z centrum.

Wyobraźcie sobie, jak rynki zareagowałyby na wybór Jordana Bardelli, 28-letniego nieznanego mężczyzny, na premiera mającego plany obniżek podatków, zbuntowania się przeciwko kosztownemu europejskiemu programowi dotyczącemu zmian klimatycznych i wypowiedzenia wojny imigracji. Wszystko to byłoby wystarczająco niepokojące, gdyby Francja nie była już budżetowym koszykarzem.

Pośród przejściowych triumfów, takich jak widok wartości akcji na giełdzie paryskiej przewyższającej wartość akcji na londyńskiej giełdzie (obecnie odwróconą), niewiele uwagi poświęcono miękkiemu podbrzuszowi rządów Macrona.

Ktokolwiek zdominuje kształtowanie polityki po wyborach i w okresie poprzedzającym kolejne głosowanie prezydenckie w 2027 r. (kiedy Macron nie będzie mógł się znieść), będzie musiał uporać się z rozdętym deficytem budżetowym i poziomem zadłużenia, którego nie osiągnie żaden rząd Wielkiej Brytanii, niezależnie od odcienia politycznego , zgodziłby się. Bez wątpienia Paryż zorganizuje eleganckie widowisko na igrzyskach olimpijskich. Nawet nędzne Pola Elizejskie przechodzą lifting dzięki nowemu salonowi LVMH. Ale budżetowy horror może jeszcze zepsuć imprezę. W zeszłym roku deficyt budżetowy wyniósł 147 miliardów funtów, czyli ponad 5 procent produkcji krajowej. Francja ma jedno z najwyższych zadłużeń w Europie – 2,1 biliona funtów, czyli 111 procent produkcji (znacznie więcej niż Wielka Brytania, która według Biura Odpowiedzialności Budżetowej osiągnie szczyt na poziomie 93,2 procent w latach 2028–2029).

Rentowność francuskich obligacji rządowych wzrosła do 3,1 proc., co jest najwyższym poziomem od 2012 roku. Różnica w stosunku do obligacji niemieckich – standardu złota w strefie euro – wzrosła do 0,7 proc.

Rynek obawia się, że jeśli Le Pen zdobędzie większość, stosunek zadłużenia do produkcji z pewnością gwałtownie wzrośnie. Wszelkie nadzieje na osiągnięcie docelowego poziomu 4,5% wyznaczonego na rok 2027 pójdą z dymem. Jeszcze zanim pojawiło się zagrożenie RN, MFW ostrzegał, że założenia gospodarcze przyjęte przez rząd Macrona są „nieco optymistyczne”.

Francja jest ważnym partnerem handlowym Wielkiej Brytanii, a jej współpraca w zakresie imigracji będzie kluczowa dla następnego rządu Wielkiej Brytanii. Nie jest w naszym interesie narodowym, aby francuska polityka była pogrążona w zamęcie, a jej gospodarka pogrzebana pod falą długu publicznego i prywatnego.

Trudno jednak współczuć krajowi, który po tym, jak Wielka Brytania ośmieliła się opuścić UE, starała się jak najbardziej utrudnić życie gospodarcze i finansowe „la perfide Albion”.





Source link