Home Biznes Czekanie do sierpnia z przesunięciem wskaźnika stóp procentowych to kolejny błąd Banku...

Czekanie do sierpnia z przesunięciem wskaźnika stóp procentowych to kolejny błąd Banku Anglii, mówi ALEX BRUMMER

23
0


Czy Bank Anglii protestuje za bardzo? Protokół z czerwcowej sesji przedwyborczej, na której stopa procentowa banku została utrzymana na poziomie 5,25 procent, zawiera bezbożną uwagę, że „termin wyborów powszechnych nie miał znaczenia dla ich decyzji”.

Czytając protokoły Komitetu Polityki Pieniężnej (MPC) można odnieść wyraźne wrażenie, że słupki bramkowe się poruszyły.

Teraz, gdy inflacja zasadnicza osiąga ogromny poziom 2 procent, pojawiło się wiele bzdur na temat osiągnięcia celu w „zrównoważonym” okresie w perspektywie średnioterminowej.

W kwietniu przemawiając w Waszyngtonie w Instytucie Finansów Międzynarodowych gubernator Andrew Bailey argumentował, że Wielka Brytania i Europa mogą odbiegać od Stanów Zjednoczonych w zakresie polityki stóp procentowych.

Ostrożnie: Bank Anglii utrzymał swoją podstawową stopę procentową na poziomie 5,25%, utrzymując, że „termin wyborów powszechnych nie miał znaczenia dla jego decyzji”

Inflacja w Europie jest w dużej mierze napędzana podażą, co jest wynikiem pandemii i wojny Rosji z Ukrainą.

Gdy zniekształcenia cen energii zniknęły za horyzontem, otwarta została droga do obniżenia kosztów finansowania zewnętrznego. W Ameryce obawy inflacyjne pozostały podwyższone, ponieważ silny popyt konsumencki i biznesowy powodował wzrost cen towarów i usług.

Ocena Baileya okazała się słuszna. Christine Lagarde z Europejskiego Banku Centralnego zignorowała nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego i 12 czerwca obniżyła stopy procentowe o jedną czwartą punktu procentowego do 4,25 procent.

Narodowy Bank Szwajcarii podejmuje misję obniżenia kosztów pożyczek i obniżył wczoraj stopę procentową o kolejne ćwierć punktu, do 1,25 procent.

Z protokołów niewiele wynika, że ​​RPP ustalająca stopy procentowe zagroziłaby już wygranej walce z inflacją, gdyby na czerwcowej sesji obniżyła koszty kredytu.

Przyznaje, że wzrost cen usług w dużej mierze wynika z działań administracyjnych, które mają miejsce raz w roku, takich jak wyższe koszty usług telekomunikacyjnych.

Jeśli chodzi o rynek pracy, ożywienie w osiedlach jest częściowo spowodowane rosnącą krajową płacą wystarczającą na utrzymanie. To, używając wyrażenia Keira Starmera, pomaga ludziom pracującym.

Co więcej, jak przyznaje Bank, wysokie stawki powodują, że ludzie sceptycznie podchodzą do większych zakupów.

To wyjaśnia, dlaczego ostatnie dane o sprzedaży detalicznej były słabe. Wszystko to sugeruje, że nie było powodu, aby Bank nie podjął już teraz działań i nie pomógł rodzinom borykającym się z kredytami hipotecznymi oraz firmom chcącym inwestować.

Czekanie do sierpnia z przesunięciem tarczy jest kolejnym błędem Banku wynikającym z opóźnienia w podnoszeniu stóp procentowych w związku ze wzrostem inflacji.

Cięcie w sierpniu – zgodnie z kierunkiem, w jakim porusza się RPP, w tym Bailey – byłoby eleganckie. Opóźnienie jest niewybaczalne.

Odwrót bankowy

Po latach wyrzucania przedsiębiorstw, w tym supergwiazdy fintech Worldpay, NatWest wykazuje pewną śmiałość.

Przejmuje przedsiębiorstwo bankowe Sainsbury’s w ramach transakcji, która dodaje aktywa o 2,5 miliarda funtów.

Bardziej interesujące elementy finansów Sainsbury, takie jak ubezpieczenie i pieniądze na podróże, pozostają tam, gdzie są.

Transakcja oznacza, że ​​moda na przekształcenie detalistów w banki w dużej mierze już minęła. M&S przekazał klucze HSBC dwie dekady temu. Tesco wyładowało swój bank Barclays.

A teraz mamy umowę z Sainsbury. Choć miło jest widzieć, jak nowy dyrektor generalny Paul Thwaite robi wrażenie, jego twierdzenie, że NatWest ma „historię udanej integracji”, wywoła zdziwienie.

W swoim poprzednim wcieleniu jako Royal Bank of Scotland, bank notorycznie zrealizował jedną z najgorszych transakcji w historii finansowej Wielkiej Brytanii, kupując ABN Amro.

W oczach byłego dyrektora generalnego Freda Goodwina Sainsbury’s Bank nie liczyłby się nawet jako zabójstwo z litości.

Choć dla NatWest przydatne może być zwiększenie liczby operacji związanych z kartami kredytowymi i niezabezpieczonymi pożyczkami, transakcja nie oznacza żadnej zmiany kierunku.

Banki muszą szerzej myśleć o tym, co robią. Dobrym początkiem byłoby raczej zwiększenie niż zmniejszenie liczby usług świadczonych klientom w ramach wyczerpanych oddziałów.

wydanie czeskie

Royal Mail jak zawsze pobudza wyobraźnię, prezentując najnowsze, ładnie zaprojektowane znaczki na cześć zespołu akrobacyjnego drużyny Red Arrows.

Dla mnie, zapalonego filatelisty, myśl o kolejnym zestawie znaczków przedstawiających samoloty czeskiego lotnictwa i sylwetkę Daniela Kretinskiego nie napawa mnie optymizmem.

Może zamiast tego panoramę Pragi, Most Karola i Plac Wacława.



Source link