Home Biznes Dlaczego burmistrz Londynu wciąż tkwi w pętli zagłady „Remainer” z 2016 r.?...

Dlaczego burmistrz Londynu wciąż tkwi w pętli zagłady „Remainer” z 2016 r.? – pyta ALEX BRUMMER

3
0


Można się spodziewać, że burmistrz Londynu uderzy w bęben dla miasta. Można się obawiać, że obecny urzędujący Michael Mainelli jest wplątany w jakąś pętlę zagłady zwolenników pozostania w rządzie.

Mówi agencji prasowej Reuters, że „Brexit był katastrofą”, która kosztowała miasto 40 000 miejsc pracy.

Sugeruje, że Dublin zyskał 10 000 miejsc pracy, a innymi beneficjentami są Mediolan, Paryż i Amsterdam.

Wieczny mrok: burmistrz Londynu Michael Mainelli (na zdjęciu) ogłosił światu, że „Brexit był katastrofą”, która kosztowała miasto 40 000 miejsc pracy

Nie jest to do końca przesłanie nadziei, jakie rząd chciał przekazać całemu światu, gościąc w tym tygodniu w Guildhall wielkie nazwiska świata biznesu i finansów.

Domowe obliczenia Mainelliego są sprzeczne z obliczeniami konsultantów firmy audytorskiej EY, która monitoruje zatrudnienie w Square Mile od czasu Brexitu. Szacuje się, że w 2022 r. odejdzie z pracy 7 000 osób.

W najnowszym raporcie „Global City” sporządzonym przez HM Treasury i City of London opisano Square Mile jako „maszynownię” napędzającą rozwój Wielkiej Brytanii i zatrudniającą ponad 1,1 miliona osób w usługach finansowych w całym kraju.

Jeśli uwzględnimy usługi profesjonalne, takie jak prawo i księgowość, liczba ta wzrośnie do 2,5 mln. Może się zdarzyć, że w wyniku brexitu stracą pracę. Banki musiały otwierać europejskie placówki ze względów regulacyjnych.

Jednak JP Morgan, Goldman Sachs i tym podobne firmy – ze swoimi gigantycznymi biurami – wydają się być tak samo oddane miastu jak zawsze.

Burmistrz nie zdaje sobie sprawy, że na każde stanowisko, które mogło zostać przeniesione, pojawiają się nowe w start-upach z branży fintech. Wielka Brytania przewodzi rewolucji internetowej.

Największym zagrożeniem dla Miasta nie jest brexit, ale groźba wprowadzenia podatków od emerytur i tworzenia majątku w budżecie.

Bezpieczne domy

Gdy był to uczeń dorastający na farmie, wykonawca z wielkim podekscytowaniem poprosił go, aby usiadł obok niego na szczycie kombajnu zbożowego, który nie miał kabiny, a pod spodem brzęczały ogromne ostrza tnące.

Było to niewątpliwie niebezpieczne i słusznie nie mogło mieć miejsca dzisiaj, w dobie bezpieczeństwa i higieny pracy.

Nie można było o tym nie myśleć, gdy Keir Starmer powiedział w tym tygodniu rządowemu szczytowi inwestycyjnemu, że planuje ograniczyć biurokrację i „wyeliminować biurokrację blokującą inwestycje”.

Zawzięte podejście Partii Pracy do burzenia przepisów dotyczących planowania w celu budowy większej liczby domów i infrastruktury ma ogromne wady.

W niedawnym piśmie otrzymanym od dyrektora generalnego FTSE 100 cytuje się wypowiedź geodety z jego rodzinnego hrabstwa Sussex: „Nie obchodzi mnie, co stanie się z mieszkańcami, kiedy wprowadzą się do domu (odnosząc się do braku infrastruktury).

Moim zadaniem jest sprzedać marzenie deweloperowi. Tak się składa, że ​​tym budowniczym domu jest Redrow.

W świecie, w którym decyzje planistyczne podejmowane są na wysokich stanowiskach, nadrzędnych wobec interesów lokalnych, brak odpowiednich dróg, kanalizacji, szkół i usług lekarzy pierwszego kontaktu idzie na marne.

Wszystko to może wydawać się skargą klasy średniej na plądrowanie otaczającej ją wsi.

Jednak złe decyzje dotyczące planowania nie ograniczają się do osób zamożniejszych. W Runcorn spalarnia zbudowana przez firmę Viridor należącą do KKR płaci mieszkańcom odszkodowania po tym, jak elektrownia przetwarzająca energię z odpadów rzekomo nękała pobliskie domy nieprzyjemnym zapachem, hałasem i plagą szczurów.

Analiza przeprowadzona przez BBC wykazała, że ​​gigantyczne spalarnie to najbrudniejszy sposób wytwarzania energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii. Wiele z tych zakładów, które przetwarzają połowę śmieci z domów w Wielkiej Brytanii, znajduje się w mniej zamożnych dzielnicach.

O ileż gorzej będzie, jeśli decyzje planistyczne zostaną narzucone na dużą skalę bez należytego procesu dla lokalnych mieszkańców.

Biurokracja jest zła. Jednak biurokracja chroniąca bezpieczeństwo i dobro narodu istnieje nie bez powodu.

Drugi Adwent

Advent, inwestor na rynku private equity brytyjskich innowatorów w dziedzinie obronności Cobham i Ultra Electronics, skupił się na Tate & Lyle.

Ta grupa składników żywności może nie dotyczy już cukru, ale ma długą historię w londyńskich Docklands, sięgającą XIX wieku.

Kilka spółek notowanych na brytyjskiej giełdzie – w tym Direct Line i Currys – pokazało w tym roku, że nie ma obowiązku kłaniania się drapieżnikom i poświęcania swojej niezależności i przyszłych planów rozwoju.

Zarząd T&L, na którego czele stoi David Hearn, powinien kazać Adventowi wybrać się na wycieczkę.

PLATFORMY INWESTYCYJNE DIY

Łatwe inwestowanie i gotowe portfele

AJ Bella

Łatwe inwestowanie i gotowe portfele

AJ Bella

Łatwe inwestowanie i gotowe portfele

Bezpłatne pomysły na handel funduszami i inwestycje

Hargreavesa Lansdowna

Bezpłatne pomysły na handel funduszami i inwestycje

Hargreavesa Lansdowna

Bezpłatne pomysły na handel funduszami i inwestycje

Inwestowanie ze stałą opłatą od 4,99 GBP miesięcznie

inwestor interaktywny

Inwestowanie ze stałą opłatą od 4,99 GBP miesięcznie

inwestor interaktywny

Inwestowanie ze stałą opłatą od 4,99 GBP miesięcznie

Uzyskaj zwrot 200 GBP z tytułu opłat transakcyjnych

Sakso

Uzyskaj zwrot 200 GBP z tytułu opłat transakcyjnych

Sakso

Uzyskaj zwrot 200 GBP z tytułu opłat transakcyjnych

Bezpłatne transakcje i brak opłat za konto

Handel 212

Bezpłatne transakcje i brak opłat za konto

Handel 212

Bezpłatne transakcje i brak opłat za konto

Linki partnerskie: Jeśli kupisz produkt This is Money, możesz otrzymać prowizję. Te oferty są wybierane przez naszą redakcję, ponieważ naszym zdaniem warto je wyróżnić. Nie wpływa to na naszą niezależność redakcyjną.

Porównaj najlepsze dla siebie konto inwestycyjne



Source link