Home Biznes Umowa przejęcia Royal Mail to grzęzawisko, mówi ALEX BRUMMER

Umowa przejęcia Royal Mail to grzęzawisko, mówi ALEX BRUMMER

16
0


Pamiętacie Royal Mail? 15 maja, kiedy konserwatyści byli na Downing Street, wiotki zarząd International Distribution Services (IDS), właściciela Royal Mail, postanowił przekazać klucze do 500-letniej brytyjskiej poczty czeskiemu miliarderowi Danielowi Kretinsky’emu i jego tajemniczym słowackim sponsorom J&T.

Royal Mail to firma znajdująca się w trudnej sytuacji, zmagająca się z szybko kurczącym się rynkiem usług pocztowych, konkurencją ze strony ambitnych rywali i trudnymi stosunkami ze związkiem zawodowym pracowników branży komunikacyjnej.

Wielką nadzieją Kretinskiego, jego zwolenników i doradców City było szybkie sfinalizowanie umowy, być może jeszcze przed przybyciem rządu Partii Pracy na Downing Street.

Wybory skutecznie położyły kres temu pomysłowi, gdyż Partia Pracy obiecała „wnikliwą kontrolę” transakcji, co naraziło na szwank 146 milionów funtów wynagrodzeń dla doradców miejskich.

Problemy: Royal Mail to firma w tarapatach, zmagająca się z szybko kurczącym się rynkiem pocztowym, konkurencją ze strony ambitnych rywali i trudnymi relacjami z CWU

Przewodniczący IDS Keith Williams i jego zespół postanowili oczyścić teren, przyjmując zobowiązania od Kretinsky’ego, w tym obietnicę utrzymania obowiązku świadczenia usług powszechnych (USO) – wymogu sześciodniowych dostaw do każdego zakątka kraju – przez pięć lat.

W kontekście historii Tudorów, w której działała Royal Mail, oraz jej roli jako usługi dostawczej, z której korzystają HMRC, NHS, władze wyborcze i inne, takie zobowiązanie, obok obietnicy ochrony miejsc pracy, jest mało wiarygodne.

Wśród zwolenników oportunistycznej oferty Kretinsky’ego o wartości 3,57 mld funtów i cenie 370 pensów za akcję panowała naiwność, że organ regulacyjny Ofcom przedstawi konkretne plany dotyczące przyszłości USO jeszcze tego lata.

Wiedzą niewiele o tym, jak działają sklerotyczne agencje regulacyjne w Wielkiej Brytanii. Dopiero teraz na stole pojawiła się propozycja.

Ofcom wyraził zgodę na propozycję Royal Mail dotyczącą zniesienia dostaw w soboty na rzecz drugiej klasy, która byłaby dostarczana dwa lub trzy dni w tygodniu. Usługa premium, droższa, pierwszej klasy byłaby dostępna przez sześć dni w tygodniu.

Propozycja musi zostać przetestowana na rynku. Co sądzą klienci komercyjni, rządowi i zwykli obywatele?

Następnie odbędą się konsultacje trwające do przyszłego lata.

Konkurenci Royal Mail, tacy jak Evri (dawniej Hermes, obecnie będący własnością kapitału prywatnego), DHL, Federal Express i inni, muszą oblizywać usta na myśl o przejęciu większej liczby przesyłek listowych i paczkowych.

USO nie jest jedynym punktem spornym. Umowa została zawarta na mocy National Security & Investment Act.

Może się to wydawać formalnością, biorąc pod uwagę, że konserwatyści zgodzili się na przejęcie przez Kretinskiego 27 procent udziałów.

Pełna kontrola to zupełnie inna sprawa.

Rząd nie pokazał jeszcze swoich rąk w sprawie przejęć zagranicznych. Keir Starmer zasugerował, że nie myśli o nich zbyt wiele, gdy niedawno uruchomił Great British Energy.

Dowiedzieliśmy się również, że poprzednia funkcja premiera w Prokuraturze Generalnej, jako dyrektora wydziału ścigania publicznego, oznacza, że ​​jest on drobiazgowy w kwestii przestrzegania prawa.

Widzieliśmy to w Rwandzie, w zamieszkach i w straszliwej decyzji o wprowadzeniu ograniczonego zakazu wydawania licencji eksportowych w Izraelu w dniu, w którym zwrócono ciała sześciu zakładników, brutalnie zamordowanych przez Hamas.

Gdyby Ministerstwo Biznesu i Gabinet Ministrów wspólnie ze służbami bezpieczeństwa uznały, że istnieje choćby cień obawy co do powiązań Kretinskiego, J&T, Słowacji z Moskwą lub innych podejrzanych powiązań, mogłyby zablokować tę transakcję.

Można by wyciągnąć coś z podręcznika Joe Bidena i Kamali Harris. Ku wielkiemu przerażeniu japońskiego kandydata na premiera Taro Kono, USA blokują ofertę Nippon Steel na US Steel o wartości 13 miliardów funtów po tym, jak komisja ds. inwestycji zagranicznych w USA orzekła, że ​​może to zaszkodzić produkcji stali.

Ostatnimi przeszkodami regulacyjnymi dla Royal Mail mogą być przepisy dotyczące konkurencji i rynków

Organ, który ma obowiązki konsumenckie, i UE.

Tymczasem główni udziałowcy siedzą z założonymi rękami i czekają, jak sprawdzą się regulacje prawne.

Ich zdaniem, jeśli USO ulegnie wystarczającej zmianie, oferta Kretinskiego będzie niedoceniana przez IDS.

Jest mnóstwo czasu i miejsca na polityczne manewry, które mogą zniweczyć umowę sprzeczną z interesem narodowym.

PLATFORMY INWESTYCYJNE DIY

Łatwe inwestowanie i gotowe portfele

AJ Dzwon

Łatwe inwestowanie i gotowe portfele

AJ Dzwon

Łatwe inwestowanie i gotowe portfele

Bezpłatne pomysły na inwestowanie i zarządzanie funduszami

Hargreaves Lansdown

Bezpłatne pomysły na inwestowanie i zarządzanie funduszami

Hargreaves Lansdown

Bezpłatne pomysły na inwestowanie i zarządzanie funduszami

Inwestowanie z opłatą ryczałtową od 4,99 GBP miesięcznie

interaktywny inwestor

Inwestowanie z opłatą ryczałtową od 4,99 GBP miesięcznie

interaktywny inwestor

Inwestowanie z opłatą ryczałtową od 4,99 GBP miesięcznie

Otrzymaj 200 funtów zwrotu opłat transakcyjnych

Saksofon

Otrzymaj 200 funtów zwrotu opłat transakcyjnych

Saksofon

Otrzymaj 200 funtów zwrotu opłat transakcyjnych

Bezpłatne transakcje i brak opłat za prowadzenie konta

Handel 212

Bezpłatne transakcje i brak opłat za prowadzenie konta

Handel 212

Bezpłatne transakcje i brak opłat za prowadzenie konta

Linki partnerskie: Jeśli wybierzesz produkt This is Money może zarobić prowizję. Te oferty są wybierane przez nasz zespół redakcyjny, ponieważ uważamy, że warto je wyróżnić. Nie wpływa to na naszą niezależność redakcyjną.

Porównaj najlepsze konto inwestycyjne dla siebie

Niektóre linki w tym artykule mogą być linkami afiliacyjnymi. Jeśli na nie klikniesz, możemy zarobić niewielką prowizję. Pomaga nam to finansować This Is Money i zachować jego bezpłatne użytkowanie. Nie piszemy artykułów w celu promowania produktów. Nie pozwalamy, aby jakiekolwiek relacje komercyjne wpływały na naszą niezależność redakcyjną.



Source link