Piłka nożna

Niepewna przyszłość Lee Kang-ina w PSG. Arsenal w grze, a w tle zaskakujący transfer jego przyjaciela

Sytuacja Lee Kang-ina w Paris Saint-Germain staje się coraz bardziej niepewna, a czołowe kluby Premier League, z Arsenalem i Manchesterem United na czele, bacznie obserwują rozwój wydarzeń. Letnie okno transferowe nabiera tempa, a losy południowokoreańskiego pomocnika mogą wywołać efekt domina na rynku.

Powody potencjalnego odejścia

Jak donosi francuski portal „Foot01”, Lee Kang-in poważnie rozważa opuszczenie PSG po zakończeniu sezonu, jeśli jego sytuacja w zespole nie ulegnie poprawie. Powodem niezadowolenia zawodnika ma być jego rola w drużynie pod wodzą Luisa Enrique. Pomocnik był pomijany w kluczowych meczach Ligi Mistrzów UEFA, co miało utwierdzić go w przekonaniu, że nie jest częścią długoterminowych planów trenera. Dodatkowym sygnałem, który zaniepokoił fanów, było usunięcie przez zawodnika informacji związanych z PSG z jego profilu w mediach społecznościowych.

Zainteresowanie z Premier League

Największe zainteresowanie Koreańczykiem wykazuje Arsenal. Według brytyjskiego „The Sun”, menedżer Mikel Arteta oraz dyrektor sportowy Berta od dłuższego czasu obserwują Lee. Berta miał być zwolennikiem jego talentu jeszcze za czasów pracy w Atlético Madryt. Informacje te zostały również podane przez stację BBC, co dodaje całej sprawie wiarygodności. Angielskie kluby, w tym Aston Villa i Everton, kontaktowały się z agentem zawodnika, Javierem Garrido, już w marcu. „The Athletic” sugeruje, że potencjalnym rozwiązaniem mógłby być transfer w formule wypożyczenia z opcją wykupu, co zmniejszyłoby ryzyko finansowe dla Arsenalu.

Niejasna strategia PSG

Paryski klub wysyła sprzeczne sygnały. Z jednej strony „L’Équipe” informuje, że PSG poważnie rozważa sprzedaż Lee, którego sprowadzono za 22 miliony euro. Zawodnik, choć ceniony za umiejętności i potencjał marketingowy na rynku azjatyckim, nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Portal „Live Foot” dodaje, że klub już sonduje rynek w poszukiwaniu jego następcy. Z drugiej strony „Le10sport” twierdzi, że PSG planuje przedłużyć kontrakt z Koreańczykiem i budować wokół niego długoterminowy projekt. Tymczasem kontrowersje budzi podejście trenera Luisa Enrique, który w jednym z wywiadów przyznał, że choć Lee nie pasuje do roli defensywnego pomocnika, to wystawianie go na tej pozycji może „przynieść mu rozwój mentalny”.

Takefusa Kubo jako następca

W kontekście możliwego odejścia Lee, na horyzoncie pojawia się zaskakujące nazwisko – jego bliski przyjaciel z czasów gry w Mallorce, Takefusa Kubo. Jak donosi „PSG Talk”, paryżanie widzą w Japończyku idealnego następcę. Transfer Kubo miałby zostać sfinalizowany, jeśli Lee opuści klub. PSG upatruje w nim nie tylko zawodnika o podobnym profilu technicznym, ale także sposób na utrzymanie silnej pozycji marketingowej w Azji. Kubo jest obecnie jednym z najbardziej produktywnych skrzydłowych w hiszpańskiej La Liga.

Gwiazda Realu Sociedad na celowniku gigantów

Takefusa Kubo od najmłodszych lat był uznawany za ogromny talent, przechodząc przez akademie Barcelony i Realu Madryt. Choć nie zdołał przebić się w Madrycie, jego kariera nabrała rozpędu po transferze do Realu Sociedad. W sezonie 2022/23 zdobył 9 goli i 4 asysty, a w kolejnym dołożył 7 bramek i 4 asysty, stając się kluczową postacią drużyny i reprezentacji Japonii. Jego świetna forma przyciągnęła uwagę klubów Premier League, takich jak West Ham, Bournemouth, Everton, Liverpool, a zwłaszcza Tottenham, który poszukuje nowych opcji w ofensywie.

Losy obu azjatyckich gwiazd wydają się być ze sobą nierozerwalnie związane. Decyzja Lee Kang-ina o pozostaniu lub odejściu z PSG może bezpośrednio wpłynąć na przyszłość Takefusy Kubo. Najbliższe tygodnie okienka transferowego z pewnością przyniosą odpowiedzi na pytania dotyczące przyszłości obu zawodników.