Home Najnowsze wiadomości Partner Trumpa do gry w golfa twierdzi, że znajdował się pięć jardów...

Partner Trumpa do gry w golfa twierdzi, że znajdował się pięć jardów od byłego prezydenta

9
0


Dołącz do Fox News, aby uzyskać dostęp do tej treści

Osiągnąłeś maksymalną liczbę artykułów. Zaloguj się lub utwórz konto BEZPŁATNIE, aby kontynuować czytanie.

Podając swój adres e-mail i klikając przycisk Kontynuuj, wyrażasz zgodę na warunki korzystania z serwisu Fox News. Warunki korzystania I Polityka prywatnościw tym nasz Zawiadomienie o zachętach finansowych.

Proszę podać prawidłowy adres e-mail.

Partner golfowy byłego prezydenta Trumpa zareagował w poniedziałek w programie „Hannity” na drugą próbę zamachu na życie kandydata Partii Republikańskiej w wyborach w 2024 r.

Steve Witkoff, nowojorski inwestor w nieruchomości, powiedział gospodarzowi kanału Fox News, Seanowi Hannity’emu, że w niedzielne popołudnie grał w golfa z Trumpem, gdy były prezydent został ewakuowany ze swojego pola golfowego w West Palm Beach po tym, jak rozległy się strzały.

Członkowie FBI są widziani na miejscu zbrodni przed Trump International Golf Club w West Palm Beach na Florydzie, 15 września 2024 r., po incydencie strzelaniny na polu golfowym byłego prezydenta Donalda Trumpa. W niedzielę kampania Trumpa poinformowała, że ​​„w jego pobliżu padły strzały”, ale dodała, że ​​republikański kandydat na prezydenta jest bezpieczny. (CHANDAN KHANNA/AFP przez Getty Images)

„Wczoraj był niezwykłym dniem. Właściwie czuję się błogosławiony, że byłem tam wczoraj. A powodem, dla którego czuję się błogosławiony, Sean, jest to, że mogłem zobaczyć, jak wygląda normalne życie mojego drogiego przyjaciela. Jego normalne życie, które przerywają dwa zamachy na niego w ciągu ostatnich 60 dni, jest oczerniane odkąd opuścił urząd prezydenta, fałszywie oskarżane (i) nękane” — powiedział Witkoff.

„Wczoraj był tu w piękny dzień, po prostu chciał odpocząć i się zrelaksować, tak jak wszyscy inni, a tu jest mężczyzna z… karabinem szturmowym, który… próbując go zabić. To było straszne. Ale mogłam zobaczyć… Mogłam zobaczyć człowieka, który był stoicki, odważny, troszczył się o bezpieczeństwo swoich przyjaciół bardziej niż o swoje własne życie. Był inspiracją dla wszystkich, którzy byli wczoraj w pobliżu. Chciałabym, żeby cały kraj mógł być świadkiem tego, co wydarzyło się wczoraj, ponieważ zobaczyliby prawdziwego przywódcę.

Podejrzany o domniemaną próbę zamachu, 58-latek Ryan Wesley Routhzostał oskarżony w poniedziałek o posiadanie broni palnej przez skazanego przestępcę oraz o posiadanie broni z zatartym numerem seryjnym.

Agent Secret Service zauważył coś, co wyglądało jak karabin wystający z linii drzew w pobliżu pola golfowego Trumpa, i otworzył ogień, co zmusiło Routha do ucieczki.

Został zatrzymany i zatrzymany przez lokalne organy ścigania około 45 minut po ucieczce z miejsca zdarzenia, zgodnie ze skargą karną opublikowane przez Departament Sprawiedliwości. Rejestry połączeń komórkowych wskazują również, że Routh przebywał w pobliżu linii drzew na polu golfowym przez około 12 godzin, od około 2 rano do 1:31 po południu

Podejrzany o próbę zamachu na Trumpa śmieje się i uśmiecha podczas pierwszego wystąpienia przed sądem na Florydzie

Agenci znaleźli aparat cyfrowy, plecak, załadowany karabin typu SKS z lunetą i torbę z jedzeniem w pobliżu linii drzew, z której Routh uciekłzgodnie ze skargą.

Zdjęcia dowodów znalezionych przy ogrodzeniu pola golfowego byłego prezydenta Donalda Trumpa pokazano na konferencji prasowej

Zdjęcia dowodów znalezionych przy ogrodzeniu pola golfowego byłego prezydenta Donalda Trumpa pokazano na konferencji prasowej w West Palm Beach na Florydzie, 15 września 2024 r., po drugim zamachu na życie prezydenta. (Candan Khanna / AFP przez Getty Images)

Witkoff powiedział, że jako właściciel broni, od razu wiedział, że usłyszał strzały.Tajna Służba byli wyjątkowi. Mieli prezydenta zabezpieczonego, moim zdaniem, ponieważ byłem pięć jardów od niego, moim zdaniem, może po pierwszym strzale, na pewno po drugim strzale. Więc, kiedy rozległ się czwarty strzał, prezydent był już w drodze z tym oddziałem”, wyjaśnił.

„Wyglądało to tak, jakby ćwiczyli to 500 razy wcześniej. To było niesamowite ich oglądać. I byli bohaterami, ponieważ ich życie było zagrożone”.

Ronald Rowe Jr., pełniący obowiązki dyrektora Secret Service USA, powiedział w poniedziałek reporterom, że Routh nie miał pola widzenia Trumpa i nie oddał żadnego strzału.

Prelegenci na konferencji prasowej z aktualizacją na temat próby zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa

P.o. dyrektora Secret Service Ronald Rowe Jr. przemawia do mediów na konferencji prasowej, na której przedstawia najnowsze informacje na temat śledztwa w sprawie domniemanej próby zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa, West Palm Beach, Floryda, poniedziałek, 16 września 2024 r. (Mega dla Fox News Digital)

„W związku z doniesieniami o strzelaninie, ochrona osobista byłego prezydenta natychmiast ewakuowała go w bezpieczne miejsce. Metody ochrony Tajna Służba były skuteczne wczoraj. Aparat ochronny byłego prezydenta pozwolił na wczesną identyfikację zagrożenia i doprowadził do bezpiecznej ewakuacji. Zwiększone zasoby kierowane przez prezydenta, przez prezydenta Bidena, były na miejscu wczoraj”, powiedział Rowe.

Pochwalił także mężczyzn i kobiety z Secret Service za to, że stanęli na wysokości zadania w obliczu „bezprecedensowego i niezwykle dynamicznego zagrożenia”.

NAGRANIE Z KAMERY BODYCAM UCHWYCA ARESZTOWANIE PODEJRZANEGO O PRÓBĘ ZABÓJSTWA TRUMPA

Rowe dodał, że od czasu próby zamachu na byłego prezydenta Trumpa w Butler w Pensylwanii w lipcu, Secret Service podjęło działania mające na celu zwiększenie środków w celu „już wzmocnionego zabezpieczenia” kandydata Partii Republikańskiej w wyborach w 2024 r.

próba zamachu na wiecu Trumpa

Były prezydent Trump został ranny podczas próby zamachu na wiecu w Butler w Pensylwanii 13 lipca 2024 r. (Zdjęcie AP/Evan Vucci)

Witkoff powiedział Hannity’emu, że jest wdzięczny, że jego „drogi przyjaciel” nie został ranny ani zabity po tym incydencie.

KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS

„Mam coś w rodzaju małej miłości do mojego drogiego przyjaciela. I mówię sobie, dziękuję Bogu, że nie został ranny ani zabity, i dziękuję Bogu, że nikt inny. Były mnóstwo cywilów, nawiasem mówiąc, pracownicy jego biura, ludzie, którzy troszczą się o niego tak samo jak ja, dwóch innych jego przyjaciół, więc mogło dojść do naprawdę poważnych zniszczeń, a tak się nie stało” — powiedział. „I jestem wdzięczny agentowi, który interdyktował, i całemu zespołowi”.



Source link