Duffa McKaganaodpowiada na kontrowersje związane z nazwą „The Simpsons”… mówiąc, że tak naprawdę nie obchodzi go, czy używają jego nazwiska – ale nadal uważa, że powiązanie jest oczywiste.
W piątek spotkaliśmy się z rockmanem Guns N’ Roses w Los Angeles i zapytaliśmy go o scenarzystę i producenta OG „Simpsons” Jay’a Kogena opowiada nam o najlepszym piwie w programie – Duff – nie ma jego imienia …zamiast tego nazwano go na cześć facetów, którzy całymi dniami siedzą i piją piwo.
DM mówi nam, że to bardzo zabawne, że twórcy serialu denerwują się swoimi twierdzeniami… i dodaje, że wszyscy za bardzo protestują.
McKagan twierdzi, że nigdy nie traktował kontrowersji związanych z imieniem jako wielkiej kwestii… i tutaj jeszcze to podkreśla, mówiąc nam, że tak naprawdę nie przejmuje się tym, czy użyli jego nazwiska w kreskówce, czy też nie.
Duff mówi ludziom, żeby przeprowadzili własną matematykę… dając jasno do zrozumienia, że ma pewne zdanie na temat rzekomej osi czasu.
Nawiasem mówiąc, Duff twierdzi, że wobec Simpsonów nie zostaną podjęte żadne kroki prawne – i posłuchaj go… naprawdę wygląda na to, że faceta to nie obchodzi.
Więc nie ma żadnej wielkiej kłótni pomiędzy serialem a gwiazdą rocka… choć wygląda na to, że Duff ma swoją historię i się jej trzyma!