Home Rozrywka Gwiazda „Munjya” Sharvari opowiada o tym, jak odniosła sukces w Bollywood dzięki...

Gwiazda „Munjya” Sharvari opowiada o tym, jak odniosła sukces w Bollywood dzięki komedii grozy o tematyce nadprzyrodzonej i o swojej chęci współpracy z Gretą Gerwig

20
0


EKSKLUZYWNY: Komedia grozy nadprzyrodzonej nie jest gatunkiem koniecznie kojarzonym z Bollywood, ale Chodź do mniez udziałem Sharvari i Abhay Verma, wygląda na to, że przewyższy te oczekiwania, a obraz wszedł do świętego klubu „100 crore (1 miliard rupii)”. Ten przebój jest najnowszą odsłoną Supernatural Universe Maddocka (poprzednie filmy to Dwa, Roohi, lobo) i koncentruje się na legendzie „munjya”, złego ducha z indyjskiego folkloru. Sharvari gra Belę, obiekt westchnień Bittu Vermy. Film jest dopiero drugim filmem fabularnym Sharvari jako aktorki, a wschodząca gwiazda może wkrótce znaleźć się na zwycięskiej fali. Wkrótce zagra u boku wielkich gwiazd Bollywood Johna Abrahama i Alii Bhatt w pierwszym filmie szpiegowskim YRF z udziałem kobiet. Tutaj rozmawia z Deadline o Idę, Aspiracje Hollywood i dlaczego nie powinno mieć znaczenia, że ​​twój dziadek był byłym premierem.

Gratulacje Chodź do mnie sukces, musisz być podekscytowany, że twój drugi film fabularny wystartował. Jak to było dotrzeć tutaj?

Czuję się świetnie. Uwielbiam podróż testowania wód. Nigdy nie miałem odwagi, żeby przyznać się do tego przed samym sobą, ale zawsze chciałem zostać aktorem, mimo że mój ojciec jest budowniczym, a moja matka projektantką wnętrz. Podczas studiów inżynierskich wygrałem konkurs i zacząłem chodzić na przesłuchania, a moje pierwsze przesłuchanie odbyło się u Siddhanta Chaturvediego.Chłopiec z Gully), który był również outsiderem w branży. Przeszedłem wiele przesłuchań i było ciężko – czułem się, jakbym codziennie oblał egzamin. Zdałem sobie sprawę, że nie pochodzę z rodziny filmowej i że mam się wiele nauczyć, więc poszedłem za kulisy, pracowałem przez kilka lat z reżyserami Sanjayem Leela Bhansali i Luvem Ranjanem i od tego momentu się rozwijałem. Byłem pod wrażeniem wielkich gwiazd, które mają na swoim koncie ogromne hity „100 crores lub więcej”. Pomyśleć, że tak wiele osób przyszło do kin, żeby zobaczyć ciebie, żeby pokazać swoją miłość i uznanie dla twojego filmu i twojej pracy, to dla mnie naprawdę przytłaczający moment. Chodź do mnie To dopiero druga płyta w mojej karierze, więc osiągnięcie takiego sukcesu na tak wczesnym etapie kariery jest dla mnie niezwykle motywujące.

Co przyciągnęło Cię do pracy Chodź do mnie?

Jestem dumnym Maharasztryjczykiem i Chodź do mnie jest oparty na maharasztryjskiej baśni ludowej. Myślę, że powinno być więcej filmów tego typu opartych na baśniach ludowych, ponieważ indyjski folklor jest bardzo bogaty. Nawet w maharasztryjskim folklorze jest więcej historii – istnieje zjawisko zwane chakwa’ w regionie Konkan, co w zasadzie oznacza, że ​​złośliwy duch sprawi, że będziesz krążyć tą samą trasą w kółko, nie docierając do celu. To tak fajny koncept, że myślę, że najbliższym i najbardziej rozpoznawalnym na świecie wyjaśnieniem byłoby coś w rodzaju „błędu w Matrixie”. Nakręcono o tym film w języku marathi, ale w pewnym momencie chciałbym nakręcić film w języku hindi lub angielskim o „chakwa”.

Jak się teraz czujesz, wiedząc, że zagrasz u boku Johna Abrahama w filmie? Weda i Alia Bhatt w szpiegowskim świecie YRF?

To naprawdę surrealistyczne myśleć o pracy z takimi legendami, zwłaszcza że projekt, w którym gram z Alią Bhatt, jest pierwszym filmem szpiegowskim z udziałem kobiet w roli głównej w uniwersum YRF. Jestem gotowa krzyczeć o tym z gór – Alia jest moją ulubioną aktorką, a Aditya Chopra jest jednym z najbardziej znanych producentów w kraju. Uniwersum YRF Spy ma największe gwiazdy w Indiach – Shah Rukh (Khan), sir Salman (Khan), sir Katrina (Kaif), sir Hrithik (Roshan). Dla Adi (Chopra), sir, znalezienie się w tej przestrzeni jest ogromnym komplementem i ogromną odpowiedzialnością. Ten film jest pierwszym tego typu, ponieważ nie widzieliśmy w Indiach żadnego filmu szpiegowskiego prowadzonego przez dwie silne kobiety. Myślę, że nadszedł czas, aby kobiety objęły przywództwo i przekazały niesamowite przesłanie całemu pokoleniu. To prawie jak rozbicie szklanego sufitu, wiesz.

W dzisiejszych czasach dużo się mówi o „nepo babies” i o tym, jak trudno jest przebić się do branży jako osoba z zewnątrz. Sam wspomniałeś, że twoja podróż trwała trochę czasu, ponieważ nie pochodziłeś z rodziny filmowej. Co powiedziałbyś ludziom, którzy wskazują, że twój dziadek był byłym premierem Maharasztry?

To znaczy, nie ma wiele do powiedzenia – to fakt. Każdy ma swoje przywileje, ale kiedy przyszedłem do tej branży, nie miałem pojęcia, co robić ani jak to działa. Gdybym wiedział, że mogę wykorzystać cokolwiek na swoją korzyść, może nie pomogłoby mi to tak bardzo i może nie zajęłoby mi to siedmiu czy ośmiu lat, żeby tu dotrzeć. Ale powiem, że w porównaniu do wielu ludzi nadal mieszkam w Mumbaju i mam tam dom, mam dach nad głową i jedzenie na talerzu, a to ogromny, ogromny przywilej. Spotkałem aktorów po drodze, którzy pracują, nawet nie mając tych rzeczy. Każdy ma swoją własną podróż i nie sądzę, żebyśmy mogli zignorować czyjeś zmagania tylko na podstawie jednego aspektu.

A czy masz aspiracje hollywoodzkie? Czy chcesz potencjalnie rozszerzyć swoją bazę?

Oczywiście. W pewnym momencie, tak, zdecydowanie. Na razie chciałbym zwiększyć swój majątek netto w Bollywood, zwłaszcza że jestem bardzo początkujący. Kiedy będę gotowy, aby przetestować nieznane wody, jest już wielu indyjskich celebrytów, którzy ułatwiają nam życie. (Piosenkarz i aktor) Diljit Dosanjh był u Jimmy’ego Fallona. Był bezkompromisowo Hindusem. Pokazał nam, dokąd możesz dojść, jeśli jesteś zakorzeniony i dumny ze swojej kultury. Naprawdę mam nadzieję, że ja też mogę to zrobić. Niezależnie od tego, czy to Hollywood czy Bollywood, jestem podekscytowany rolami wspieranymi przez autora. Chcę ról, które zmieniają historię, niezależnie od tego, czy jest duża, czy mała, jak moja postać w (niedawno wydanej wersji Netflix) Maharadż. Naprawdę chciałabym kiedyś zagrać w filmie Grety Gerwig. Czemu nie? Sposób, w jaki pisze o kobietach, jest po prostu niesamowity, przedstawia je w całej ich okazałości. Widzę takie filmy jak Małe kobietki Lub lalka Barbie i czuję się tak zainspirowany. Jeśli oni mogą to zrobić, to myślę, że mamy również obowiązek wobec przyszłego pokolenia.