Klasyczny serial komediowy z lat 60. „Wyspa Gilligana” opowiada o garstce bardzo różnych osób, które zostają uwięzione razem, gdy ich statek Minnow osiada na mieliźnie na bezludnej wyspie. Serial trwał trzy sezony i był umiarkowanie popularny w początkowej fazie, by z czasem stać się jeszcze bardziej popularny dzięki dystrybucji. Na nieszczęście dla niektórych gwiazd serialu samo kręcenie „Wyspy Gilligana” było jak przebywanie na tej wyspie, ponieważ aktorzy byli ze sobą w ciągłym bliskim kontakcie, a osobowości były bardzo sprzeczne.
Aktor Russell Johnson, który to zrobił niezwykle ważną rolę profesora, często głos rozsądku na wyspie, niestety, zaczął żałować, że zagrał tę postać lub przede wszystkim zagrać w „Wyspie Gilligana”. Niestety, ze względu na popularność serialu został typowany na typ, co w jego oczach nieco wykoleiło jego karierę, ale według niektórych wspomnień zawartych w jego wspomnieniach z 1993 r. „Here on Gilligan’s Island” (przez MeTV), wygląda na to, że on też żałował pewnego konfliktu osobowości z Tiną Louise, która grała gwiazdę filmową Ginger.
Johnson uważał, że Tina Louise jest zagadkowa
Według Johnsona Louise nie lubiła grać Ginger, mimo że była to ta rola została specjalnie dostosowana do jej talentówco wydało mu się zagadkowe. Ginger była wampirzycą, ale niewinną, typem wyidealizowanej Marilyn Monroe, która skradła serca publiczności. Chociaż ta rola rzeczywiście doprowadziła do tego, że Louise również została obsadzona na typie i miała trudności ze znalezieniem ról, które nie byłyby zwykłymi kopiami Ginger, Johnson sprawia wrażenie, jakby swoją niechęć do tej postaci wyładowywała na swoich towarzyszkach nawet podczas kręcenia serialu. Wyjaśnił, że na planie potrafi być dość kapryśna, mówiąc: „Każdego dnia nie wiedzieliśmy, czy Tina będzie Ginger Grant czy Evą Grubb”.
Eva była postacią, którą Louise grała w jednym odcinku, która celowo przybyła na wyspę, aby spróbować uciec od cywilizacji. Podczas gdy Ginger była towarzyska, energiczna i słodka, Eva była mizantropijną i manipulującą zrzędą. Nie jest to zbyt miłe porównanie, choć Johnson mógł mieć pewne powody finansowe do swojego malkontentu.
Louise kosztowała swoich współpracowników szansę na przyzwoitą wypłatę
W swoich wspomnieniach Johnson wyjaśnił, że obsadzie zaproponowano szansę zarobienia dużych pieniędzy, ale Louise była jedyną osobą, która się sprzeciwiła, co kosztowało ich wszystkich:
„Kiedy nasz program zaczął przyciągać dobrą publiczność, wszyscy zwrócono się do nas o występy w obsadzie. Pieniądze byłyby fenomenalne dla nas wszystkich. W ciągu zaledwie dwóch weekendów występów moglibyśmy zarobić tysiące. Oferta była dla całej naszej siódemki albo nie było żadnej oferty, ale z jakiegoś powodu Tina zdecydowanie nie była zainteresowana.
Powstrzymywanie się od zarobienia mnóstwa pieniędzy to z pewnością jeden z powodów, aby być zrzędliwym wobec byłej koleżanki z obsady, a ponieważ Johnson nie miał nic poza miłymi rzeczami do powiedzenia na temat reszty swoich kolegów z obsady, wygląda to na kolejną kłótnię z Tiną. Louise mogła mieć więcej wspólnego z pieniędzmi niż ze swoim rzeczywistym zachowaniem. Z jej strony Louise wyjaśniła tę plotkę że nienawidziła pracować nad serialem, więc może niezadowolenie, jakie panowało między obydwoma aktorami, zostało nieco wyolbrzymione, gdy Johnson spojrzał na to wszystko wstecz. Miejmy nadzieję, że tak naprawdę nie było zbyt jest między nimi źle, bo beztroska zabawa na „Wyspie Gilligana” nie powinna nikogo unieszczęśliwiać.