Home Rozrywka Jeden film z serii Despicable Me wyróżnia się na tle pozostałych na...

Jeden film z serii Despicable Me wyróżnia się na tle pozostałych na Rotten Tomatoes

27
0


Biorąc pod uwagę obecną dominację w świecie rozrywki dla dzieci, może minąć chwila, zanim pomyślimy, że animowany film Chrisa Renauda i Pierre’a Coffina z 2010 r. „Jak ukraść księżyc” wydawał się kiedyś nieco wywrotowy. Głównym bohaterem „Jak ukraść księżyc” był wschodnioeuropejski superzłoczyńca Gru (Steve Carell), który zamierzał popełniać widoczne akty złośliwego nikczemnictwa. Jego ostatecznym planem było ukradzenie księżyca z nieba, choćby ze względu na hańbę, jaką by mu to przyniosło.

Akcja filmu „Jak ukraść księżyc” rozgrywa się w świecie opanowanym przez złoczyńców, złodziei i potwory o supermocach, ale pozornie pozbawionym bohaterów. Dopiero w późniejszych sequelach w grę wchodzi organizacja zwalczająca przestępczość typu MI-6. Jeszcze później Gru wyrzeka się swojego złoczyństwa i zostaje ojcem z przedmieść trójki bystrych dziewczynek. W filmie „Jak ukraść księżyc 4” Gru ma również żonę i małego syna.

Główną cechą filmów „Jak ukraść księżyc” są oczywiście Minionki Gru, armia żółtoskórych, przypominających Twinkie krasnali, którzy mówią w swoim własnym języku i łatwo rozpraszają się przekąskami i dowcipami o tyłkach. Minionki stały się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci z kreskówek XXI wieku i są albo zabawne, albo przerażające, w zależności od tego, czy masz dzieci, czy nie. W rzeczywistości stały się tak popularne, że pojawiły się nawet w dwóch własnych filmach.

Do czerwca 2024 r. powstało sześć filmów z serii „Jak ukraść księżyc”, a wszystkie okazały się hitami kasowymi. Łącznie zarobiły 5,4 mld dolarów. Co dziwne, żaden z nich nie został szczególnie dobrze oceniony. Przeważnie uważa się je za rozrywkowe rozrywki, a nie znaczące dzieła sztuki. Jednak według Rotten Tomatoes co najmniej jeden film z serii „Jak ukraść księżyc” otrzymał więcej pozytywnych recenzji niż jakikolwiek inny. Pierwszy z nich nadal króluje.

Pierwsza część filmu Despicable Me nadal ma najwyższą ocenę

Cóż, przez „najwyższy” mam na myśli, że ma tylko 80-procentową ocenę aprobaty na Rotten Tomatoes (na podstawie 203 recenzji). Wygląda na to, że wielu krytyków zareagowało na nowość filmu, skłaniając się ku „złemu” zachowaniu i nikczemności, a nie zwykłemu mdłemu heroizmowi, jaki można zobaczyć w filmach Disneya lub Pixara. „Jak ukraść księżyc”, przynajmniej w pewnym stopniu, obejmowało anarchistyczne impulsy dziecka w kierunku chaosu, skupiając się na mizantropicznej postaci, która zamierzała się źle zachowywać. Ta koncepcja, w połączeniu z niezwykłymi projektami postaci w filmie, przyciągnęła wielu ciekawych widzów.

A potem oczywiście były Minionki, które zdawały się odgrywać własne miniaturowe filmy, dzieląc ekran z Gru. Te psotne małe stworki były genialnymi komiksowymi kreacjami, pasującymi do innych niedawnych postaci, takich jak Scrat z filmów „Epoka lodowcowa” i Rabbids z serii popularnych gier wideo Ubisoftu. Dzieci i dorośli uwielbiali te czopkowate dziwolągi, a od tamtej pory były reklamowane, aż prawie wyginęły.

Trzeci film z serii, „Minionki” (2015), zakłada, że ​​Minionki nie zostały stworzone przez Gru w laboratorium, ale są wiecznymi, nieewoluującymi bytami, które istnieją, aby pomagać złym istotom w ich destrukcyjnych dążeniach. Ukryta głęboko w ogromnej, słodkiej chmurze przyjaźni, w Minionkach kryje się mała iskierka punkowego buntu. Ich biologicznym nakazem jest zapewnienie, że śmierć będzie trwała. Mają potencjał, aby stać się pełnoprawnymi agentami chaosu. Niestety, nie przyjmują tego wystarczająco, zamiast tego przestrzegają zasad i żują banany.

„Minionki”, nawiasem mówiąc, mają tylko 56% oceny na Rotten Tomatoes. To wynik po tym, jak „Despicable Me 2” (2013) miało 75% oceny.

Banan!

Czwarty film z serii, „Despicable Me 3” (2017), otrzymał tylko 58% oceny, ponieważ krytycy byli z pewnością zmęczeni wybrykami serii. Był to jednak najbardziej dochodowy film w serii do tej pory, zarabiając ponad 1,03 miliarda dolarów. Po nim w 2022 r. pojawił się „Minionki: Wejście Gru”, który był sequelem „Minionków”, ale tym razem Gru był małym chłopcem. O tak, pierwszy „Minionki” rozgrywał się pod koniec lat 60. i zawierał mnóstwo muzyki z lat 60. i slapsticku w stylu Austina Powersa. „Wejście Gru” rozgrywało się na początku lat 70. i podążało ścieżką dźwiękową pełną hitów z lat 70. „Wejście Gru” zaskoczyło wszystkich, zdobywając 70% oceny na Rotten Tomatoes.

W 2024 roku widzowie przyjęli „Despicable Me 4” z przytupem wynoszącym 811 milionów dolarów. Podobnie jak w przypadku innych filmów, jego przytłaczający sukces komercyjny nie znalazł odzwierciedlenia w ocenie krytyków, którzy przyznali filmowi ocenę zaledwie 56%.

A to tylko sześć pełnometrażowych filmów. Dzięki specjalnym dodatkom DVD istnieje również 20 krótkich filmów Despicable Me, z których większość koncentruje się na Minionkach. Są jak współczesne bóstwa, półbogowie, którzy reprezentują naszą zdolność do niezdarności, dziecinności i powinowactwa do bierności.

Zabawne, że w epickim i drogim filmie science fiction z 2018 r. „Mortal Engines”, którego akcja rozgrywa się w XXXI wieku, miejscowi odkopują parę figurek Minionków, nieświadomi, czym one są. Dochodzą do wniosku, że Minionki to magiczne istoty czczone przez ludzi na początku XXI wieku. Biorąc pod uwagę ilość towarów i pieniędzy, jakie na nie wydano, nie jest to całkowicie nieprawdziwe.