12 lat to dużo czasu, aby utrzymać telewizyjne małżeństwo, ale właśnie to udało się Davidowi Boreanazowi i Emily Deschanel w „Kościach”. To prawda, że ich ekranowi odpowiednicy, dr Temperance „Bones” Brennan i agent specjalny FBI Seeley Booth, nie byli dosłownie małżeństwem przez cały czas (pobrali się dopiero w 9. sezonie), ale ze względów praktycznych byli równie dobrze mogło być. Obydwaj aktorzy również odegrali w tym kluczową rolę upewniając się, że „Bones” był procedurą skupioną bardziej na postaciach, niż początkowo miał na myśli Foxnawet poświęcając dodatkowy czas na pracę z trenerem aktorskim nad udoskonaleniem ich chemii. Rzeczywiście, trudno sobie wyobrazić, że serial miałby choć w przybliżeniu tak długowieczność, jaką osiągnął, gdyby jego gwiazdy i twórca Hart Hanson zadowolili się jedynie kserokopią „Z Archiwum X”, tak jak chciała stacja.
Mimo to serial miał ciężką walkę, aby przetrwać 12 sezonów. Niezależnie od tego, czy chodziło o Foxa, który nieustannie szukał wymówek, aby odwołać czasami szalony i romantyczny, a czasem absolutnie obrzydliwy program o śledztwie Hansona, niepokojące zarzuty o molestowanie seksualne podniesione przeciwko Boreanazowi w połowie serialu lub długoletni członkowie obsady, tacy jak John Francis Daley, zmuszeni do opuszczenia serialu w celu zajęcia się innymi zawodowymi przedsięwzięciami, droga „Bones” do złotych lat dystrybucji i transmisji strumieniowej nie przebiegała gładko. Mimo to, na dobre i na złe, Boreanaz i Deschanel byli spoiwem, które chroniło statek przed rozpadnięciem się. W rzeczywistości, według wszelkich relacji, duet „Bones” był zbyt rzadkim przykładem współpracowników, którzy rzeczywiście szanowali innego człowieka spoza ekranu tak samo jak wtedy, gdy kręciły kamery.
Choć mogłoby to być nudne dla wszystkich fanów telewizji, którzy nie mają dość bałaganu zza kulis, niewątpliwie ułatwiło to życie Hansonowi — do tego stopnia, że często ufał Boreanazowi i Deschanelowi w zakresie improwizacji kluczowych momentów w „Kościach”, łącznie z końcową sceną serialu.
Boreanaz i Deschanel wiedzieli, jak zagrać ostatnią scenę Bonesa
Finał serialu „Bones”, czyli „The End in the End” 12. sezonu, zawiera wszystkie elementy, które sprawiają, że serial się kręci. Trwa wyścig z czasem, aby złapać największy zły sezon (seryjny morderca Gerarda Celasco Mark Kovac), nieprzewidywalne komplikacje (Bones doznaje urazu mózgu po tym, jak Kovac i jego fałszywa żona/siostra w przebraniu, Jeannine Kovac z Brit Shaw, wysadzą w powietrze Jeffersonian Institute, który przez większą część odcinka wariuje ze swoimi umiejętnościami rozwiązywania zagadek), rozwój postaci napędzający fabułę (stażyści Bones (Squ) zebrać się, aby ich mama-laboratorium była ze mnie dumna i wyśledzić Kovaca, gdy ten dochodzi do siebie), a po drodze nawet pewne oznaki nowo odkrytego romansu. Całość kończy się, gdy Bones i Booth siedzą i rozmawiają o wszystkim na ławce w pobliżu pozostałości ich starego domu w Jeffersonian (niech pamięć o tym będzie błogosławieństwem dla wszyscy oprócz Boreanaza, który od pierwszego sezonu miał ochotę wysadzić laboratorium).
Rozmawiam z Linia telewizyjna w 2017 r., Hanson potwierdził, że pogawędka przy ławce Bonesa i Bootha była w większości improwizowana przez Boreanaza i Deschanela. Jak wyjaśnił:
„Jedną z rzeczy, która sprawia, że serial tak dobrze wypadł, jest to, że zawsze mamy ten ostatni moment, w którym Booth i Brennan rozmawiają (w miarę jak ich dialog się urywa). Czasami te rzeczy są wyreżyserowane, ale często David i Emily improwizują. To była kombinacja To było pisane do pewnego momentu, a potem David powiedział: „Nie martw się, zrobimy, co do nas należy”. I tak się stało. Zawsze był to serial, który cieszył się ogromnym zaufaniem, a potem dodawali ten dodatkowy element, tę dodatkową iskierkę, która działała tak dobrze przez 12 sezonów.
To zadziałało także w tym ostatnim momencie. Po 12 latach bohaterów kłócących się z pokręconymi mordercami (cały czas wplątując się w romantyczne uwikłania zarówno w miejscu pracy, jak i poza nim po godzinach pracy), czy jest lepszy sposób dla „Bones” na zakończenie sprawy niż prowadzenie głównych bohaterów? mówić o wszystkim, przez co przeszli? W końcu taki był ostatecznie ten serial: opowieść o dwóch pokrewnych duszach, które odnajdują się i wspólnie wyruszają w tę dziwną, wprowadzającą w zakłopotanie i ostatecznie upokarzającą podróż, którą nazywamy życiem.
„Bones” można obecnie oglądać w serwisie Hulu.