Home Rozrywka Kryminał Denzela Washingtona z 2007 roku zyskuje nową publiczność na Netfliksie

Kryminał Denzela Washingtona z 2007 roku zyskuje nową publiczność na Netfliksie

10
0






Dużą częścią maszyny Netflix jest sposób, w jaki działa ona jak wersja funkcji Facebooka „Memories” dla filmów i programów telewizyjnych. Usługa często przedstawia starsze media odbiorcom, którzy mieli wystarczająco dużo czasu, aby o nich zapomnieć, co doprowadziło do zjawiska, które obecnie znamy jako renesans Netflixa. Widzieliśmy to z zapomniany epicki film fantasy „Warcraft”, który podbił listy przebojów Netflixa na początku tego roku i widzieliśmy to ponownie, kiedy Netflix tchnął nowe życie w kryminał z 2008 roku z Keanu Reevesem „Królowie ulicy”.

Teraz kolej na Denzela Washingtona. Przed jego rola bogatego wpływowego brokera Makrynusa w filmie Ridleya Scotta „Gladiator II”, poprzednia współpraca między uznanym aktorem i cenionym filmowcem pnie się w górę list przebojów Netflixa. W kryminalnym thrillerze z 2007 r. „American Gangster” Washington grał prawdziwego przestępcę Franka Lucasa — barona heroinowego z Harlemu, którego ambicja prowadzi go do stworzenia imperium narkotykowego, z którego dumny byłby sam Macrinus.

Naturalnie, połączenie gwiazdy i reżysera zaowocowało dobrze przyjętym dziełem, które przyniosło 267 milionów dolarów na całym świecie przy budżecie 100 milionów dolarów. Jak można się spodziewać, krytycy byli szczególnie zadowoleni z występu Denzela, a film ma obecnie 81% ocen na Zgniłe pomidory. Choć może nie jest tak czczony jak inne klasyki gatunku gangsterskiego, takie jak „Ojciec chrzestny” czy „Chłopcy z ferajny”, nie ma wątpliwości, że był to silny wysiłek ze strony Scotta. Podczas gdy użytkownicy Netflixa udowodnili, że obejrzą prawie wszystko, to jednak odrodzenie się „American Gangster” pokazuje, że jest jeszcze nadzieja.

American Gangster to hit Netflixa

„American Gangster” trafił na Netflixa 16 września 2024 r., a trzy dni później zaczął piąć się w górę list przebojów. FlixPatrolstrona internetowa śledząca dane dotyczące oglądalności serwisów streamingowych pokazuje, że 19 września film zajął siódme miejsce na liście najchętniej oglądanych filmów w Stanach Zjednoczonych (co sugeruje, że boss przestępczy grany przez Denzela Washingtona planuje przejęcie Netflixa 17 lat po swoim debiucie).

Aby jednak był to pełny renesans Netflixa, film zazwyczaj debiutowałby wyżej i znacznie wcześniej na listach przebojów. Mimo to zdarzały się przypadki, gdy te zapomniane filmy powoli i systematycznie pną się w górę, więc „American Gangster” może jeszcze trafić na szczyt listy streamingowej. Aby to jednak zrobić, Denzel będzie musiał zmierzyć się z Film McGa „Brzydula” dostępny na Netfliksie, który obecnie znajduje się na pierwszym miejscu i opowiada historię nastolatki i jej zaginionej przyjaciółki w futurystycznej dystopii. Można by przypuszczać, że jest to wyśmiana przez krytyków adaptacja powieści YA („Uglies” ma ocenę zaledwie 15% na RT) nie dorównuje Frankowi Lucasowi, ale w dobie streamingu wszystko może się zdarzyć, więc musimy poczekać i zobaczyć.

W przeciwnym razie Frank będzie musiał stawić czoła zabójczy thriller akcji „Rebel Ridge” który jest obecnie na drugim miejscu i w pojedynkę udowodnił, że jest nadzieja na to, że filmy streamingowe będą czymś więcej niż filmowym odpowiednikiem śmieciowego jedzenia. Zarówno „Uglies”, jak i „Rebel Ridge” również utrzymują swoje pozycje na globalnej liście przebojów, i to nie tylko w USA, więc „American Gangster” ma przed sobą poważną konkurencję. Ale jeśli ktoś może to zrobić, to z pewnością Denzel i Ridley Scott.




Source link