Home Rozrywka Prawdziwy powód, dla którego Fede Alvarez cyfrowo wskrzesił Iana Holma na potrzeby...

Prawdziwy powód, dla którego Fede Alvarez cyfrowo wskrzesił Iana Holma na potrzeby filmu Obcy: Romulus

29
0






Ciężki spoilery na “Obcy: Romulus” przed nami.

„Obcy: Romulus” to pełna humoru i emocji opowieść, list miłosny do serii „Obcy” i film, który oddaje hołd każdemu jej aspektowi (zarówno dobremu, jak i nie do końca dobrze przyjętemu). Można znaleźć nawiązania i odniesienia do każdego projektu „Obcego”w tym prequele Ridleya Scotta i poprzednie sequele. (Jeśli potrzebujesz przypomnienia, Oto podsumowanie całej serii „Obcy” przed “Romulusem”).

Ale choć oglądanie prawdziwego ksenomorfa siejącego chaos i zamęt jest wspaniałym uczuciem, „Romulus” jest również brutalnym przypomnieniem, że ten PRAWDA potworem w serii „Obcy” zawsze była korporacja Weyland-Yutani. Ksenomorf może zadawać śmiertelny cios, ale to Kompania nieustannie szuka nowych sposobów na zabicie swoich robotników.

A potem jest To cameo. Bez wątpienia najbardziej kontrowersyjny moment w „Romulusie”, a także najgorsza decyzja reżysera/współscenarzysty Fede Álvareza, to przywracając zmarłego Iana Holma jako nowego syntetycznego nazywany Rook. To niewiele więcej niż cyfrowa nekromancja i jest okropnym, niegrzecznym posunięciem.

Rozmawianie z Rozrywka tygodnikÁlvarez próbował uzasadnić decyzję o przywróceniu Holma. „Istnieje ograniczona ilość syntetyków i dlatego niektórzy wracają kilka razy” – wyjaśnił Álvarez. „Rozmawialiśmy i Ridley i ja uznaliśmy, że ten, który nigdy nie wrócił, był najlepszy ze wszystkich, oryginalny model grany przez Iana Holma”.

Co gorsza, Álvarez przyznał, że użył AI, aby stworzyć iluzję powrotu Holm. „Wiedzieliśmy, że stworzymy animatronika” – powiedział filmowiec Los Angeles Timesuzasadniając decyzję. „A później zamierzaliśmy dokonać ulepszeń CGI w ustach i oczach, w zależności od ujęć”.

Dlaczego Obcy: Romulus przywrócił Asha (w pewnym sensie)

Álvarez powiedział, że skontaktował się z wdową po Holmie, Sophie de Stempel, która była entuzjastycznie nastawiona do przywrócenia Holma jako cyfrowego potwora. „W ciągu ostatnich 10 lat po „Hobbicie” Ian Holm czuł, że Hollywood odwróciło się od niego, a jego wdowa uważała, że ​​chciałby być częścią tego” — wyjaśnił Álvarez. „Kochał tę postać w szczególności”.

Mimo wszystko, to jest jeden pomysł, aby przywrócić syntetyczną istotę, która trochę przypomina Iana Holma — w końcu Lance Henriksen, choć żywy, powrócił jako beznogi tors na stole w „Obcym ​​3”, więc dlaczego nie zrobić tego samego tutaj? Jasne, film uzasadnia to, czyniąc syntetycznego nie Asha z pierwszego „Obcego”, ale nowego robota o imieniu Rook. Ale mimo wszystko intencja jest jasna. Chociaż Álvarez mówi, że Rook został zaprojektowany jako animatronik i w większości wykonany za pomocą lalkarstwa na planie, przyznaje, że nadal istnieją ulepszenia CGI w postprodukcji oczu i ust stworzenia, „aby animatronik miał trochę więcej życia”. Jak dotąd największym (i jedynym) uzasadnieniem istnienia Rooka przez ludzi jest to, że ma wyglądać trochę niesamowicie, ponieważ jest wadliwym robotem. Ale przy takiej logice, jaki jest sens używania CGI i AI, aby animatronik był bardziej realistyczny? Pozostaw go jako dziwnego robota, który nie porusza się prawidłowo.

W obecnej formie „kameo” Holma w filmie „Obcy: Romulus” to raczej nie tyle list miłosny do wspaniałego aktora i niezapomnianej postaci, ile niesmaczna nekropolia CGI z „The Flash”.

„Obcy: Romulus” jest już w kinach.




Source link