Był rok 1996 i „Seinfeld” stacji NBC strzelał na wszystkie cylindry. „Program o niczym” zdobył nagrodę Emmy w kategorii najlepszy serial komediowy, aktor Kramer Michael Richards zdobył dwie nagrody Emmy dla aktora drugoplanowego w komedii, Julia Louis-Dreyfus niedawno zdobyła nagrodę dla aktorki drugoplanowej, a współtwórca Larry David już to zrobił zdobył nagrodę Emmy za wybitne indywidualne osiągnięcie w formie pisemnej do serialu komediowego za sezon 4 „The Contest”, w którym był skłonny zaryzykować swoją pracę, aby mieć pewność, że odcinek powstanie.
Ale to było w tym momencie, po wyemitowaniu siódmego sezonu, kiedy Larry David odszedł od swojego dzieła. Cóż, to nie jest to całkowicie to prawda – pozostał na rynku jako aktor, by nadal występować okazjonalnie jako główny przywódca drużyny Yankees, George Steinbrenner – ale prawdą jest, że David przestał pisać i prowadzić serial „Seinfeld” mniej więcej wtedy, gdy osiągnął on swój szczyt twórczy. Dlaczego ktoś miałby rezygnować z tak ogromnego hitu po tak ogromnym sukcesie? Cóż, istnieje odpowiedź na to pytanie bardzo w stylu „Larry’ego Davida”.
„Byłem tam przez siedem lat i to dużo czasu, aby cierpieć w taki sposób, w jaki to robię na co dzień” – zażartował. wywiad z Charliem Rosem z 1998 roku. „Siedem lat to dużo czasu, jak na kogoś, kto był producentem wykonawczym takiego programu (…) To nie było wypalenie zawodowe, miałem mnóstwo pomysłów, to nie było to… Po prostu czułem, że to zrobiłem i teraz chciałem spróbować czegoś innego i to właściwie wszystko.
David powiedział, że po prostu nie może już pracować nad Seinfeldem
Począwszy od sezonu 2, Larry David osiągnął punkt krytyczny, w którym powiedział, że ostatni sezon, jaki nakręcił, może być jego ostatnią pracą w serialu. Jerry Seinfeld zawsze odpychał go od tematu, ale kiedy David powiedział to po finale siódmego sezonu, Seinfeld w zasadzie powiedział mu, że jeśli właśnie tego chce, powinien odejść.
„Po prostu fizycznie nie chciałem już tego robić” – wyjaśnił David w swoim artykule film zza kulis. „Po prostu czułem, że po prostu nie mogę… Po prostu nie mogłem zrobić kolejnego. Nie wiem. Właśnie doszedłem do końca. Miałem więc nadzieję, że wszyscy poczują to samo, ale byłem jedyny (śmieje się).” Serial rzeczywiście trwał bez niego przez kolejne dwa sezony pod wyłącznym przywództwem Jerry’ego Seinfelda (David powrócił, aby służyć jako producent nadzorujący finał serialu pod koniec 9. sezonu), a Seinfeld trochę zmagał się z odejściem Davida.
„Mam co do tego dziwne uczucia, ponieważ choć czułem się trochę zraniony i zdenerwowany, ponieważ uwielbiałem z nim pracować i czułem, że mamy między sobą wspaniałą chemię, która była tak magiczna, to była to prawdopodobnie najlepsza rzecz, jaka kiedykolwiek mi się przydarzyła mnie” – powiedział Seinfeld w tym samym materiale. Bez Davida u boku Seinfeld udowodnił, że jako lider programu potrafi utrzymać wszystko na wysokim poziomie, co uważał za ogromne wyzwanie, ale i twórczą satysfakcję. Niektórzy fani utrzymują, że po odejściu Davida nastąpił spadek jakości, ale serial cieszył się ogromną popularnością nawet w ostatnich latach.
W międzyczasie David zaczął pisać i wyreżyserować słabo przyjęty film „Kwaśne winogrona”, a rok później wypuścił specjalny stand-up HBO zatytułowany „Pohamuj entuzjazm”, który stał się inspiracją dla popularnego serialu komediowego. Seinfeld i David zarobili absurdalne sumy na sprzedaży praw do dystrybucji „Seinfelda”, „Curb” stał się samą w sobie instytucją komediową, a Davidowi udało się nawet włączyć cały sezon zjazdów „Seinfelda” do swojego nowego serialu, nie zobowiązując się do tego „prawdziwego”, więc wygląda na to, że wszystko wyszło jak najlepiej.