Home Sport Agent Richa Paula odrzuca oszczerstwa Bullsów na temat Zacha LaVine’a – NBC...

Agent Richa Paula odrzuca oszczerstwa Bullsów na temat Zacha LaVine’a – NBC Sports Chicago

21
0


Prezentowane przez agenta ubezpieczeniowego Nationwide Insurance, Jeffa Vukovicha

Cała NBA wie, że Chicago Bulls są w trakcie podpisywania kontraktu z dwukrotnym All-Starem, defensywnym rozgrywającym Zachem LaVine. To wątek od miesięcy, jeśli nie lat.

A im dłużej to trwa, tym większe prawdopodobieństwo chaosu. Mogą pojawić się oskarżenia. Przecieki mogą dotyczyć postaci.

Właśnie tę dynamikę chciał w czwartek jasno i jednoznacznie omówić Rich Paul, agent LaVine’a i dyrektor generalny Klutch Sports Group.

„Chcę być bardzo jasny: całe przekonanie, że Zach był nieprofesjonalny w tej sytuacji, jest fałszywe. Ten facet grał pomimo kontuzji. ​​Reprezentował drużynę z klasą. Wiele się wydarzyło podczas jego gry w Bulls i zawsze był dobrym graczem” – powiedział Paul przez telefon. „Czy każdy gracz czasami się frustruje? Tak. Ale Zach był profesjonalistą i zasługuje na coś lepszego.

„Byki mają interesy do załatwienia. A my pozwalamy im zająć się swoimi interesami”.

Biznes był już w trakcie realizacji już w lipcu 2023 r. To wtedy Bulls prowadzili wstępne rozmowy o wymianie skoncentrowanej na LaVine’ie z Portland Trail Blazers, gdy wciąż mieli Damiana Lillarda, oraz z Philadelphia 76ers, gdy wciąż mieli Jamesa Hardena. W tym czasie pojawiły się również inne plotki o wymianie z udziałem LaVine’a.

Zaledwie dwa lata temu związek LaVine’a z Bulls był w pełnym rozkwicie. W lipcu 2022 r. podpisał pięcioletni kontrakt na kwotę maksymalną 215 mln USD, po tym jak po raz drugi został wybrany do Meczu Gwiazd i po raz pierwszy wystąpił w play-offach — a Bulls po raz pierwszy od 2017 r.

Przyszłość wydaje się nieograniczona i, zdaniem LaVine’a, wolna od plotek handlowych.

W przeciwieństwie do tego Bulls znosili dwa kolejne sezony bez play-offów. A ponieważ LaVine i Bulls mają słaby start w sezonie 2023-24, The Athletic informuje, że obie strony są „coraz bardziej otwarte” na zbadanie możliwości wymiany.

Chociaż jest to pierwszy raz, kiedy LaVine otworzył drzwi do zmiany otoczenia, nie prosił o wymianę. Skupia się na przezwyciężeniu powolnego początku sezonu dla siebie i Bulls oraz próbuje zrozumieć i leczyć ból w prawej stopie, który ostatecznie wymagał operacji kończącej sezon.

„Poszliśmy do nich i powiedzieliśmy: ‘Rozumiemy biznes koszykówki. Jeśli będziemy grać w ten sposób, a wy zaczniecie próbować wprowadzać zmiany, pracujmy razem’” – powiedział LaVine w NBC Sports Chicago w połowie zeszłego sezonu. „Nigdy nie powiedziałem, że chcę zostać wymieniony”.

LaVine wrócił po długiej przerwie spowodowanej urazem stopy, aby pomóc Bulls wygrać 5-2 w styczniu. Jednak ból w stopie nie ustępował. LaVine i jego przedstawiciele szukali zewnętrznej porady medycznej, co jest powszechną praktyką w NBA.

Kiedy LaVine zdecydował się na operację kończącą sezon, oficjalne oświadczenie drużyny Bulls brzmiało: „Po zasięgnięciu dodatkowej porady medycznej i skonsultowaniu się z personelem medycznym i szkoleniowym Chicago Bulls, obrońca Zach LaVine i Klutch Sports Group podjęli decyzję o przeprowadzeniu operacji prawej stopy LaVine’a jako kolejnego kroku w procesie jego powrotu do zdrowia”.

To zdanie, w połączeniu z plotkami, że Detroit Pistons byli zainteresowani wymianą LaVine’a, stworzyło fałszywą narrację, że LaVine wybrał operację zamiast dołączenia do odbudowujących się Pistons. Kilka źródeł ligowych w tamtym czasie wskazywało, że decydenci Pistons byli podzieleni w kwestii wymiany LaVine’a i że Bulls nie byli blisko zawarcia umowy.

W rozmowie z niewielką grupą reporterów w Los Angeles w marcu LaVine odniósł się do narracji, że wybrał operację zamiast transferu do Pistons.

„Nie chcesz mieć operacji. Ale doszedłem do wniosku, zwłaszcza po tym, co powiedział mi lekarz, że poziom bólu i ta rzecz nie zagoją się same” — powiedział wówczas LaVine. „To była pływająca kość. Znana jest jako złamanie Jonesa bez zrostu, które mam od jakiegoś czasu. A kiedy lekarz — cieszę się, że to znalazłem — powiedział mi, że muszę to zrobić natychmiast, to dobrze wiedzieć”.

To już drugi raz, kiedy LaVine gra pomimo kontuzji. ​​W sezonie 2021-22 grał pomimo kontuzji kolana, która wymagała zabiegu artroskopowego — w roku kontraktowym — a drużyna po raz pierwszy od 2017 roku awansowała do fazy play-off. W tym czasie konsekwentnie powtarzał, że jest przekonany, że gra na 80 procentach nadal może pomóc drużynie.

LaVine miał swój udział w wyzwaniach podczas swoich siedmiu sezonów z Bulls, w tym jako zawodowy twarz zespołu podczas trudnej przebudowy w latach 2017-21. Doświadczył również wielu radości, zarówno osobiście, jak i z kolegami z drużyny, takimi jak Coby White, którego pochwalił jako NBA’s Most Improved Player w zeszłym sezonie.

Ale ten związek od dawna wydawał się bliski rozpadu. A im dłużej zostaje z Bulls, tym większy potencjał chaosu.

„Myślę, że mamy świetne relacje z Zachem, świetne relacje z jego agentem Richem Paulem” – powiedział wiceprezes ds. operacji koszykarskich Artūras Karnišovas po nieaktywnym terminie wymiany Bulls w lutym. „Myślę, że zawsze współpracujemy, a jego myśli zawsze krążą wokół drużyny. Próbuje wygrać. I próbuje wygrać, gdy jest zdrowy”.

LaVine jest teraz zdrowy. Wyzdrowiał po operacji stopy cztery do sześciu miesięcy temu i wrócił do swojej normalnej rutyny poza sezonem. Gdzie będzie grał w przyszłym sezonie, pozostaje niewiadome.

Dzięki wymianie Josha Giddeya, aby grał obok White’a, Bulls wydają się być gotowi na rozpoczęcie gry w backcourcie w przyszłości. Wzajemne zrozumienie między kierownictwem Bulls a reprezentacją LaVine’a, że ​​zmiana otoczenia leży w najlepszym interesie wszystkich stron, wydaje się mądrym posunięciem.

Bulls złożyli ponad 15 ofert drużynom w ciągu ostatnich kilku tygodni. Źródła ligowe wskazały, że Kings i Warriors wykazali największe zainteresowanie, choć w tym drugim przypadku podjęli działania, które mogą sygnalizować inny kierunek.

Zainteresowane zespoły prawdopodobnie będą chciały dodatkowych aktywów, aby zastąpić LaVine’a, który grał przez trzy lata i zarobił 138 milionów dolarów. Im dłużej ta sytuacja będzie się rozwiązywać, tym mniejszą wartość Bulls mogliby otrzymać w zamian.

Ponieważ sytuacja DeMara DeRozana wciąż nie została rozwiązana, Bulls mają nad czym pracować. W okresie poza sezonem, który Karnišovas powiedział, że był poświęcony zmianom, przyszłość LaVine’a wydaje się najważniejsza.

Kliknij tutaj, aby dołączyć do podcastu Bulls Talk.