Emma Raducanu wraca na Wimbledon: Wyniki na żywo i aktualizacje mecz po meczu z kortu centralnego, gdy była mistrzyni US Open mierzy się ze szczęśliwą przegraną Renatą Zarazua
Po tym, jak Raducanu posyła niemożliwy do zdobycia forehand obok Zarazui, Meksykanka zdobywa punkty, broniąc swój anulowany pierwszy serwis dzięki najlepszej z możliwych reakcji Hawkeye.
Zarazua wisi na punkcie gry po tym, jak Raducanu uderza piłkę długo w forhend i starając się przejąć kontrolę nad bronią, robi to ponownie, aby dać chwyt przeciwnikowi.
Zarazua 5-5 Raducanu*
‘Pospiesz się!’ Raducanu ryczy z tyłu kortu, tuż pod Royal Box, a tłum odpowiada rykiem, gdy ona podbija do 40-15. Były Brytyjczyk nr 1 zachowuje zimną krew i rzuca się po korcie, próbując odepchnąć Zarazuę. Może ścigać się, by oddać sprytny cios Meksykance, ale nie jej późniejszemu zwycięzcy forhendu, 40-30.
Jednak po ponownym zwiększeniu nacisku Raducanu przejmuje kontrolę nad swoim najważniejszym uchwytem i znów jesteśmy na równi.
Mail Sport Matthew Lambert dzieli się swoimi przemyśleniami na temat pierwszych meczów Raducanu
To był ciekawy mecz i dobry test dla Raducanu. Jest zmuszona przejąć inicjatywę i wygenerować własną moc przeciwko upartej, ale pozbawionej broni Zarazua.
To będzie zupełnie inny pojedynek niż ten, do którego przygotowywała się w starciu z Alexandrovą.
Zarazua* 5-4 Raducanu
Kiedy Raducanu traci 30 punktów, tłum wysyła w jej stronę falę wsparcia, a była mistrzyni US Open odpowiada natychmiast, uderzając sprężystym forhendem.
Jednak Raducanu znów uderza za daleko przy następnym punkcie, a brutalny obrót Meksykanki na jej wyciętym bekhendowym zagraniu skłania ją do zagrania kolejnego, potwierdzającego chwyt Zarazuy.
Teraz przewagę ma szczęśliwy przegrany.
Zarazua pęka! Zarazua 4-4 Raducanu*
Raducanu wygląda trochę dziwnie po prostym chwycie Zarazuy i szybko zostaje w tyle po próbie uderzenia sprężystego forhendu po linii – tylko po to, by wylecieć z gry.
Jest w stanie zdobyć punkty przy stanie 15-30, ponownie wycelowanym bekhendem w forhend Zarazuy, ale nie jest w stanie zebrać serii punktów, gdy jest wyciągnięta do przodu do siatki i nie udaje jej się pogrzebać zwycięzcy po drugiej stronie.
Zarazua jest następna, która uderza forhendem w siatkę, rzucając Raducanu linę, ale Raducanu znów jest trochę za mocny i odrobinę zbyt nieprecyzyjny – nie może znaleźć linii, a Zarazua ma swoją pierwszą przerwę, aby wyrównać wszystko na 4-wszystko.
Zarazua* 3-4 Raducan
Po rzuceniu zaklęcia Zarazua kończy trzymanie przy minimalnym wysiłku i jest w stanie wstrząsnąć pędem Raducanu – nawet jeśli nie jest całkowicie luźny.
To niezwykle interesujące starcie dla obu zawodniczek, gdyż Raducanu przygotowywała się na zupełnie inną rywalkę, a Zarazua debiutuje na największym boisku turnieju, grając przeciwko faworytce gospodarzy.
Zarazua 2-4 Raducanu*
Raducanu bohatersko udaje się wrócić do gry po tym, jak była przy siatce w ataku powietrznym Zarazui, ale jej powrót trafia do siatki tylko na 15-30. Aby wymazać z pamięci swój niecelny strzał, Raducanu przy swoim serwisie uderza potężnym forhendem obok Zarazui, wyrównując stan meczu, po czym wymusza błąd w grze głębokim siedzeniem, co daje jej punkt meczowy.
Wyciąga niezbędną chwyt, aby pominąć dwie gry do przodu – będzie to kluczowy mecz dla Zarazuy, jeśli ma utrzymać się na powierzchni.
Raducanu pęka! Zarazua* 2-3 Raducanu
Kort Centralny się zapełnia, a wraz z nim zwiększa się głośność obsługi domu. Po obejrzeniu jej walki o skupienie się na serwisie, kibice zapragnęli przerwy.
Oszczędzając jeden błąd, Raducanu zwiększa siłę do 40-15, gdy Zarazua wpadła do siatki z bliskiej odległości, a po ostatnim backhandie z linii bazowej może to zrobić tylko raz jeszcze.
Raducanu ma pierwszą przerwę w meczu i będzie szukał tylko większej dominacji.
Zaraza 2-2 Raducanu*
Po serii uroczych backhandów w siatkę Zarazua ma szczęście i jeden z nich chwyta linkę, aby przeskoczyć nad głową Raducanu i wylądować za nią, zdobywając nieśmiały punkt początkowy.
Raducanu odpowiada, odpychając ją do linii końcowej i strzelając do niej, dopóki nie mrugnie, co Zarazua czyni chwiejnym forhendem, który wylatuje w powietrze, gdy biegnie wzdłuż boiska.
Po uderzeniu zbyt długo, aby uzyskać 30 punktów, Raducanu wydaje długi okrzyk ulgi, po tym jak Zarazua robi to samo, chwilę po tym, jak został pobudzony okrzykami „No dalej, Emma!” z tłumu.
Przy wyniku 40-all, po kolejnym nieudanym uderzeniu, Zarazua zyskuje przewagę, na skraju pierwszego przełamania meczu. Po porywającym serwisie Raducanu uderza backhandem przez kort, który zostaje anulowany – tylko po to, by Brytyjczyk zawołał HawkEve. I jest! O włos.
Przewaga Raducanu polega na mocnym uderzeniu zwycięzcy w siatkę i kolejnym uderzeniu pięścią. Znów wyglądając przerażająco, gdy przełącza się między forhendami i bekhendami w poprzek, Raducanu trzyma się, gdy Zarazua uderza długo.
Nerwowo, ale w końcu opanowała sytuację.
Zarazua* 2-1 Raducanu
Coraz bardziej pewna siebie Zarazua wywabia Raducanu do środka boiska, po czym posyła niemożliwą do zdobycia serię zwycięską obok jej bekhendu i zdobywa punkt gemowy.
Raducanu przy siatce próbuje uderzyć własnego zwycięzcę, mijając pędzącego Zarazua, ale jej forhend jest o włos za długi. Kolejna wczesna wygrana debiutantki Wimbledonu.
Zarazua 1-1 Raducanu*
To Zarazua, która jak dotąd rości sobie prawo do najdłuższej wymiany w meczu, gdy Raducanu przerzuca ją przez linię bazową, Meksykanka wygląda na opanowaną i zdolną. Na koniec przechytrza 21-latkę prowokującym dropshotem, który Raducanu próbuje odbić z bliskiej odległości z równą lekkością – tylko po to, by trafić do siatki.
Następnie udało jej się uzyskać wynik 15-30, podczas gdy Raducanu mogła jedynie obejrzeć zwycięską piłkę unoszącą się nad jej osłoną… i wylądować dokładnie w środku, a nie na zewnątrz.
Uderzeniem pięścią Raducunu wrócił na 30-punkt, po czym odepchnął Zarazuę z powrotem na linię bazową, a drugi punkt z rzędu strzał Meksykanina nie przebił siatki, co doprowadziło do stanu 40-30.
Po trudnym początku gry, Raducanu ma prosty chwyt, po serii efektownych forehandów.
Zarazua* 1-0 Raducanu
Pierwszy serwis Zarazuy jest słaby i naprawdę niewiele potrzeba byłemu mistrzowi, aby wykonać zwycięski forehand wzdłuż linii, omijając szczęśliwego przegranego.
Debiutant wspiął się na bandę, gdy jego forhend wyglądał niepewnie i poszedł dalej w drugim punkcie, po czym stanął obiema nogami na ziemi, nie dając się złapać na dropshot Raducanu, co skończyło się tym, że bekhend Brytyjczyka trafił do siatki.
Żaden z graczy nie wygląda na ustabilizowanego od początku, ale przy 40-30, obrotowy sklejony backhand pozwala Zarazui się utrzymać. Głębokie oddechy. Pierwszy test zaliczony.
Raducanu wygrywa losowanie
Zdecydowała się na odbiór piłki, podczas gdy gracze kończyli ostatnią rozgrzewkę, a rozdrażniony tłum się uspokajał.
Nastroje na korcie centralnym
Brytyjskie lato tymczasowo się zatrzymało, ponieważ przestało padać, ale słońce kryje się za chmurami, a w powietrzu unosi się chłód.
Obaj zawodnicy wychodzą na boisko przy gromkich brawach rozproszonej publiczności, teraz rozpoczynają rozgrzewkę.
Za około trzy minuty będziemy wyruszać.
Warunki wydają się być sprzyjające…
21-latka rok po całkowitym opuszczeniu zawodów była obiecująca. Po zmaganiach z kortami ziemnymi Raducanu dotarła do półfinału na trawie w Nottingham, gdzie przegrała nieznacznie z ostateczną zwyciężczynią Katie Boulter, a następnie do ćwierćfinału w Eastbourne z Darią Kasatkiną, która również zdobyła tytuł na południowym wybrzeżu.
Zdobyła także największy skalp w swojej karierze, pokonując Jessicę Pegulę z numerem 5 na świecie w swoim pierwszym (w historii!) zwycięstwie z zawodniczką z pierwszej dziesiątki.
Wygodny sposób na rozpoczęcie zawodów, w których Raducanu chciałby, aby oczekiwania były możliwie niskie.
Dzień dobry!
Witamy na korcie centralnym, gdzie jesteśmy gotowi na przyjęcie pierwszej brytyjskiej nadziei, która za kilka minut wkroczy na ten uświęcony kort – Emmy Raducanu, która zmierzy się za kilka minut w meczu pierwszej rundy z Renatą Zarazuą.
Bez uderzenia piłki tenisowej poranek Raducanu – przynajmniej na pozór – wydawał się oczarowany. Najpierw przyszła wiadomość, że była przeciwniczka nr 1 Wielkiej Brytanii Ekaterina Alexandrova wycofała się z powodu choroby i zremisowała ze szczęśliwą przegraną zajmującą 98. miejsce na świecie.
Potem kolejny okres możliwego szczęścia, wraz z rozczarowującym wycofaniem się nr 3 świata Aryny Sabalenki. Białorusinka zmagała się z rzadką kontuzją barku i ostatnia sesja treningowa w poniedziałkowy poranek okazała się dla niej zbyt trudna.
Sabalenka była prawdopodobnie największą pułapką czekającą na Raducanu w naprawdę otwartej części losowania. To znaczy, jeśli Raducanu zda swój pierwszy test na największej scenie ze wszystkich.
Właśnie zakończył się mecz pomiędzy obrońcą tytułu mistrza świata mężczyzn Carlosem Alcarazem i Markiem Lajalem, w którym Hiszpan zwyciężył w nie tak oczywistym, jak się początkowo wydawało, meczu z estońskim kwalifikantem w trzech setach.
Najważniejsze aktualizacje
Zarazua pęka! Zarazua 4-4 Raducanu*
Raducanu pęka! Zarazua* 2-3 Raducanu
Udostępnij lub skomentuj ten artykuł: Emma Raducanu wraca do Wimbledonu: Wynik na żywo i informacje o grze z kortu centralnego, gdy była mistrzyni US Open zmierzy się ze szczęśliwą przegraną Renatą Zarazuą