Home Sport Fan Notorious Jets, Strażak Ed, oskarża drużynę o „wycofywanie mnie” z świętowania...

Fan Notorious Jets, Strażak Ed, oskarża drużynę o „wycofywanie mnie” z świętowania na meczach u siebie

9
0


Czy istnieje spisek mający na celu uciszenie notorycznego New York Jets fan i nieoficjalna maskotka drużyny Fireman Ed?

Ed Anzalone, 65-letni były Nowy Jork strażak prowadzący wiwaty na stadionie MetLife nie ma żadnych rzeczywistych dowodów na poparcie tej teorii. Mimo to ma nadzieję, że zrobi to ktoś inny, ponieważ mniej widzi siebie na gigantycznej tablicy wyników stadionu.

„Nie wiem dokładnie, co się dzieje, ale nas wycofują” – powiedział w nakręconym przez siebie filmie na Instagramie. „Chciałbym wiedzieć, czy ktoś coś wie, proszę o informację, bo widać, że to się dzieje”.

I chociaż Anzalone nie obwiniał sytuacji za rozczarowujący początek zespołu 2:4, zasugerował, że jego skandowanie („JETS! Jets! Jets! Jets!”) jest integralną częścią potencjalnej zmiany sytuacji.

„To musi się skończyć, ponieważ potrzebujemy przewagi na własnym boisku” – powiedział Anzalone. To jest to, co mamy i musimy to kontynuować. Coś się dzieje, więc daj mi znać, jeśli coś wiesz.

Strażak Ed rzadziej widywał siebie na tablicy wyników na stadionie MetLife i pragnie odpowiedzi

Strażak Ed prowadzi publiczność wiwatującą podczas pierwszej połowy meczu Jets, 13 października 2019 r.

Strażak Ed prowadzi publiczność wiwatującą podczas pierwszej połowy meczu Jets, 13 października 2019 r.

Zespół nie ustosunkował się do kontrowersji, jeśli w ogóle można to tak określić. Anzalone’a widziano na swoim zwykłym miejscu, gdzie z całych sił wciskał słowo „Jets”.

Widziano go nawet w niedawnej audycji czwartkowej nocy piłkarskiej, wiwatując przeciwko znienawidzonej drużynie New England Patriots.

Jednak dla Anzalone, wieloletniego fana Jets poza urlopem naukowym w latach 2012–2015 w ramach protestu przeciwko niesławnemu „Butt Fumble”, to nie jest wystarczająco dobre.

„Otrzymuję wiele e-maili i SMS-ów od fanów na temat wrażeń z Jets na stadionie z dużymi ekranami” – powiedział Anzalone po poniedziałkowej porażce Jets z przyjezdnym Buffalo Bills. „Szczególnie wczoraj wieczorem – choć także podczas meczu z Denver – zwłaszcza ostatniej nocy (Jets) zdobyli przyłożenie i tradycyjnie zawsze jesteśmy umieszczani na ekranie”.

Tylko tym razem władze MetLife Stadium zaniedbały gościć Strażaka Eda – jednego z 81 118 fanów obecnych na poniedziałkowym wieczorze.

Panowanie Anzalone jako jednego z najbardziej rozpoznawalnych kibiców sportu sięga dziesięcioleci. Emerytowany strażak, który odniósł obrażenia w pracy w 2007 roku, został uhonorowany przez zespół i pozostaje stałym tematem rozmów w lokalnych sportowych stacjach radiowych.

Spotkał się także z pewnymi kontrowersjami.

Po tym, jak w 2012 roku rozgrywający Jets Mark Sanchez wpadł na tyłek ofensywnego liniowego Brandona Moore’a, co doprowadziło do kosztownej porażki w wyniku porażki z Patriots, Anzalone opuścił stadion MetLife z obrzydzeniem. Usunął nawet swoje popularne konto na Twitterze i oficjalnie „przeszedł na emeryturę” jako samozwańcza maskotka zespołu.

Jednak w 2015 roku Anzalone powrócił do swojej osobowości Strażaka Eda.

Został także oskarżony o napaść na kibica Giants podczas meczu przedsezonowego w sierpniu 2010 roku, ale później zarzuty wycofano.





Source link