W ostatnich latach pozycja szerokiego odbiorcy w NFL była obsadzana niezwykle utalentowanymi graczami na wszystkich szczeblach. Można śmiało powiedzieć, że nigdy wcześniej na tej pozycji nie było tylu gwiazd.
Chociaż w lidze jest obecnie wielu gwiazd na tej pozycji, a tacy gracze jak Tyreek Hill, Davante Adams i Ja’Marr Chase zapewniają niezłe widowisko przez cały sezon, to gwiazdor drużyny Minnesota Vikings, Justin Jefferson, jest bez wątpienia obecnie czołówką.
Pomimo rozczarowującego sezonu z powodu kontuzji, która wykluczyła go z gry na siedem meczów w kampanii 2023, Jefferson nadal jest uważany za najlepszego wide receivera w lidze i niedawno pojawił się w serialu Netflixa „Receiver”, w którym pokazano najlepszych graczy NFL grających na tej pozycji.
Chociaż drużyna Wikingów przechodzi okres przejściowy, gdyż doświadczony rozgrywający Kirk Cousins opuścił drużynę NFL, aby podpisać kontrakt z Atlanta Falcons, Jefferson wydaje się być w dobrym nastroju, gdyż niedawno widziano go siedzącego na ławce rezerwowych podczas meczu WNBA, podczas którego drużyna Indiana Fever prowadzona przez Caitlin Clark zmierzyła się z Minnesota Lynx za pośrednictwem The Purple Persuasion.
#Wikingowie WR Justin Jefferson w domu dla Indiany #Gorączka x Minnesota #Linia gra dzisiaj 💎fot.twitter.com/i0UsB2x7LV
– Purpurowa Perswazja (@TPPSkol) 14 lipca 2024 r.
Przed sezonem NFL 2024 Jefferson będzie chciał się odbić w Minnesocie, a drużyna sprowadzi doświadczonego rozgrywającego Sama Darnolda i debiutanta JJ McCarthy’ego, którzy wypełnią lukę po odejściu Cousinsa.
W 10 meczach ubiegłego sezonu Jefferson złapał 68 podań na 1074 jardy i zaliczył pięć przyłożeń, co nadal jest imponującym wynikiem, biorąc pod uwagę sytuację w Minnesocie.
NASTĘPNY:
Justin Jefferson szczerze o swojej sytuacji kontraktowej w zeszłym sezonie