Menedżer Barcelony Hansi Flick upiera się, że on i jego sztab trenerski nie zrobili nic niewłaściwego po tym, jak wydawało się, że starł się z Carlo Ancelottim podczas zwycięstwa Barcelony 4:0 Real Madryt.
Robert Lewandowski strzelił dwa gole, a Lamine Yamal dodał trzeciego gola zrujnować pierwsze El Clasico Kyliana Mbappe gdy Barcelona odniosła historyczne zwycięstwo na Bernabeu.
Lewandowski strzelił gola po znakomitym podaniu najnowszego młodzieżowego talentu Barcelony, Marca Casado, w 54. minucie, a trzy minuty później strzelił drugiego gola, uciszając kibiców gospodarzy.
Yamal poniósł porażkę w 77. minucie, kiedy nastoletni fenomen oddał strzał z kąta nad bramkarzem Andrijem Luninem, a Raphinha włączył się w imprezę, gdy ten wyrwał się z ataku Madrytu i uderzył Lunina na sześć minut przed końcem.
Zdawało się, że na linii bocznej panuje wściekłość po golu byłego skrzydłowego Leeds, gdy Ancelotti przyłapał go na grożącym palcem w twarz przeciwnika.
Zapytany później o bójkę, Flick odpowiedział: „Nie widziałem jej. Rozmawiałem z nim, ale to normalna sytuacja. Świętowaliśmy gola. Jesteśmy na tyle dorośli, że możemy o tym rozmawiać.
Tymczasem Ancelotti potwierdził, że jego gniew był skierowany przeciwko jednemu z asystentów Flicka i powiedział: „Nie kłóciłem się z Hansi Flickiem, rozgniewałem się na jednego z jego pracowników. Robił gesty w stronę naszej ławki, nie zachowywał się jak dżentelmen.
Jednak ten wieczór należał do Flicka, który zaplanował niesamowitą transformację w Barcelonie, zwieńczoną sobotnim zwycięstwem, które zakończyło passę Realu od 42 meczów bez porażki.
Zaczęliśmy bardzo dobrze. W pierwszej połowie spisaliśmy się dobrze” – powiedział Flick. – Obrona była na wysokim poziomie. Wydaje się to niebezpieczne i ryzykowne, ale tak nie jest. To zadziałało.
– Ostatecznie dokonaliśmy właściwych zmian w przerwie. Gracze spisali się bardzo dobrze. Zawodnicy pokazali swoją jakość pod bramką.
„Wszyscy wiedzieli, co robić, zarówno w obronie, jak i w ataku. Zawsze powtarzam, że lubimy się doskonalić. Dziś nie było łatwo, ale dobrze się broniliśmy. Wierzymy w nasz pomysł. Ale musimy iść dalej.
Tymczasem dla Ancelottiego porażka była bolesnym doświadczeniem, z którym uporanie się zajmie trochę czasu.
Powiedział: „Mecz był bardzo wyrównany, dopóki nie strzelili pierwszego gola. Nie byliśmy aż tak skuteczni, mieliśmy okazje w pierwszej połowie” – powiedział Ancelotti.
Zdobyli dwa bardzo szybkie gole, co odebrało nam energię.
Podjęliśmy pewne ryzyko w defensywie, a oni to wykorzystali.
„To trudny moment. Dziękuję kibicom, bo naciskali na nas do ostatniej chwili meczu.
Musimy zapomnieć o ostatnich 30 minutach, ponieważ chcieliśmy wrócić do gry, a oni to wykorzystali.
Oczywiście jesteśmy w tyle w tabeli, ale przed nami jeszcze wiele meczów. Nie da się wszystkiego wyrzucić do kosza.
„Ten zespół się poprawi”.
WIĘCEJ : Lamine Yamal poniża Viniciusa Juniora podczas świętowania gola Barcelony w El Clasico
WIĘCEJ : Dlaczego Thibaut Courtois i Rodrygo tęsknią za meczem Realu Madryt z Barceloną