Home Sport Panika w Red Bullu stawia przyszłość Maxa Verstappena pod znakiem zapytania

Panika w Red Bullu stawia przyszłość Maxa Verstappena pod znakiem zapytania

7
0


Max Verstappen szuka swojego pierwszego zwycięstwa od czerwca (Zdjęcie: Getty Images)

Po czterotygodniowej przerwie Formuła 1 powraca na trzy wyścigi jeden po drugim w obu Amerykach, rozpoczynając od pojedynku w ten weekend w Austin w Teksasie.

The Stany Zjednoczone Grand Prix to także weekend wyścigów sprinterskich, a przy tak dużej liczbie punktów do zdobycia i niewielkiej szansie na złapanie oddechu kierowcy i personel zespołu będą musieli od razu twardo stąpać po ziemi.

Na sześć Grand Prix przed końcem Max Verstappen pozostaje liderem mistrzostw. Do lidera ma 52 punkty przewagi Lando Norrisa Holender nie wygrał jednak od czerwcowego GP Hiszpanii. Tymczasem Lando ma dynamikę po swojej stronie, wygrywając z pole position ostatni wyścig w Singapurze.

Sygnalizując zmianę losów niegdyś niepokonanego Red Bulla, McLaren prowadzi obecnie w klasyfikacji konstruktorów. Ferrari oddycha karkiem zespołowi Christiana Hornera. Mercedes nie jest daleko w tyle.

Straciwszy już wielu kluczowych pracowników technicznych, a gwiazda designu Adrian Newey i dyrektor sportowy Jonathan Wheatley wkrótce odejdą odpowiednio do Astona Martina i Audi, zespół Milton Keynes jest niespokojny i wydaje się, że narasta panika.

Zespół przez pozostałą część sezonu trzyma się kierowcy nr 2 Sergio Pereza, ale jeśli w dalszym ciągu będą spadać w rankingach, może się okazać, że stał się kozłem ofiarnym i jego kontrakt na przyszły rok zostanie anulowany.

Odejście Adriana Neweya zbiegło się z utratą formy Red Bulla (Zdjęcie: Getty Images)

Liam Lawson gra obecnie w juniorskim zespole RB i jest oceniany pod kątem kwalifikacji do seniorskiego składu po zwolnieniu Daniela Ricciardo trzy tygodnie temu. Horner upiera się, że jego dział techniczny, kierowany przez Pierre’a Wache’a, jest tak samo silny jak zawsze i nie chce przyznać, że tak nie jest, gdyby jego własna kadencja miała zostać poddana analizie. Wydaje się jednak, że w ciągu ostatniego roku Red Bull osłabł w wielu obszarach.

„Desperacko potrzebujemy odpowiedzi” – Horner powiedział o sytuacji kierowcy. „Kiedy spojrzysz na naszych przeciwników, Ferrari będzie mocne w przyszłym roku, z (Lewisem) Hamiltonem i (Charlesem) Leclerkiem. Poza tym Norris i (Oscar) Piastri to mocny skład. Musimy upewnić się, że obaj nasi kierowcy nie mają dużej różnicy, bo nie stać nas na to.

Perez ma o połowę mniej punktów niż Verstappen – 144 do 331 potrójnego mistrza świata.

Verstappen odniósł trzy ostatnie zwycięstwa na torze Circuit of the Americas, ale w tym tygodniu naprawdę jest w defensywie. Odpowiedzi, których Horner żąda od kierowców, to wierzchołek góry lodowej. Zespołowi tak naprawdę desperacko zależy na odpowiedzi na pytanie, dlaczego jego samochód radzi sobie tak słabo, będąc klasą na boisku w pierwszej połowie sezonu.

W modelu RB20 wystąpiły problemy z wyważeniem, prawdopodobnie związane z nową podłogą wprowadzoną w Barcelonie. Te problemy wpływają negatywnie na opony i czasy okrążeń. Po raz pierwszy od 2020 roku Verstappen hamuje i skręca w zakrętach bez całkowitej pewności.

Odpowiedzi szukają Sergio Perez i Christian Horner (Zdjęcie: Getty Images)

Konfiguracja ustawień jest niezwykle precyzyjna, podobnie jak temperatura robocza Pirellis, i jeśli nie zostaną dopracowane oba elementy, samochód nie będzie już w stanie zająć czołowego miejsca.

Warto zauważyć, że problemy te pojawiły się zaledwie miesiąc po odejściu Neweya z pracy nad rozwojem samochodów F1. Pozostały mu czas pracował nad komercyjnym projektem hipersamochodu firmy Red Bull Applied Technologies.

Jeśli forma Red Bulla w przyszłym sezonie będzie nadal spadać, mało kto wierzy, że Verstappen będzie nadal występował w 2026 roku. W odpowiedzi na pytania dotyczące zerwania kontraktu, który obowiązuje do końca 2028 roku, kierowca oświadczył, że znacznie bardziej martwi się naprawą tegorocznego sezonu samochód.

„W tej chwili mamy wystarczająco dużo zmartwień” – powiedział. Zobaczymy, co wydarzy się w przyszłości. Tak naprawdę nie myślę o tym zbyt wiele. Jeśli jednak tak się nie stanie (zdobycie tytułu w 2024 r.), niech tak będzie. To nie zmieni mojego życia.

WIĘCEJ : A co, jeśli nowy menadżer reprezentacji Anglii Thomas Tuchel jest Niemcem?

WIĘCEJ : Ruben Amorim odpowiada na pogłoski, że może zastąpić Pepa Guardiolę w Manchesterze City

WIĘCEJ : Paul Pogba ostro krytykuje Wayne’a Rooneya za „nieprawdziwe” twierdzenia szatni Man Utd





Source link