Przed drużyną Los Angeles Clippers nadchodzący sezon stoi przed wielkimi pytaniami.
James Harden i Paul George mogą lub nie powrócić do drużyny Kawhi Leonarda w 2024 roku.
Na ich szczęście, znów będą mieli do dyspozycji byłego zdobywcę nagrody MVP.
Według Adriana Wojnarowskiego Russell Westbrook oficjalnie zdecydował się odebrać opcję zawodnika na nadchodzący sezon.
Źródła ESPN: Dziewięciokrotny All-Star G Russell Westbrook wybiera opcję za 4 miliony dolarów i wraca do Los Angeles Clippers. W zeszłym sezonie Westbrook notował średnio 11,1 punktu, 5,0 zbiórek i 4,5 asyst. pic.twitter.com/p1sIeJy2tk
-Adrian Wojnarowski (@wojespn) 29 czerwca 2024 r
Legenda Oklahoma City Thunder zarobi nieco ponad 4 miliony dolarów po zdobyciu w zeszłym sezonie średnio 11 punktów, pięciu zbiórek i czterech dziesięciocentówek na mecz.
Ciągłość Westbrooka w zespole Clippers nigdy nie powinna budzić wątpliwości.
Fakt, że zgodził się na tak znaczącą obniżkę wynagrodzenia, a nawet zaproponował, że wejdzie na boisko z ławki rezerwowych po przyjściu Hardena, mówi sam za siebie, jak bardzo był oddany organizacji.
Przez całą swoją karierę zarobił mnóstwo pieniędzy i wielokrotnie pokazał, że zależy mu na rywalizacji i ciężkiej pracy, nawet gdy jest ciężko.
W przeciwnym razie nie podpisałby przedłużenia kontraktu z Thunder niemal natychmiast po odejściu Kevina Duranta.
Teraz Clippers muszą rozwiązać sytuację z George’em.
W lidze krążą plotki, że obie strony znacznie różnią się od siebie pod względem przedłużenia kontraktu, a George szuka umowy podobnej do tej, jaką dostał Kawhi.
Gdyby zrezygnował z kontraktu, stałby się najbardziej pożądanym wolnym agentem na rynku.
I nawet jeśli wybierze tę opcję, w negocjacjach handlowych dotyczących jego usług będzie mogło wziąć udział kilka zespołów.
Być może decyzja Westbrooka przekona go do pozostania.
NASTĘPNY:
Brian Windhorst jest zdezorientowany tym, jak Clippers traktują Paula George’a