Home Styl życia Byłem zszokowany seksizmem, jaki zaprezentowano podczas dnia sportu mojego syna

Byłem zszokowany seksizmem, jaki zaprezentowano podczas dnia sportu mojego syna

28
0


Dni sportu w Wielkiej Brytanii to wyjątkowa tradycja (zdjęcie: Getty)

Miałem 32 lata, kiedy po raz pierwszy uczestniczyłem w Dniu Sportu. To nie jest coś, co zdarza się w Hiszpania gdzie dorastałem.

Kiedy więc mój syn, wówczas pięcioletni, wrócił do domu z szkoła i opowiedział mi o wszystkim. Byłem równie podekscytowany jak on.

Ale gdy nadszedł ten dzień, moje podekscytowanie zmieniło się w zakłopotanie.

Uświadomiłem sobie, że to nie było to, o czym myślałem.

Zamiast, aby wszystkie dzieci bawiły się razem i rywalizowały ze sobą, podzielono je na grupy chłopców i dziewcząt. Nie mogłem zrozumieć, dlaczego dzieci w wieku zaledwie pięciu lat były kategoryzowane według płci.

Gdy pytałem innych, czy uważają to za dziwne, wydawali się obojętni: „Zawsze tak było”.

Dlaczego, mimo postępu, jaki dokonał się w ciągu ostatniej dekady, nadal utwierdzamy się w przekonaniu, że jeśli chodzi o sport, dziewczęta i chłopcy różnią się?

Nie zrozum mnie źle, Myślę, że Dzień Sportu ma świetna wartość. Uwielbiam patrzeć na entuzjazm dzieci; ich chichoty, gdy chodzą noga w nogę ze swoimi kolegami z klasy, lub wyraz skupienia na ich twarzach, gdy balansują jajkiem na łyżce.

Uwielbiam poczucie koleżeństwa i wspólnoty, jakie te wydarzenia tworzą wśród dzieci i ich rodzin.

Dzień sportu nie był tradycją w miejscu, w którym dorastałem (zdjęcie: Virginia Mendez)

Jednak jako feministka uważam, że sposób, w jaki szkoły kategoryzują dzieci ze względu na płeć, jest nie tylko seksistowski, ale i niepotrzebny.

Mój syn i jego siostra nadal biorą udział w Dniu Sportuale teraz wykorzystujemy te wydarzenia również jako początek rozmowy. Świętujemy inne dzieci; podziwiamy dziewczynkę, która wspina się po drabinkach jak żołnierz i rozmawiamy o hobby tych dzieci, które po prostu nie są zainteresowane sportem.

W większości przypadków nie jesteśmy nawet świadomi niewerbalnych komunikatów, które wysyłamy (zdjęcie: Virginia Mendez)

Według The Women’s Sports Foundation „nie ma fizjologicznego powodu, aby oddzielać kobiety i mężczyzn w zawodach sportowych” przed okresem dojrzewania. Są oni fizycznie równi.

Jedyna różnica jest taka, którą my jako społeczeństwo stworzyliśmy. Kategoryzując dzieci w ten sposób, tworzymy uprzedzenie.

Przeważnie nie zdajemy sobie sprawy z niewerbalnych komunikatów, które wysyłamy.

Dziewczynki już w wieku pięciu lat nie czują, że sport jest dla nich odpowiedni (zdjęcie: Virginia Mendez)

Jeśli przyjrzymy się dzieciom w wieku szkoły podstawowej, chłopcy są często obdarowywane piłki nożnerakiety i stroje drużynowe, wszystko to, co zachęca do ruchu i daje im znać, że sport jest czymś, czym powinni się interesować.

Dziewczynkom natomiast daje się rzeczy, które koncentrują się na trosce o innych i o ich wygląd, a nie na rywalizacji, takie jak lalki, kosmetyki i kuchnie.

Albo spójrzmy na mundurki szkolne. Jeśli szkoła je ma, to zazwyczaj są to spodnie dla chłopców i spódnice dla dziewcząt. To nie tylko wyraźnie odróżnia je wizualnie, ale także fizycznie ogranicza zakres aktywności, w których dziewczęta mogą brać udział.

Te małe, pozornie niepozorne gesty wysyłają silne sygnały naszym dzieciom, a gdy chłopcy przychodzą do szkoły, monopolizują większe przestrzenie na placu zabaw, aby grać w „swoje gry”, podczas gdy dziewczynki są socjalizowane, aby bawić się cicho, rozmawiać. Wysyłając mocne oświadczenie o tym, czyje interesy są najważniejsze.

Wszystkie te czynniki przyczyniają się do ograniczających przekonań na podstawie płci.

Badanie Women in Sport wykazało, że dziewczynki już w wieku pięciu lat nie czują się częścią sportu, a 57% rodziców stwierdziło, że ich córki czuły się wykluczone aktywność fizyczna.

Pozwalamy, aby wiele talentów sportowych kobiet przepadło (zdjęcie: Virginia Mendez)

Co zaskakujące, 26% respondentów stwierdziło, że wynikało to z faktu, że ich córce powiedziano, że „to nie jest dla dziewczynek”. Nawet Lwice, które wygrały Euro zniechęcano ich do gry w piłkę nożną w dzieciństwie.

Musimy przestać pozwalać dzieciom wierzyć, że ich predyspozycje do sportu jest inny ze względu na płeć. W ten sposób pozwalamy wielu kobiecym talentom sportowym przepaść.

Nie zachęcamy dziewcząt, by postrzegały siebie jako równe chłopcom, i co bardziej niepokojące, nie uczymy chłopców, by postrzegali dziewczęta jako równe sobie.

Zaniedbujemy również chłopców, którzy nie lubią sportu i poważnie zawodzące dzieci niebinarne lub te, których rodzice nie są binarni. Na placu zabaw i w klasie ważne jest, aby każde dziecko czuło się włączone.

Musimy pomóc dzieciom kwestionować narrację, którą im przedstawiono, i zachęcać je do kwestionowania długo utrzymywanych przekonań i tradycji. Nawet jeśli oznacza to kwestionowanie dorosłych wokół nich.

Na placu zabaw i w klasie niezwykle ważne jest, aby każde dziecko czuło się częścią grupy (zdjęcie: Virginia Mendez)

Często dzielę się swoimi przemyśleniami na temat takich rzeczy jak Dzień Sportu z moimi dziećmi i pytam, co o tym myślą. Robię to, ponieważ chcę, aby były krytycznymi myślicielami, nawet (lub mam nadzieję!) jeśli oznacza to, że to ja jestem tym, którego przestarzałe poglądy są przez nich kwestionowane.

Jak zatem powinniśmy podejść do tegorocznego Dnia Sportu?

A co z wiekiem? Podziel dzieci według miesiąca urodzenia. To obiektywne i sprawiedliwe. Na pewno dziecko urodzone w czerwcu, rywalizujące z kimś urodzonym 11 miesięcy wcześniej (20% jego długości życia), wydaje się bardziej niesprawiedliwe, niezależnie od genitaliów.

A co z pytaniem, kto woli pizzę od chipsów? Albo kolor żółty zamiast fioletowego? Dosłownie w każdy sposób, z wyjątkiem chronionych kategorii.

Rozumiem, że niektórzy ludzie mogą uważać to za niepotrzebne. W końcu zawsze tak robiliśmy. Ale jeśli poważnie myślimy o tym, nierówność płciowa w sporcie, edukacji i życiu musimy być odważni.

Musimy przyjrzeć się danym, przyjrzeć się wpływowi i zdecydować się na lepsze działanie, teraz gdy wiemy więcej. Zmiana może wydawać się przerażająca, ale trzeba zmienić te pozornie drobne rzeczy, aby uporać się z większymi nierównościami i wyrównać szanse.

Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Skontaktuj się z nami, wysyłając e-mail jess.austin@metro.co.uk.

Podziel się swoimi opiniami w komentarzach poniżej.

WIĘCEJ : Porady mojej mamy dotyczące seksu wprawiały mnie w zakłopotanie, dopóki nie uświadomiłam sobie czegoś

WIĘCEJ : Nie mogę otrząsnąć się po tym, co zobaczyłem przy bramie szkoły

WIĘCEJ : Oglądałem, jak demencja niszczy moją mamę – potem zacząłem zapominać słów





Source link