Myślę, że powinniśmy przestać to robić seks w piątki – rzucam do siebie partnerktóry jest w trakcie całowania mojej szyi – wyraźny znak, że próbuje mnie uwieść.
Alex wie, że miejsce tuż przy moim uchu jest bardzo wrażliwe, więc ten ruch powinien zdziałać cuda.
Jesteśmy w związku ponad rok, on właśnie wrócił do domu z pracy za granicą. Wiem, że jest zrogowaciały i zazwyczaj doceniam jego haj popęd płciowy.
Ale dzisiaj uważam, że jego zaloty są irytujące.
Zanim przejdę dalej, chcę jasno powiedzieć, że mój partner jest świetny w walce i nic, co powiem, nie jest jego winą.
To wspaniały człowiek, który zwraca uwagę na moje potrzeby. Każda dziewczyna powinna być taka szczęśliwa.
Ale przez ostatnie trzy miesiące robiliśmy ten sam program prawie w każdy piątek.
Alex niedawno podjął nową pracę, podróżując przez cały tydzień do różnych miast, zanim wrócił do domu na weekend, co nadwyrężyło nasze życie seksualne.
W środku tygodnia wysłaliśmy seksowne zdjęcia, mieliśmy seks przez telefon i pragnęłam mieć go z powrotem w łóżku ze mną.
Zapisz się do The Hook-Up, biuletynu Metro poświęconego seksowi i randkom
Lubisz czytać takie soczyste historie? Potrzebujesz wskazówek, jak urozmaicić atmosferę w sypialni?
Zarejestruj się w The Hook-Up a my co tydzień będziemy przesyłać do Twojej skrzynki odbiorczej najnowsze historie o seksie i randkach z Metro. Nie możemy się doczekać, aż do nas dołączysz!
Ale bardzo powoli, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, ta tęsknota zamieniła się w urazę.
Denerwowało mnie, że nasze życie seksualne nie było już spontaniczne.
Uprawiając seks zawsze, gdy on wracał w piątek, niechcący stworzyliśmy harmonogram ruchania, który dyktował, kiedy powinnam się podniecić – a to działało zupełnie odwrotnie niż moje libido.
Podczas tej początkowej rozmowy poznałem po jego zmarszczkach na czole, że moja pierwsza uwaga go wytrąciła z równowagi.
Używając najmilszych słów, jakie przychodziły mi na myśl, wyjaśniłem, że nasza obecna konfiguracja wraz z innymi czynnikami, takimi jak natłok pracy, wpływa na mój popęd seksualny.
Pragnę podkreślić, że nie chodzi tutaj o umiejętności Alexa, ani o moje uczucia do niego.
Mówiąc najprościej, jeśli chodzi o seks, jestem osobą impulsywną, która podąża za swoimi popędami.
Moje ciało przejmuje kontrolę, nie mój mózg. Jak się okazuje, moje ciało nie lubi sztywnego harmonogramu i muszę mieć poczucie, że jestem odpowiedzialna za swój popęd seksualny.
Pytam więc Alexa, czy nie będzie mu przeszkadzać, jeśli będę inicjować seks przez kilka następnych tygodni, podczas gdy on będzie schodził na dalszy plan.
Po tym jak powiedziałam swoje, poczułam się winna. Poczułam się okropną partnerką, która powinna docenić zapał mojego kochanka.
Te natrętne myśli trwają tylko przez chwilę, kiedy przypomniałam sobie, że mam pełne prawo powiedzieć osobie, z którą uprawiam seks, co czuję.
Na szczęście jego odpowiedź niemal natychmiast mnie uspokoiła.
„Kochanie, nie ma problemu, nie musimy uprawiać seksu w każdy piątek” – mówi.
Ze śmiechem w głosie daje mi całusa, po czym dodaje: „W każdym razie może to sprawić, że to doświadczenie będzie dla mnie jeszcze lepsze, ponieważ wtedy będę wiedział, że kiedy po mnie sięgasz, to dlatego, że mnie pragniesz, a nie z powodu jakiekolwiek poczucie obowiązku.
Rozmowa może nie wydawać się podniecająca i niepokojąca – ale zaufaj mi, poprawi to Twoje życie seksualne
W ułamku sekundy cała irytacja i presja, które czułem przez ostatnie kilka tygodni, zniknęły.
Na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech – przyjął to dokładnie tak, jak zamierzałem.
Alex nie był zdenerwowany i wybraliśmy rozwiązanie, które działa dla nas obojga.
Ale w przeszłości miałem mniej udane doświadczenia.
Niektórzy z moich kochanków traktowali mój okazjonalny skok w libido jako motywację do jeszcze większego wysiłku. Choć było to godne podziwu, tylko pogorszyło sytuację, ponieważ presja wzrosła jeszcze bardziej.
Jeśli moje ciało tego nie czuje, nawet najlepsze wyniki nie sprawią, że mój silnik zacznie działać.
Jeden z moich byłych też był bardzo zazdrosny Człowiek; kiedy mieliśmy problemy w sypialni, często pytał, czy jest „ktoś inny”.
Oskarżenie było bolesne i tylko jeszcze bardziej nas od siebie oddaliło.
Kilku moich znajomych wyznało, że martwią się poruszaniem kwestii związanych ze swoim życiem seksualnym, bojąc się, że urazią swoją drugą połówkę.
Ale tu nie chodzi o przerzucanie winy. To nikomu nie pomoże.
Chcę, żebyś pamiętała, że w sypialni najważniejsza jest komunikacja. Właściwie dla mnie to najważniejsza część ruchania.
Możesz być niesamowity w seks oralny albo mam wytrzymałość greckiego boga, ale nic nie ekscytuje mnie tak, jak dobra umiejętność słuchania.
Rozmowa może nie wydawać się podniecająca i niepokojąca – ale zaufaj mi, poprawi to Twoje życie seksualne.
Nie bój się odezwać. Twoje uczucia są ważne.
Ale mądrze dobieraj słowa.
Jeśli chodzi o mnie i Alexa, ta rozmowa odbyła się w zeszłym miesiącu i z przyjemnością donoszę, że nasze życie seksualne znów nabrało tempa. Na szczęście wkrótce zmienia pracę, więc na horyzoncie widać trwałe rozwiązanie.
Na razie naprawdę cieszę się z szansy przejęcia obowiązków. Dzięki tej odrobinie kontroli poczułem się znacznie bardziej komfortowo. I napalony.
W zeszły piątek nawet uprawialiśmy seks.
Ale dlatego, że nam się to podobało, a nie dlatego, że tak było the dzień, żeby to zrobić.
Cieszę się więc, że o tym porozmawialiśmy, ponieważ dzięki temu łatwiej było przegadać pewne kwestie.
Czy masz historię, którą chcesz się podzielić? Skontaktuj się mailowo jess.austin@metro.co.uk.
Podziel się swoimi poglądami w komentarzach poniżej.
WIĘCEJ : Mój mąż pomylił datę urodzin na bilecie lotniczym i odleciał beze mnie
WIĘCEJ : Emmerdale jest lepsze niż kiedykolwiek od lat – nadchodzi więcej
WIĘCEJ : 14 mężczyzn i kobiet ma fantazje seksualne, których wolałaby nigdy nie spróbować
Zapisz się do naszego przewodnika po wydarzeniach w Londynie, zaufanych recenzjach, świetnych ofertach i konkursach. Najlepsze kawałki Londynu w Twojej skrzynce odbiorczej
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Polityka prywatności I Warunki świadczenia usług stosować.