Home Styl życia Nie mogę otrząsnąć się po tym, co zobaczyłem przy bramie szkoły

Nie mogę otrząsnąć się po tym, co zobaczyłem przy bramie szkoły

9
0


Patrząc na wszystkich rodziców wpatrzonych w ekrany swoich telefonów, naprawdę zastanowiłem się nad swoimi nawykami związanymi z korzystaniem z telefonu (Źródło: Getty Images/Maskot)

Kiedy podjechałem do szkoła W kwietniu tego roku na placu zabaw byłem świadkiem niezwykle smutnego widoku.

Grupy rodziców twarzą w dół Facebook I Instagrammarnują czas, nie wchodząc ze sobą w interakcje.

Wtedy właśnie dotarło do mnie, że zrobiłabym to samo, gdybym nie zostawiła przypadkowo telefonu, gdy wybiegałam za drzwi, żeby odebrać moją córkę Ellę (11) i syna, Lew (7), ze szkoły.

Patrząc na dzieci biegnące do swoich dorosłych i witane czubkami głów lub słowami „zaczekaj chwilkę”, naprawdę nie chciałam tego samego dla moich dzieci.

Zdałam sobie sprawę, że zapomniałam telefonu, gdy tylko wyszłam z domu. Mieszkamy zaledwie krótki spacer od ich szkoły, ale wiedziałam, że spóźnię się, jeśli po niego wrócę – i teraz jestem taka szczęśliwa, że ​​tego nie zrobiłam.

Zwykle tak się dzieje, gdy przychodzę na plac zabaw kilka minut wcześniej i nikt z moja mama przyjaciele gdybym tam był – mógłbym szybko przewinąć telefon.

Czy przegapiłem jakieś ważne maile w ciągu dwóch minut, które spędziłem z dala od laptopa? Może powinienem sprawdzić mój DM w mediach społecznościowych?

Przyznam, że na początku czułam się zagubiona bez telefonu komórkowego – byłam lekko niespokojna i spanikowana.

Nie umknęła mi ironia, gdy sięgnęłam po telefon, aby wyszukać w Google swoje objawy (zdjęcie: Sian T Photography)

Zastanawiałem się nawet, kiedy miałem czas na rozmyślanie o życiu, czy ja… rozwijała się u mnie nomofobia (strach przed brakiem dostępu do telefonu komórkowego). Ironia nie umknęła mojej uwadze, że sięgnęłam po telefon, aby wyszukać w Google moje objawy.

Ale patrząc na wszystkich rodziców wpatrzonych w ekrany telefonów, zacząłem się zastanawiać nad moimi (złymi) nawykami związanymi z korzystaniem z telefonu i przesłaniem, jakie wysyłam moim dzieciom.

Dyrektorka szkoły podstawowej w Eastbourne poprosiła dorosłych, aby powstrzymali się od korzystania z telefonów podczas odbieranie dzieci ze szkoły, aby „przywrócić radość konwersacji w społeczności”

I muszę powiedzieć, że jestem tego całym sercem za.

Gdy tego popołudnia wróciłam do domu zaledwie 10 minut później, z dziećmi na pokładzie i podekscytowanymi opowiadającymi mi o swoim dniu, udałam się prosto do swojego telefonu, który leżał dokładnie tam, gdzie go zostawiłam, na kuchennym stole.

Ignorując dzieci, podniosłem ją i odkryłem, że nie ma żadnych ważnych e-maili, żadnych telefonów, żadnych wiadomości tekstowych. Chociaż były wiadomości prywatne w mediach społecznościowych, nie były pilne i z pewnością nie były ważniejsze od moich dzieci.

Byłam rozczarowana sobą, że dałam priorytet swojemu telefonowi, a nie dzieciom, więc postanowiłam wziąć trochę leków na siebie jako specjalistka od rodzicielstwa i stać się dobrym wzorem do naśladowania.

Jestem z nimi bardziej połączona, będąc odłączona od świata online (zdjęcie: Kirsty Ketley)

Wtedy właśnie zdecydowałem, że wprowadzić zakaz korzystania z telefonów od momentu przybycia do bramy szkoły do ​​momentu, gdy wrócimy do domu, i w miarę możliwości przedłużam zakaz do czasu, aż dzieci zostaną nakarmione, napojone i uspokojone – co zajmuje około 45 minut.

To drugie nie zawsze jest możliwe – jak wie każdy freelancer pracujący w domu – ale zaledwie 10 minut abstynencji podczas odprowadzania dzieci do szkoły przynosi mi tyle samo korzyści, co dzieciom.

Jestem z nimi bardziej połączony, gdy jestem odłączony od świata onlinei czuję, że mam zapewnioną należytą przerwę.

Choć stopniowo radzę sobie z celowym zostawianiem telefonu na biurku w domu, zdarzają się dni, kiedy nadal mam go przy sobie – stare nawyki trudno się pozbyć.

Ale w dni, kiedy mam go przy sobie, powstrzymuję się od wyjmowania go z kieszeni. Zamiast tego po prostu pogrążam się w myślach lub świadomie próbuję porozmawiać z innymi rodzicami.

Rozumiem w pełni, że nie wszyscy jesteśmy istotami społecznymi i nie wszyscy lubimy prowadzić pogawędkę – Ja również czasami używałem telefonu, żeby nie rozmawiać z ludźmi.

Wpajanie dobrych nawyków i bycie dobrym wzorem do naśladowania to jeden z najlepszych sposobów, aby pokazać naszym dzieciom, jak to się robi (Źródło: Getty Images)

Teraz jednak, jeśli nie mam nastroju na towarzystwo, umawiam się na odbiór dzieci dokładnie na czas, kiedy dzieci opuszczają bramę szkoły, co oznacza, że ​​nie mam czasu na pogawędki.

Po powrocie do domu stosuję się do swojej 60-minutowej zasady i nie wypytuję dzieci o to, jak minął im dzień – oznacza to, że jeśli same nie chcą mi opowiedzieć, nie pytam o to przez pierwszą godzinę – ale rozmawiamy o innych rzeczach.

Dzięki temu, że mogliśmy poświęcić dzieciom tyle czasu, staliśmy się wszyscy odrobinę szczęśliwsi.

Zauważyłam również, że gdy dzieci już przyzwyczają się do pracy domowej lub innych zajęć, jest mniejsze prawdopodobieństwo, że będą przychodzić i przerywać mi, gdy będę musiała kontynuować pracę.

Uzależnienie dzieci od telefonu były szeroko komentowane, ostatnio wzywano do zakazu korzystania ze smartfonów przez osoby poniżej 16 roku życia. Jestem głęboko przekonany, że rodzice biorący odpowiedzialność za własne uzależnienie od telefonów to dobry punkt wyjścia do rozwiązania ogromnego problemu, z którym my i nasze dzieci się mierzymy.

Wpajanie dobrych nawyków i bycie dobrym wzorem do naśladowania to jeden z najlepszych sposobów, aby pokazać naszym dzieciom, jak to się robi.

To z pewnością nie jest najłatwiejsza rzecz do zrobienia, pamiętaj. Muszę się zatrzymać i przypomnieć sobie o narzuconych sobie zasadach, ponieważ tak łatwo jest po prostu sięgnąć po telefon. Osobiście ta zmiana pomogła mi na nowo odkryć moją miłość do czytania, ponieważ spędzam więcej czasu z książką w ręku, a nie z telefonem.

Ale zanim jeszcze daj dzieciom własne telefonymusimy przyjrzeć się temu, w jaki sposób nasze korzystanie z telefonu komórkowego może wpływać na ich korzystanie z telefonu komórkowego.

Ponadto, jeśli będziemy rygorystyczni w kwestii własnych zasad i granic, łatwiej będzie nam wdrożyć je w życie wobec naszych dzieci.

Odłożenie telefonów w szkole to prosty sposób na pokazanie dzieciom, że nie musimy sięgać po telefony, aby się uspokoić, i że możemy być towarzyscy; a jeśli nie mamy weny do rozmowy, możemy być bezpieczni we własnych myślach.

A rodzice również odnoszą zwycięstwo.

Znalezienie chwili wytchnienia od telefonu może pomóc nam się odprężyć, przyjrzeć się otaczającemu nas światu, a co najważniejsze, nawiązać właściwą więź z naszymi dziećmi.

Małe zmiany mogą mieć ogromny wpływ – i mogą zacząć się już od bram szkoły.

Artykuł opublikowano pierwotnie 7 lipca 2024 r.

Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Skontaktuj się z nami, wysyłając e-mail jess.austin@metro.co.uk.

Podziel się swoimi opiniami w komentarzach poniżej.

WIĘCEJ : Kim jest Laura Loomer? Teoretyk spiskowy obwiniany za uwagę Trumpa o jedzeniu zwierząt

WIĘCEJ : Poprosił mnie o rękę i powiedziałam „tak” – a potem opowiedział mi o dziecku

WIĘCEJ : Jestem biseksualistą i zawsze heteroseksualne koleżanki zadają mi jedno pytanie





Source link