Home Świat Brytyjska Partia Pracy zdobywa władzę w historycznym zwycięstwie wyborczym, pokonując konserwatystów

Brytyjska Partia Pracy zdobywa władzę w historycznym zwycięstwie wyborczym, pokonując konserwatystów

16
0


Brytyjska Partia Pracy w piątek przejęła władzę po ponad dekadzie w opozycji, a znużony elektorat zapewnił jej miażdżące zwycięstwo, ale także postawił przed nią ogromne zadanie ożywienia stagnującej gospodarki i zniechęconego kraju.

Lider Partii Pracy Keir Starmer oficjalnie zostanie premierem później tego samego dnia, prowadząc swoją partię z powrotem do rządu niecałe pięć lat po tym, jak poniosła ona najgorszą porażkę od prawie stulecia. W bezwzględnej choreografii brytyjskiej polityki obejmie on urząd na Downing St. 10 kilka godzin po przeliczeniu głosów — podczas gdy konserwatywny lider Rishi Sunak zostanie odsunięty od władzy.

„Takie zadanie wiąże się z ogromną odpowiedzialnością” – przyznał Starmer w przemówieniu do zwolenników, mówiąc, że walka o odzyskanie zaufania ludzi po latach rozczarowań „jest decydującą bitwą naszych czasów”.

Przemawiając o świcie w Londynie, powiedział, że Partia Pracy będzie dawać „światło nadziei, początkowo blade, ale stające się coraz jaśniejsze w miarę upływu dnia”.

Sunak przyznał się do porażki, stwierdzając, że wyborcy wydali „niepokojący werdykt”.

Elektorat niecierpliwy na zmiany

Osiągnąwszy niemal wszystkie wyniki, Partia Pracy zdobyła 410 z 650 miejsc w Izbie Gmin, a Partia Konserwatywna 118.

Dla Starmera jest to wielki triumf, który przyniesie ze sobą ogromne wyzwania, gdyż będzie musiał stawić czoła znużonemu elektoratowi, który niecierpliwie czeka na zmiany, a jednocześnie zmagać się z ponurym obrazem kryzysu gospodarczego, rosnącej nieufności do instytucji i chwiejnej tkanki społecznej.

„Nic nie poszło dobrze przez ostatnie 14 lat” – powiedział londyński wyborca ​​James Erskine, który był optymistycznie nastawiony do zmian na kilka godzin przed zamknięciem lokali wyborczych. „Po prostu widzę to jako potencjał do sejsmicznej zmiany i na to właśnie liczę”.

I to właśnie obiecał Starmer, mówiąc, że „zmiana zaczyna się teraz”.

Brytyjski premier Rishi Sunak przyznał się do porażki, stwierdzając, że wyborcy wydali „niepokojący werdykt”. (Temilade Adelaja/Reuters)

Anand Menon, profesor polityki europejskiej i spraw zagranicznych w King’s College London, powiedział, że brytyjscy wyborcy wkrótce zobaczą wyraźną zmianę atmosfery politycznej w porównaniu z burzliwą „polityką jako pantomimą” ostatnich lat.

„Myślę, że znów będziemy musieli przyzwyczaić się do względnie stabilnego rządu, w którym ministrowie pozostają u władzy przez dłuższy czas, a rząd potrafi myśleć perspektywicznie, wykraczając poza bardzo krótkoterminową perspektywę, i skupiając się na średnioterminowych celach” – powiedział.

Wielka Brytania przeżyła kilka burzliwych lat – niektóre z nich spowodowane przez samych konserwatystów, niektóre nie – które sprawiły, że wielu wyborców jest pesymistycznie nastawionych do przyszłości swojego kraju. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a następnie pandemia COVID-19 i inwazja Rosji na Ukrainę zaszkodziły gospodarce, podczas gdy imprezy łamiące lockdown organizowane przez ówczesnego premiera Borisa Johnsona i jego zespół wywołały powszechne oburzenie.

Następczyni Johnsona, Liz Truss, jeszcze bardziej zrujnowała gospodarkę pakietem drastycznych obniżek podatkowych i utrzymała się na stanowisku zaledwie 49 dni. Rosnące ubóstwo, rozpadająca się infrastruktura i przeciążona Narodowa Służba Zdrowia doprowadziły do ​​skarg na „rozbitą Brytanię”.

ZOBACZ | Starmer przesunął Partię Pracy do centrum:

Sondaże wyjściowe sugerują, że Partia Pracy jest na dobrej drodze do odniesienia miażdżącego zwycięstwa w wyborach w Wielkiej Brytanii

Sondaże exit poll wskazują, że Partia Pracy Keira Starmera jest na dobrej drodze do zdobycia zdecydowanej większości w wyborach krajowych w Wielkiej Brytanii, co ostatecznie zakończy 14 lat często chaotycznych rządów konserwatystów.

Choć wynik wydaje się być sprzeczny z ostatnimi prawicowymi zmianami wyborczymi w Europie, w tym we Francji i Włoszech, wiele z tych samych tendencji populistycznych napływa do Wielkiej Brytanii. Reformatorski lider Wielkiej Brytanii, Nigel Farage, wstrząsnął wyścigiem antyimigracyjnym nastrojem swojej partii „odzyskajmy nasz kraj”, osłabiając poparcie dla konserwatystów, a nawet pozyskując niektórych wyborców Partii Pracy.

Efektem jest katastrofa dla konserwatystów, ponieważ wyborcy ukarali ich za 14 lat prezydentury polityką oszczędności, Brexitem, pandemią, skandalami politycznymi i wyniszczającymi konfliktami.

Była liderka Liz Truss traci miejsce

Historyczna porażka – mająca na celu uzyskanie najmniejszej liczby miejsc w dwustuletniej historii partii – osłabia ją i wprowadza chaos, a prawdopodobnie doprowadzi do natychmiastowego konkursu na następcę Sunaka na stanowisku lidera.

Truss straciła miejsce w parlamencie w kolejnym ciosie pokonanych konserwatystów. Straciła miejsce w Norfolk South West na rzecz Partii Pracy zaledwie kilkoma setkami głosów.

W znaku niestabilnego nastroju społecznego i gniewu na establishment, nowy parlament będzie bardziej rozdrobniony i zróżnicowany ideologicznie niż jakikolwiek od lat. Mniejsze partie zdobyły miliony głosów, w tym centrowi Liberalni Demokraci i Reform UK Farage’a. Zdobył co najmniej cztery miejsca, w tym jedno dla Farage’a w nadmorskim miasteczku Clacton-on-Sea, zapewniając sobie miejsce w parlamencie przy ósmej próbie.

Liberalni Demokraci zdobyli ponad 60 miejsc, z nieco niższym udziałem głosów niż Reform, ponieważ ich głosy zostały rozdzielone bardziej efektywnie. W brytyjskim systemie większościowym wygrywa kandydat z największą liczbą głosów w każdym okręgu wyborczym.

Blondynka ubrana w szary blezer wchodzi do pokoju. Obok niej idzie mężczyzna z mikrofonem.
Była premier Liz Truss ustępuje ze stanowiska po przegranej w okręgu Norfolk South West na rzecz Partii Pracy w okręgu Alive Lynnsport w King’s Lynn w hrabstwie Norfolk podczas piątkowego liczenia głosów. (Jacob King/PA/Associated Press)

Partia Zielonych zdobyła cztery miejsca, podczas gdy przed wyborami miała ich zaledwie jedno.

Jednym z największych przegranych okazała się Szkocka Partia Narodowa, która przed wyborami posiadała większość z 57 miejsc w Szkocji, ale wydawało się, że straci wszystkie oprócz kilku, głównie na rzecz Partii Pracy.

Partia Pracy nie zdołała pobudzić społeczeństwa obietnicami ożywienia ospałej gospodarki, inwestowania w infrastrukturę i uczynienia z Wielkiej Brytanii „superpotęgi czystej energii”.

Ostrożna kampania

Ale ostrożna, skoncentrowana na bezpieczeństwie kampania partii przyniosła pożądany rezultat. Partia zyskała poparcie dużej części społeczności biznesowej i poparcie tradycyjnie konserwatywnych gazet, w tym należącego do Ruperta Murdocha tabloidu Sun, który chwalił Starmera za „wciągnięcie swojej partii z powrotem do centrum brytyjskiej polityki”.

Jednakże kampania konserwatystów była nękana wpadkami. Kampania rozpoczęła się niepomyślnie, gdy deszcz zmoczył Sunaka, gdy ogłaszał to na zewnątrz 10 Downing St. Następnie Sunak wrócił wcześniej do domu z obchodów we Francji, upamiętniających 80. rocznicę inwazji D-Day.

Kilku konserwatystów z bliskiego otoczenia Sunaka jest objętych dochodzeniem w związku z podejrzeniami, że wykorzystali informacje poufne do obstawiania wyników wyborów przed ich ogłoszeniem.

X
Starmer obejmuje swoją żonę, Victorię Starmer, podczas przyjęcia z okazji swojego zwycięstwa w wyborach w Tate Modern w Londynie w piątek. (Suzanne Plunkett/Reuters)