Warto zastanowić się, jak źle byłoby dla Sixers i Bucks, gdyby przez cały sezon utrzymywali się blisko dna rankingów.
Treść artykułu
To mówi coś o tym, jak fatalna jest Konferencja Wschodnia zaledwie dwa i pół tygodnia po rozpoczęciu sezonu, a drużyna 2-7 Toronto Raptors pozostaje w centrum wydarzeń.
Reklama 2
Treść artykułu
Każda z drużyn zajmujących miejsca 6-10 w rankingach konferencji przed piątkowymi meczami miała tylko jedno zwycięstwo więcej niż Raptors.
Oczywiście jest bardzo wcześnie i wszystko się zmieni, ale dla fanów skupionych na szukaniu wysokiego miejsca w przyszłorocznej klasie potencjalnych graczy, warto pamiętać, że Wschód jest dość okropny. Oznacza to, że tankowanie nie jest najłatwiejszym zadaniem.
Dziewięć z 12 najgorszych jak dotąd drużyn defensywnych rezyduje na Wschodzie (w rankingu Toronto znajduje się jedynie za Nowym Orleanem pod względem daremności w defensywie).
Boston Celtics pozostają klasą Wschodu (i być może NBA), nawet jeśli Cleveland Cavaliers rozpoczęli mecz 9:0 przed piątkowym meczem z Golden State. Rekord 0,500 wystarczył w pierwszych tygodniach, aby Indiana i Brooklyn znalazły się tuż za tymi dwoma zespołami.
Treść artykułu
Reklama 3
Treść artykułu
Brooklyn zaskoczył i prawdopodobnie znacznie odpadł, ale zajmujące ostatnie miejsca Filadelfia (1-6) i Milwaukee (2-6) z pewnością się wzmocnią.
Bucks wyglądali już nieco lepiej po umieszczeniu w wyjściowym składzie młodego obrońcy Andre Jacksona w czwartkowym składzie borykającego się z problemami byłego raptora Gary’ego Trenta Jr., a Sixers właśnie odzyskali Paula George’a, a Joel Embiid jest gotowy zadebiutować w sezonie po odsiedzeniu zawieszenia .
Orlando jak dotąd było kolejnym rozczarowaniem (3-6), ale powinno zakończyć rok bliżej szczytu konferencji niż dna, tak samo w przypadku Nowego Jorku, podczas gdy jury nie zadecydowało o Miami, Atlancie i Charlotte.
Detroit, Waszyngton, Brooklyn i Toronto wydają się najbardziej prawdopodobnymi składami, które będą walczyć o miejsce w loterii pod koniec sezonu. To prawdopodobnie byłaby dobra wiadomość dla którejkolwiek z tych franczyz, ponieważ każda z nich desperacko mogłaby wykorzystać kolejny potencjalny talent gwiazdy w postaci Coopera Flagga lub któregokolwiek z innych czołowych perspektyw (chociaż fani Pistons mają dość lat daremności).
Reklama 4
Treść artykułu
Nets podjęli pewne kroki, aby odzyskać kontrolę nad wyborem w tym roku i bardzo potrzebowali szczęścia w loterii. Toronto i Waszyngton wydają się być w dobrej sytuacji — obie drużyny mają już kilku interesujących młodych zawodników (uczeń drugiego roku Wizards Bilal Coulibaly wygląda naprawdę dobrze, a wybrany z numerem 2 Alex Sarr pokazał błyski po obu stronach parkietu).
Treść artykułu
Z drugiej strony warto zastanowić się, jak źle byłoby dla Sixers i Bucks, gdyby przez cały sezon utrzymywali się blisko dna rankingów.
Filadelfia straci swój wybór w pierwszej rundzie na rzecz Oklahoma City, jeśli nie znajdzie się w pierwszej szóstce loterii. Mimo że George gra, a Embiid wkrótce dołączy do składu, gwiazdor Tyrese Maxey będzie pauzował przez co najmniej dwa tygodnie z powodu kontuzji, a zespół nie dysponuje zbyt dużą głębią. Sprawy mogą szybko się skomplikować.
Reklama 5
Treść artykułu
Bucks mogą być w jeszcze gorszej formie. Udało im się utrzymać Giannisa Antetokounmpo, podpisując w zeszłym roku umowę z Damianem Lillardem, ale jak dotąd wyglądało to na katastrofę. Zespół stracił w tej akcji Jrue Holidaya i teraz w ogóle nie może się bronić (biedny Brook Lopez wygląda, jakby był na własnej wyspie i co noc musi ukrywać wszystkie błędy).
Jeśli straty wzrosną, jak długo Giannis pozostanie zdrowy? Milwaukee jest jedną z zaledwie trzech drużyn, które nie mają żadnego wyboru w pierwszej lub drugiej rundzie od innych drużyn (pozostałe to Denver i Los Angeles Clippers). Przynajmniej Sixers mają wiele przyszłych wyborów.
Bucks nie są nic winni i oddają pierwszą tegoroczną wygraną, niezależnie od tego, gdzie wyląduje (co jest nietypowe: Brooklyn zdobędzie ją, jeśli Milwaukee wylosuje 1-4, w przeciwnym razie trafi do Nowego Orleanu).
Reklama 6
Treść artykułu
Bucks nie kontrolują także żadnego ze swoich wyborów w pierwszej rundzie do 2030 roku. Tak, w 2030 roku!
Polecane przez redakcję
Zdobyli mistrzostwo w ramach pierwotnej wakacyjnej umowy z Nowym Orleanem, ale kosztowało ich to trzy wybory w pierwszej rundzie i potencjalnie dwie kolejne zmiany typów.
Następnie, aby pozyskać Lillarda, stracili Holidaya i kolejną pierwszą, a także jeszcze dwie potencjalne zmiany typów. Poza tym Doc Rivers jest trenerem tej drużyny i ma długą historię niepowodzeń w play-offach (poza zdobyciem tytułu mistrza w Bostonie). Tak. Żadna drużyna nie jest obecnie w gorszej kondycji niż Bucks.
Jeśli się zastanawiasz, Toronto jest w dobrym miejscu. Zespół otrzyma w tym roku wybór w drugiej rundzie wyborów dla Portland (a Blazers powinni mieć wynik znacznie poniżej 0,500), pierwszy wybór dla Indiany w 2026 r. (czterech najlepszych wyborów) i jest właścicielem wszystkich swoich przyszłych wyborów oprócz tegorocznego drugiego wyboru, którego właścicielem jest Detroit.
@WolstatSun
Treść artykułu