Home Świat Dlaczego Ukraina chce używać zachodnich rakiet dalekiego zasięgu w Rosji

Dlaczego Ukraina chce używać zachodnich rakiet dalekiego zasięgu w Rosji

15
0


Treść artykułu

KIJÓW, Ukraina (AP) — Ukraina zabiega o pozwolenie od swoich zachodnich partnerów na użycie dostarczonych rakiet dalekiego zasięgu do ataku na cele położone głęboko w Rosji, podczas gdy siły ukraińskie walczą o powstrzymanie rosyjskich postępów we wschodniej Ukrainie.

Reklama 2

Treść artykułu

Władze Kijowa twierdzą, że broń ta jest niezbędna, aby osłabić zdolność Rosji do zaatakowania Ukrainy i zmusić ją do przeniesienia potencjału uderzeniowego dalej od granicy.

Rosja ostrzegła, że ​​uznałaby przeprowadzenie tak dalekosiężnych ataków za akt wojny, a zachodni sojusznicy Ukrainy obawiają się narażenia kraju posiadającego największy na świecie arsenał nuklearny na niechęć do niego.

Kwestia ta prawdopodobnie będzie miała duży wpływ na spotkania w Białym Domu między prezydentem Joe Bidenem a brytyjskim premierem Keirem Starmerem, które odbędą się w piątek, a także z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim pod koniec miesiąca.

CO TO ZA BROŃ?

Do pocisków dalekiego zasięgu zaliczają się systemy takie jak brytyjski Storm Shadow i podobny francuski SCALP lub amerykański Army Tactical Missile System, ATACMS.

Treść artykułu

Reklama 3

Treść artykułu

Ukraina zwiększa swoje krajowe programy rozwoju broni dalekiego zasięgu, w tym dronów, które są już zdolne do uderzania w cele głęboko na terytorium Rosji. Zachodnie rakiety oferowałyby jednak większą precyzję i znacznie większą siłę rażenia.

Odpalane z powietrza rakiety Storm Shadow i odpalane z ziemi rakiety ATACMS są już wykorzystywane przez Ukrainę do przeprowadzania precyzyjnych ataków na instalacje wojskowe i infrastrukturę strategiczną na okupowanych przez Rosję terytoriach — ale nie na samej ziemi rosyjskiej.

Niemcy od dawna odmawiają wysłania rakiet dalekiego zasięgu TAURUS, powołując się na obawy o eskalację konfliktu na arenie międzynarodowej.

JAK POMOGLIBY UKRAINIE?

Ukraina uważa, że ​​możliwość użycia rakiet dalekiego zasięgu za liniami wroga może zmienić reguły gry, umożliwiając atakowanie baz lotniczych, składów zaopatrzenia i centrów łączności oddalonych o setki kilometrów (mil) za granicą.

Reklama 4

Treść artykułu

Autorzy twierdzą, że pomogłoby to zmniejszyć przewagę powietrzną Rosji i osłabić linie zaopatrzeniowe niezbędne do przeprowadzania codziennych nalotów na Ukrainę — przy użyciu dronów, rakiet i potężnych bomb szybowcowych — a także do utrzymania ofensywy lądowej na Ukrainie.

Ponieważ zima prawdopodobnie spowolni ten postęp, możliwości dalekiego zasięgu uderzeń powietrznych staną się wyższym priorytetem. Kijów chce powrócić do ofensywy, aby zrekompensować niedobory siły roboczej wojskowej po 2 i pół roku wojny i chronić swoją poważnie uszkodzoną infrastrukturę energetyczną.

W zeszłym tygodniu sekretarz obrony USA Lloyd Austin spotkał się z Zełenskim i wydawał się chłodny wobec prośby Kijowa, argumentując, że Ukraina już atakuje cele w Rosji bronią produkowaną w kraju. Rzecznik Pentagonu, ppłk Charlie Dietz, zauważył również, że ATACM-y nie będą odpowiedzią na główne zagrożenie, z jakim Ukraina mierzy się ze strony rosyjskich bomb szybujących dalekiego zasięgu, które są wystrzeliwane z odległości ponad 300 kilometrów (180 mil), poza zasięgiem ATACMS.

Reklama 5

Treść artykułu

CZY ZACHÓD USTĘPUJE?

Stany Zjednoczone i inni członkowie NATO — wspierając Ukrainę bronią, szkoleniami i pomocą finansową — starają się unikać bezpośredniej konfrontacji z Rosją.

Kreml twierdzi, że użycie zachodnich rakiet na jego terytorium oznaczałoby przekroczenie czerwonej linii. Ostrzeżenie to powtórzył w tym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken i brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy omawiali tę kwestię szczegółowo w tym tygodniu w Londynie i podczas wspólnej podróży do Kijowa. Publicznie nie byli zdecydowani na jakąkolwiek zmianę polityki rakietowej, ale zauważyli, że Rosja dąży do dalszej zmiany równowagi strategicznej na Ukrainie poprzez nabycie irańskich rakiet balistycznych dalekiego zasięgu.

Ukraina ze swojej strony twierdzi, że już zignorowała czerwone linie Rosji, dokonując pięciotygodniowej inwazji na rosyjski region graniczny Kursk. Zełenski dodał, że ma nadzieję, że sojusznicy podejmą „mocne decyzje”, gdy spotka się z Bidenem pod koniec tego miesiąca.

Treść artykułu



Source link