Home Świat Europejska sieć teatralna: postęp skrajnej prawicy zagraża wolności twórczej | Sztuka

Europejska sieć teatralna: postęp skrajnej prawicy zagraża wolności twórczej | Sztuka

11
0


Liderka największej w Europie sieci teatrów finansowanych ze środków publicznych, Portugalka Cláudia Belchior, informowała Lusę o zwolnieniach artystów w związku z dojściem do władzy skrajnej prawicy, co określiła jako zagrożenie dla wolności twórczej. Belchior rozmawiał z Lusą w Hongkonggdzie uczestniczy w Hongkongu Sztuki performatywne Expo, konferencja dla profesjonalistów ze sztuk performatywnych, która kończy się w najbliższy piątek.

Przewodniczący Europejskiej Konwencji Teatralnej (ETC), zrzeszającej 63 teatry z 31 krajów, w tym cztery z Portugalii, powiedział, że problem był odczuwalny we Włoszech, PolskaSłowacji, Austrii i „zaczyna rosnąć w Niemczech”.

1 września została Turyngia, na wschodzie kraju pierwszy stan federalny gdzie Alternatywa dla Niemiec Główną siłą parlamentarną jest partia skrajnie prawicowa Alternative für Deutschland – AfD. Niedługo potem 30 de SczłonekA Austria stało się pierwszym europejskim krajem, w którym skrajnie prawicowa partia – Partia Wolności (Partia Wolności Austrii, FPÖ), założona przez byłych nazistów – uzyskała najwięcej głosów w wyborach ogólnokrajowych od czasów II wojny światowej, co wciąż nie gwarantuje partii wejścia do następnego rządu.

Powiedział, że władze krajowe i regionalne „radykalnej prawicy zajęły bardzo poważne podejście” do europejskich teatrów, galerii sztuki i muzeów publicznych Klaudia Belchior. „Mamy znaczną liczbę współpracowników, którzy są zwalniani tylko dlatego, że nie znają języka nacjonalistycznego, który ich w tej chwili interesuje” – ubolewał doradca artystyczny w Fundação Centro Cultural de Belém.

„Są teatry, w których po prostu wyeliminowano repertuar na rzecz repertuaru o unikalnym, nacjonalistycznym języku, a to jest bardzo niebezpieczne dla naszych demokracji” – ostrzegł. Przywódca podkreślił, że zamiast po prostu zamykać instytucje kulturalne, skrajna prawica wolała „usuwać ludzi, niemal siłą, z miejsc pracy, aby zastąpić ich innymi, którzy realizują program propagandy kulturalnej”.

Te działania mają miejsce, ponieważ te ruchy „rozumieją, że kultura jest niezwykle ważna” – mówi Belchiorktóry argumentował, że zjawisko to zagraża wolności wypowiedzi i twórczości artystycznej w Europie. Urzędnik powiedział również, że ETC, założona w 1988 r., przekazała już swoje obawy Komisji Europejskiej. „To było stosowane w przeszłości, to nic nowego, ale dochodzimy do bardzo niepokojącego punktu i bardzo śpimy, trochę z zamkniętymi oczami”.

Cláudia Belchior przypomniała, że ​​w zeszłym roku rząd Włoch, na którego czele stała skrajnie prawicowa partia Giorgia Meloniogłosił, że dyrektorzy ds muzea i innych instytucji kulturalnych powinni być Włochami. „Nasi włoscy koledzy niestety wielu z nich nie mówiło, bali się. Panuje kultura strachu: „Jeśli się odezwę, wyjdę na ulicę” – ostrzegł przywódca.



Source link