Home Świat Filar nigeryjskiego przemysłu lotniczego, nie zasługujący na wiktymizację

Filar nigeryjskiego przemysłu lotniczego, nie zasługujący na wiktymizację

8
0


Szef Allen Ifechukwu Onyeama, prezes AirPeace, jest jednym z najbardziej utalentowanych i pracowitych przedsiębiorców w Nigerii. Jego linia lotnicza AirPeace nie tylko na nowo zdefiniowała krajobraz lotniczy, ale także zapewniła ogromną pomoc milionom Nigeryjczyków. Dzięki nieustannej determinacji i wizji demokratyzacji podróży lotniczych Onyeama uczynił z AirPeace dominującą siłę, bezpośrednio konkurującą z światowymi liniami lotniczymi. Jednak pomimo jego monumentalnego wkładu w nigeryjski sektor lotniczy, jest on wielokrotnie poddawany kontroli, wiktymizacji i dyskredytacji ze strony zagranicznych władz i zachodnich mediów. Ten trwający atak na Onyeamę nie jest jedynie atakiem na konkretną osobę, ale rażącą obrazą nigeryjskiego sektora lotniczego i wymaga pilnych działań ze strony wszystkich zainteresowanych stron.

W czasie, gdy koszty podróży lotniczych rosły w zawrotnym tempie, pozornie bez granic, to AirPeace wkroczył, aby ustabilizować rynek. Nigeryjczycy byli zdani na łaskę astronomicznych cen biletów lotniczych, ponieważ zagraniczni przewoźnicy zmonopolizowali główne trasy. Efekt fali był niszczycielski, ograniczając zdolność przeciętnego obywatela do latania i dławiąc rozwój krajowego przemysłu lotniczego. Jednak AirPeace pod bystrym przywództwem wodza Onyeamy zakłóciło tę narrację. Oferując konkurencyjne ceny i poszerzając swój zasięg krajowy, regionalny i międzynarodowy, AirPeace zapewnił Nigeryjczykom niedrogą i niezawodną alternatywę. Znaczenia tego nie da się przecenić – AirPeace stał się symbolem zdrowej konkurencji, ożywiającej branżę i ograniczającej praktyki wyzysku zagranicznych przewoźników.

Sukces tras międzynarodowych AirPeace, w tym historyczne rozpoczęcie lotów do Londynu Gatwick, świadczy o jego kluczowej roli we wzmacnianiu dwustronnych umów o usługach lotniczych z Nigerią (BASA). Przełomowe wysiłki Honorowego Ministra Lotnictwa i Rozwoju Przestrzeni Powietrznej Nigerii, Festusa Keyamo SAN, mające na celu zabezpieczenie korzystnych tras BASA nie miałyby takiego samego wpływu bez zaangażowania AirPeace. Obecność linii lotniczej na trasach międzynarodowych – zwłaszcza z głównymi portami docelowymi, takimi jak Londyn – rzuciła wyzwanie istniejącym od dawna monopolom i pomogła obniżyć gwałtownie rosnące ceny. Rozwój ten nie tylko wzmocnił pozycję nigeryjskiego konsumenta, ale także oznaczał znaczące zwycięstwo lokalnych linii lotniczych na niezwykle konkurencyjnym rynku globalnym.

AirPeace należący do Onyeamy toruje drogę innym nigeryjskim liniom lotniczym do wykorzystania większej liczby tras BASA, otwierając nową erę międzynarodowych połączeń i konkurencji. Jego wkład był po prostu rewolucyjny, co należy celebrować, a nie poddawać nieuzasadnionym atakom.

Powtarzająca się wiktymizacja wodza Onyeamy przez władze USA i zachodnią prasę wydaje się być w coraz większym stopniu zorganizowana, co budzi podejrzenia, że ​​stanowi ona część szerszego programu mającego na celu destabilizację sektora lotniczego w Nigerii. To nie przypadek, że wraz z powstaniem AirPeace i zakłóceniem status quo, Onyeama staje w obliczu wzmożonej kontroli. Sytuacja ta powinna wzbudzić niepokój wszystkich Nigeryjczyków, zwłaszcza tych pracujących w branży lotniczej.

To nie jest tylko walka Onyeamy – to walka o przetrwanie i autonomię nigeryjskiego sektora lotniczego. W czasie, gdy naród stara się umocnić swoje miejsce na arenie międzynarodowej, atak na AirPeace, podmiot najbliższy Nigerii narodowemu przewoźnikowi flagowemu, jest atakiem na zbiorową przyszłość branży. Niech nikt się nie myli – sytuacja szefa Allena Onyeamy to walka o duszę nigeryjskiego lotnictwa, a jej skutki będą miały wpływ nie tylko na AirPeace, ale na setki jej pracowników i szerzej rozumianą gospodarkę.

Jeśli władzom, organom regulacyjnym i zainteresowanym stronom sektora lotniczego nie uda się teraz zgromadzić wokół Onyeamy, będzie to monumentalna strata dla kraju. To moment, który wymaga jedności, a nie podziału. Przyszłość lotnictwa nigeryjskiego zależy od przetrwania jego największych graczy, a szef Onyeama, jako wiceprezes przewoźników lotniczych w Nigerii (AON), ucieleśnia aspiracje i ambicje niezliczonej rzeszy Nigeryjczyków. Jego upadek byłby ciosem nie tylko dla AirPeace, ale dla każdej zainteresowanej strony, która wierzy we wzrost i konkurencyjność nigeryjskiego sektora lotniczego.

Gdybym był członkiem AON, nie siedziałbym bezczynnie, gdy jeden z naszych najwybitniejszych członków spotyka się z tak niesprawiedliwym prześladowaniem. Fakt, że Onyeama stworzył jednego z największych pracodawców w nigeryjskim przemyśle lotniczym, wiele mówi o jego zaangażowaniu, wizji i możliwościach. Dopuszczenie go, aby padł ofiarą sił zewnętrznych, jest równoznaczne z wymierzeniem policzka całej społeczności lotniczej.

Obrona naszej własnej: kwestia dumy narodowej
Musimy zadać sobie pytanie: jeśli my nie będziemy bronić swoich, kto to zrobi? Wkład szefa Allena Onyeamy w nigeryjski przemysł lotniczy powinien budzić dumę, a nie potępienie. AirPeace jest dumą nigeryjskiego sektora lotniczego i reprezentuje naszą wspólną ambicję konkurowania na arenie międzynarodowej. Ta linia lotnicza jest symbolem naszej zdolności do tworzenia i utrzymywania światowej klasy przedsiębiorstw, które rzucają wyzwanie światowym gigantom, świadcząc kluczowe usługi w kraju i za granicą.

Nadszedł czas, aby rząd Nigerii, organy regulacyjne ds. lotnictwa i wszystkie zainteresowane strony z branży zjednoczyły się. Musimy odrzucić każdy program – zarówno zagraniczny, jak i krajowy – który ma na celu zszarganie osiągnięć jednego z naszych najlepszych przedsiębiorców. Plan działania w dziedzinie lotnictwa dla Nigerii, skrupulatnie obmyślony przez Szanownego Ministra Lotnictwa i Rozwoju Przestrzeni Kosmicznej Festusa Keyamo SAN i opracowany przez szefa Onyeamę i innych, nie może zostać wykolejony przez bezpodstawne oskarżenia i ukierunkowaną wiktymizację.

Czas na działanie jest teraz
Szef Allen Onyeama i AirPeace reprezentują przyszłość nigeryjskiego przemysłu lotniczego. Jego sytuacja nie jest tylko jego własną, ale wezwaniem do działania dla wszystkich Nigeryjczyków. Stawka nigdy nie była tak wysoka, a to jest punkt zwrotny w historii nigeryjskiego lotnictwa. Jeśli nie podejmiemy działań teraz, ryzykujemy, że zagraniczne interesy zniweczą postęp, na który tak ciężko pracowaliśmy.

Nadszedł czas, aby wyzbyć się goryczy i zjednoczyć się wokół siebie. Nie pozwólmy, aby siły zewnętrzne siały podziały lub, jak to się mówi, „splamić krwią nasze białe szaty”. Musimy zjednoczyć się w obronie wodza Onyeamy i AirPeace. Od tego zależy przetrwanie nigeryjskiego przemysłu lotniczego.

Chike Stanley, zaniepokojony inwestor lotniczy, pisze z Abudży.





Source link