|
Kolej Great Western Railway była zmuszona wstrzymać ruch pociągów po tym, jak do pociągu weszły dwie wiewiórki i zaczęły terroryzować pasażerów.
Wybuchło zamieszanie, gdy rozwścieczone gryzonie wyskoczyły z torów, wbiegły do wagonu i zaatakowały oszołomionych pasażerów.
Następnie zespół podjął desperacką próbę powstrzymania rozwścieczonych wiewiórek, zaganiając ludzi do różnych wagonów.
Jednakże kursowanie pociągu zostało przerwane przed czasem, gdyż jedna z wiewiórek odmówiła opuszczenia pociągu.
Chaos wybuchł, gdy dwa gryzonie wskoczyły na pokład pociągu odjeżdżającego o 8:54 z Reading do Gatwick, narażając niektórych wczasowiczów na ryzyko spóźnienia się na samolot.
Wybuchł chaos, gdy wściekłe gryzonie wyskoczyły z torów, wbiegły do wagonu i zaatakowały oszołomionych pasażerów. (Zdjęcie archiwalne)
Kolej Great Western Railway zmuszona była zakończyć swoją podróż przed czasem, ponieważ nie udało się jej usunąć jednej z wiewiórek. (Zdjęcie archiwalne)
Pociąg zatrzymał się w Gomshall w hrabstwie Surrey, gdy wiewiórki w pełnej sile wdarły się na jego pokład.
Kiedy wiewiórki zaczęły atakować pasażerów, konduktor pociągu był zmuszony zamknąć drzwi, aby uniemożliwić wiewiórkom przejście przez wagony.
Źródło powiedziało The Sun: „To był kompletny chaos. Wiewiórki dostały się do tyłu wagonu i zaatakowały ludzi.
Wszyscy pasażerowie wybiegli z pociągu i wsiedli do innego wagonu.
„Następnie konduktor musiał zamknąć drzwi, żeby wiewiórki nie dostały się do pociągu”.
Wiadomo, że pociąg klasy 165 zatrzymał się w Redhill, gdzie pracownicy przez 30 minut próbowali przy użyciu mioteł, chwytaka teleskopowego i orzeszków ziemnych wywabić wiewiórki z pociągu.
Nie mogąc pozbyć się szkodnika, zarządcy pociągów podjęli decyzję o zakończeniu kursu i odesłaniu pociągu do Reading, aby pozbyć się szkodnika.
Źródło dodało: „Wszyscy słyszeliśmy o wymówce „narażania na ryzyko”, ale atak wiewiórek to coś nowego”.
Rzecznik GWR powiedział: „Możemy potwierdzić, że kurs 0854 z Reading do Gatwick został przerwany w Redhill po tym, jak kilka wiewiórek wsiadło do pociągu w Gomshall bez biletów, łamiąc tym samym przepisy kolejowe.
„Próbowaliśmy usunąć je w Redhill, ale jeden z nich odmówił opuszczenia gospodarstwa i został odesłany do Reading, aby dokończyć dzieło tego szalonego stworzenia”.