Home Świat Loblaw kładzie nacisk na zniżki w nowych sklepach No Name

Loblaw kładzie nacisk na zniżki w nowych sklepach No Name

20
0


Koncepcja sieci sklepów spożywczych jest minimalistyczna: żadnych zbędnych dodatków, tylko podstawowe półki zaopatrzone w żywność o długim terminie przydatności do spożycia

Treść artykułu

Niedawne zamknięcie kolei w Kanadzie po raz kolejny uwypukliło wyzwania związane z prowadzeniem działalności gospodarczej w tym kraju, szczególnie w tak kluczowych sektorach jak dystrybucja żywności.

Reklama 2

Treść artykułu

Jesteśmy zmuszeni zwrócić się do krajowych graczy i środków politycznych, aby pobudzić większą konkurencję na rynku. To prowadzi nas do znaczącego ruchu Loblaw, największego kanadyjskiego sklepu spożywczego, który właśnie złożył intrygujące oświadczenie, które może zmienić krajobraz konkurencyjny branży spożywczej.

Loblaw planuje otworzyć trzy sklepy No Name w średniej wielkości miastach Ontario — St. Catharines, Windsor i Brockville — tej jesieni. Sklepy te będą oferować ograniczony wybór 1300 produktów, głównie pod markami President’s Choice i No Name. Co ciekawe, sklepy te będą działać bez łańcucha chłodniczego, co oznacza, że ​​nie będą używane lodówki ani zamrażarki. Koncepcja jest minimalistyczna: żadnych zbędnych dodatków, tylko podstawowe półki zaopatrzone w żywność o długim terminie przydatności, obsługiwane przez szkieletowy personel i umieszczone w skromnych nieruchomościach. Cel jest jasny: utrzymanie niskich kosztów operacyjnych, aby przekazać oszczędności konsumentom.

Treść artykułu

Reklama 3

Treść artykułu

Dla firmy, która jest niemal wszechobecna w całej Kanadzie, zaskakujące jest, że Loblaw wciąż znajduje nowe możliwości ekspansji. Jednak jeszcze bardziej uderzająca jest gotowość firmy do potencjalnego kanibalizacji własnego udziału w rynku poprzez otwieranie nowych sklepów. Ten ruch sugeruje, że Loblaw nie boi się zakłócać własnego modelu biznesowego, aby wyprzedzić konkurencję.

Polecane przez Editorial

Historycznie kanadyjscy sprzedawcy żywności byli dość terytorialni, często skupiając się na rynkach, które podążają tradycyjnymi liniami kolejowymi kraju — reliktem wcześniejszej ery w handlu. Ale w dzisiejszym świecie, gdzie konsumenci są bardziej świadomi i wrażliwi na cenę, ta przestarzała mentalność „torów kolejowych” staje się coraz bardziej nieistotna.

Reklama 4

Treść artykułu

Pomysł samokanibalizacji od dawna jest koszmarem dla sklepów spożywczych, powstrzymując ich przed ekspansją w sposób, który mógłby zwiększyć konkurencję i zaoferować Kanadyjczykom większy wybór. Jednak decyzja Loblaw o uruchomieniu sklepów No Name oznacza znaczące odejście od tego sposobu myślenia, uznając, że krajobraz konkurencyjny ewoluował, szczególnie w obliczu niedawnej inflacji cen żywności.

Konsumenci, teraz bardziej niż kiedykolwiek, są bystrymi łowcami okazji, dywersyfikującymi swoje nawyki zakupowe poza tradycyjne sklepy spożywcze, aby objąć sklepy dolarowe, sklepy dyskontowe, takie jak Giant Tiger, a nawet sklepy masowe, takie jak Walmart. Nowe sklepy No Name firmy Loblaw są strategiczną odpowiedzią na tę zmianę, mającą na celu ponowne przyciągnięcie pod parasol Loblaw osób dbających o budżet.

Reklama 5

Treść artykułu

POLECANY FILM

Załadunek...

Przepraszamy, ale nie udało się załadować tego filmu.

To ogłoszenie następuje po kolejnym znaczącym ruchu Loblaw w czerwcu, kiedy to ujawniono plany otwarcia 40 nowych sklepów No Frills, każdy o powierzchni 15 000 stóp kwadratowych. Obie inicjatywy podkreślają rosnący trend: rabaty są najważniejsze i prawdopodobnie pozostaną takie w przewidywalnej przyszłości. Podczas gdy stopy procentowe stopniowo maleją, tempo jest zbyt wolne, aby zapewnić natychmiastową ulgę konsumentom, z których wielu ogranicza swoje budżety, gdziekolwiek to możliwe, w tym rachunki za artykuły spożywcze.

Innym czynnikiem jest nierówna obsługa na różnych rynkach. Podczas gdy obszary hipermiejskie, takie jak Toronto, Montreal, Vancouver i Calgary, mogą pochwalić się licznymi ofertami artykułów spożywczych, mniejsze lub średniej wielkości miasta często cierpią z powodu ograniczonej konkurencji — spuścizny starego sposobu myślenia „toru kolejowego”. Loblaw trafnie zidentyfikował tę lukę i wykorzystuje okazję, aby lepiej służyć konsumentom w tych niedostatecznie obsługiwanych obszarach, które rozciągają się na granicy między obszarami wiejskimi i miejskimi.

Reklama 6

Treść artykułu

Czy ta strategia się powiedzie, pozostaje do sprawdzenia. Jeśli jednak tak się stanie, Loblaw może szybko rozszerzyć tę koncepcję No Name na cały kraj. Kanadyjczycy nie powinni być więc zaskoczeni, jeśli te minimalistyczne sklepy pojawią się w ich społecznościach, niezależnie od tego, gdzie mieszkają.

Ten ruch Loblaw sygnalizuje szerszy trend w branży: rosnące znaczenie adaptacyjności i innowacji w odpowiedzi na zmieniające się wymagania konsumentów i realia ekonomiczne. Wraz ze wzrostem konkurencji możemy spodziewać się odważniejszych ruchów ze strony głównych graczy na rynku, z których każdy będzie walczył o kawałek dolara coraz bardziej oszczędnego konsumenta.

Treść artykułu



Source link