Wydaje się właściwe, że jeden z najlepszych finałów WNBA, jaki ostatnio pamiętam, zakończy się zwycięstwem zgarniającym wszystko.
W piątkowy wieczór w czwartym meczu Minnesota Lynx uniknęła eliminacji, pokonując Wolność Nowego Jorku w obgryzaczu paznokci 82-80.
Na cztery sekundy przed końcem czwartej kwarty i przy remisie 80-80, obrończyni Lynx, Courtney Williams, nie trafiła w rzut z wyskoku na odległość 5 metrów. Jednak napastnik Minnesoty Bridget Carleton złapał ofensywne odbicie i został sfaulowany przez obrońcę Liberty Sabrina Ionescu. Następnie Carleton zatopił oba rzuty wolne.