Home Świat Mavericks wygrywają 38 punktami, aby uniknąć straty w finałach NBA

Mavericks wygrywają 38 punktami, aby uniknąć straty w finałach NBA

33
0


Treść artykułu

DALLAS — Luka Doncic zdobył 25 ze swoich 29 punktów w pierwszej połowie, Kyrie Irving dodał 21 punktów, a Dallas Mavericks zdecydowanie przedłużyli sezon w piątkowy wieczór, odpierając eliminację, pokonując Boston Celtics 122-84 w czwartym meczu finałów NBA .

Reklama 2

Treść artykułu

Gwiazdy Mavs skończyły się pod koniec trzeciej kwarty, nie bez powodu. Od samego początku mecz należał do Dallas. Mavs prowadzili 13 po pierwszej kwarcie, 26 w drugiej połowie i aż 38 w trzeciej kwarcie, zanim obie drużyny opróżniły ławki rezerwowych.

38-punktowa przewaga końcowa była trzecią co do wielkości w historii meczu finałowego NBA, za Chicago, które pokonało Utah 96:54 w 1998 r. i Celtics pokonało Los Angeles Lakers 131-92 w 2008 r.

Przed piątkiem najgorsza porażka 17-krotnego mistrza Celtics w finałach NBA to 137-104 z Lakers w 1984 roku. To było gorsze. Czasami znacznie gorzej. Największa przewaga Dallas w czwartej kwarcie wyniosła 48, co było największym deficytem, ​​z jakim Celtics mierzyli się przez cały sezon.

Celtics nadal prowadzą w serii 3-1, a piąty mecz odbędzie się w poniedziałek w Bostonie.

Treść artykułu

Reklama 3

Treść artykułu

Porażka – pierwsza Bostonu od pięciu tygodni – pobiła rekord drużyny Celtics, passę 10 zwycięstw po sezonie, a także odebrała drużynie szansę na bycie pierwszą drużyną w historii NBA, która wygra zarówno finały konferencji, jak i finały w wygranych 4:0.

Jayson Tatum zdobył 15 punktów, Sam Hauser 14, a Jaylen Brown i Jrue Holiday zdobyli po 10 dla Celtics.

Tim Hardaway Jr. zdobył dla Dallas 15 punktów, wszystko w czwartej kwarcie, a Dereck Lively II miał 11 punktów i 12 zbiórek. To Lively dał do zrozumienia, że ​​od początku będzie to dobry wieczór dla Mavs. Trafił za trzy punkty – pierwszy w swojej karierze w NBA – w połowie pierwszej kwarty, a jego strzał zapewnił Mavs na dobre prowadzenie.

Reklama 4

Treść artykułu

A oni stamtąd poszli i uciekli. I biegłem dalej.

Do przerwy było 61-35, a Dallas pozostawił mnóstwo punktów niezdobytych także w pierwszych 24 minutach. Mavs schodzili na przerwę po oddaniu tylko 5 z 15 rzutów za trzy punkty i 10 z 16 z linii faulu, a mimo to mieli całkowitą kontrolę.

W Bostonie było wiele złych wydarzeń, niektóre z nich miały charakter historyczny:

  • 35 punktów stanowiło najniższy wynik Celtics w obu połowach w ciągu dwóch sezonów Joe Mazzulli jako trenera.
  • 26-punktowy deficyt do przerwy był drugim co do wielkości deficytem Bostonu w sezonie. Do przerwy 11 stycznia Celtics przegrywali z Milwaukee różnicą 37, co było jednym z zaledwie ośmiu przypadków w pierwszych 99 meczach w tym sezonie, w których do przerwy prowadzili dwucyfrową przewagą.
  • Strata Bostonu do przerwy była największą w historii Bostonu w meczu finałowym NBA, a 35-punktowa liczba była drugą co do wielkości stratą Celtics w pierwszej połowie pierwszej połowy. Udało im się zdobyć 31 punktów przeciwko Lakers 15 czerwca 2010 r., w szóstym meczu serii, który Lakers odnieśli zwycięstwem w siódmym meczu.
  • Zespoły, które do przerwy miały przewagę 23 lub więcej punktów, nawet w tym sezonie, w którym powrót do gry wydawał się łatwiejszy niż kiedykolwiek wcześniej, w piątkowy wieczór w tym sezonie miały bilans 76-0.

Reklama 5

Treść artykułu

Niech będzie już 77-0. Numer koszulki Doncica, całkiem przypadkowo.

Celtics z pewnością myśleli o tym, jak niewielka zmiana prowadzenia Dallas na początku drugiej połowy mogła sprawić, że wszystko byłoby interesujące. Zamiast tego Mavowie odłożyli wszystko na bok i to szybko; prowadzenie 15-7 po pierwszych 4:32 trzeciej tercji spowodowało, że prowadzenie Dallas wyniosło 76-42.

Jakakolwiek nadzieja Bostonu na zorganizowanie ogromnej wiecu i zamknięcie akcji dawno zniknęła. Mazzulla wyciągnął startery, wszyscy, jednocześnie na 3:18 do końca trzeciej partii, a Dallas prowadziło 88-52.

Mavs nadal mają za sobą najbardziej strome podejście w tej serii, ale pierwszy krok został zrobiony.

Polecane przez redakcję

Treść artykułu



Source link