Home Świat Opiekunka z Nowej Zelandii, która była „bardziej gadatliwa niż zwykle”, odkryła, że...

Opiekunka z Nowej Zelandii, która była „bardziej gadatliwa niż zwykle”, odkryła, że ​​w jej butelce z napojem Gatorade znajduje się ukryta wódka

43
0


|

Nauczycielka w przedszkolu, która była „szczęśliwsza” i „bardziej gadatliwa” niż zwykle w pracy, ukrywała wódkę w butelce napoju Gatorade podczas pracy z dziećmi – orzekł sąd.

Nowozelandka została oskarżona o poważne wykroczenie przed Sądem Dyscyplinarnym Nauczycieli w związku z incydentem, do którego doszło w styczniu 2022 r.

Sąd dowiedział się, że nauczycielka opuściła szkołę w porze lunchu i kupiła 1,25-litrową butelkę wódki Nitro z napojem z guaraną, w której znajdowało się 7% alkoholu.

Wlała go do butelki napoju Gatorade i wróciła do szkoły.

Jej koledzy zauważyli, że po południu, nadzorując dzieci na placu zabaw, piła wodę z butelki.

Gdy ją o to zapytano, powiedziała, że ​​pije nowy napój Gatorade bez cukru.

Pracownicy opisali jego zachowanie na spotkaniu pracowniczym tego dnia jako „bardzo przesadne”.

Sąd dowiedział się, że była niezwykle szczęśliwa, witała się z innymi nauczycielami w przesadnie przyjazny sposób, bełkotała, była nieskoncentrowana, przeszkadzała uczniom, była zdezorientowana i piła alkohol w trakcie spotkania.

Opiekunka do dzieci przemyciła mieszankę wódki do swojej butelki Gatorade

Pod koniec spotkania jedna osoba zorientowała się, że jest pijana, wylała więc napój alkoholowy do odpływu, a butelkę wrzuciła do kosza na śmieci.

Gdy spotkanie zakończyło się około godziny 18:30, nauczycielka miała problemy z chodzeniem prosto i otwieraniem bramki. Inny nauczyciel zatrzymał ją, gdy jechała do domu i zapytał, czy piła alkohol.

Kobieta załamała się i wyjaśniła, że ​​dziś przypada rocznica śmierci jej partnera.

Sąd dowiedział się, że po wyjściu z Ubera inna nauczycielka znalazła w rynsztoku pustą butelkę po alkoholu.

Sąd wysłuchał nauczycielki, która podczas spotkania z dyrekcją ośrodka przyznała, że ​​powinna była wziąć dzień wolny, a w efekcie dostała ataku lękowego.

Przeprosiła za swoje zachowanie i stwierdziła, że ​​powinna powiedzieć kolegom, co czuje, i poszukać wsparcia. Dodała również, że wkrótce po incydencie rozpoczęła terapię uzależnień od narkotyków i alkoholu.

Sąd uznał, że zachowanie kobiety spełniało wszystkie kryteria poważnego wykroczenia, które mogło negatywnie wpłynąć na studentów i narazić zawód na utratę dobrego imienia.

Koledzy z przedszkola zauważyli dziwne zachowanie kobiety (zdjęcie stockowe)

Koledzy z przedszkola zauważyli dziwne zachowanie kobiety (zdjęcie stockowe)

Nauczyciel, który, jak dowiedział się sąd, był niedawno skazany za jazdę pod wpływem alkoholu, został zobowiązany do dostarczenia każdemu obecnemu lub przyszłemu pracodawcy kopii ustaleń sądu.

Miała również obowiązek przedstawiania Radzie Edukacji co pół roku raportu o postępach w rehabilitacji.

Kobieta została również zobowiązana do poniesienia kosztów sądowych w wysokości 1250 dolarów.